Marzy ci się mieszkanie za gotówkę? Przeciętny Polak pracuje na nie ponad 80 lat!
Jeśli chcesz samodzielnie zapracować na mieszkanie, to musisz zarabiać znacznie powyżej średniej krajowej lub posiadać nieskończone pokłady cierpliwości. Ceny nieruchomości z rynku pierwotnego są dziś tak wysokie, że przeciętne wynagrodzenie brutto nie wystarcza nawet na zakup jednego metra wymarzonego lokalu. Czy wiesz, jak długo trzeba odkładać całą swoją pensję, aby zarobić na nowe mieszkanie?
Z tego artykułu dowiesz się:
Zarabiamy więcej, kupujemy mniej
Na początku roku minimalne wynagrodzenie Polaków wzrosło z 3600 do 4242 złotych brutto. Dzięki tej podwyżce obywatele powinni mniej odczuwać skutki inflacji i bez większych problemów zaspokajać swoje podstawowe potrzeby. Rosnąca płaca minimalna spowodowała też poprawę ogólnopolskich statystyk. W styczniu 2024 średnia krajowa, czyli przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wynosiło już 7768,35 zł. To wzrost o 12,8 % w porównaniu z zeszłym rokiem. Po odliczeniu podatków oraz składek okazuje się, że statystyczny Polak zarabia około 5,6 tys. złotych na rękę.
Styczniowy wzrost wynagrodzeń znacznie przegonił wskaźnik inflacji, który wynosił 3,9%. Lepsze zarobki w teorii powinny wywołać wyższą konsumpcję, jednak nie wiadomo, czy Polacy naprawdę zaczną więcej kupować. Mieszkańcy naszego kraju nie czują się bogatsi pomimo rosnącego przeciętnego wynagrodzenia. Poprawa krajowych statystyk wynika z podnoszenia płacy minimalnej, a osoby zarabiające najniższą pensję i tak nie mogą sobie pozwolić na luksusy.
Rosnące wynagrodzenia nie nadążają za galopującymi cenami nieruchomości. Większość Polaków nie jest w stanie kupić sobie mieszkania za gotówkę, ponieważ taka transakcja opiewa na setki tysięcy, a czasem miliony złotych. Statystyczny mieszkaniec kraju nad Wisłą musi zarabiać całe swoje życie, aby móc kupić lokal z rynku pierwotnego za gotówkę.
W jakim mieście będziesz najkrócej pracować na swoje mieszkanie?
Portal rynekpierwotny.pl przygotował analizę, która pokazuje, ile metrów kwadratowych kupimy za przeciętną pensję ze stycznia 2024. Do stworzenia symulacji wykorzystano średnie wynagrodzenia brutto w danym regionie oraz średnią cenę za m2 mieszkania z oferty okolicznych deweloperów. Ostatnie miejsce w rankingu zajęła Warszawa. Mieszkańcy stolicy co prawda zarabiają więcej niż osoby z mniejszych miast, jednak zawyżone ceny mieszkań sprawiły, że za jedną wypłatę warszawianie mogą kupić zaledwie 0,55 m2 mieszkania.
Na drugim biegunie znaleźli się katowiczanie. Średnie wynagrodzenie w województwie śląskim w styczniu 2024 wynosiło 7714,39 zł brutto. To dość wysoka kwota, za którą mieszkańcy Katowic mogą kupić 0,71 m2 nieruchomości – zdecydowanie więcej niż w Warszawie, jednak wciąż mało, biorąc pod uwagę, że śląskie miasto zostało zwycięzcą zestawienia. W nieco gorszej sytuacji znajdują się łodzianie i poznaniacy, których stać na 0,68 m2 nowej nieruchomości.
Szczegółowy ranking dość dobrze pokazuje frustrację mieszkańców największych polskich miast. Uwzględnianie przeciętnej pensji brutto powoduje, że sytuacja na rynku nieruchomości wygląda mniej dramatycznie. Warto zwrócić uwagę, że po odjęciu podatków oraz obowiązkowych składek w kieszeni Polaków zostaje zdecydowanie mniej pieniędzy. Średnia cena za metr kwadratowy mieszkania z warszawskiego ryku pierwotnego wynosiła w styczniu 17 120 zł. Przeciętna pensja netto dla osoby pracującej na etacie liczyła wtedy 6753 zł. Gdyby mieszkańcy Warszawy przeznaczali całą otrzymywaną wypłatę na nowy lokal mieszkalny, to w ciągu miesiąca mogliby zapłacić zaledwie za 0,4 m2 nieruchomości.
Ile lat trzeba odkładać na mieszkanie z rynku pierwotnego?
Statystyki zgromadzone przez portal rynekpierwotny.pl nie napawają optymizmem. Z zestawienia wynika, że Polacy utrzymujący się samodzielnie być może przez całe swoje życie nie będą w stanie zarobić na nowe mieszkanie o powierzchni 50 m2. Przez ile lat musielibyśmy odkładać całą swoją pensję brutto, aby kupić 50-metrowe mieszkanie z rynku pierwotnego za gotówkę?
- W Katowicach – 70 lat,
- W Łodzi i Poznaniu – 74 lata,
- We Wrocławiu – 76 lat,
- W Gdańsku – 81 lat,
- W Krakowie – 83 lata,
- W Warszawie – 91 lat.
Nic dziwnego, że Polacy coraz częściej wprowadzają się do lokali na wynajem, a rodziny posiłkują się kredytami hipotecznymi. Kupno nowego mieszkania za gotówkę to dla większości z nas tylko odległe marzenie. Deweloperzy wciąż podwyższają ceny nieruchomości, co nie zwiastuje poprawy sytuacji potencjalnych nabywców.