Mieszkania z drugiej ręki droższe od nowych nieruchomości? Te dane zaskakują!
Nieruchomości z rynku pierwotnego kiedyś kojarzyły nam się z luksusem, niską dostępnością i wysoką ceną, co czyniło z nich przywilej zarezerwowany dla nielicznych. Dzisiaj coraz więcej Polaków może sobie pozwolić na zakup nowego mieszkania. Czy transakcje z udziałem deweloperów już niebawem zdominują krajowy rynek nieruchomości?
Z tego artykułu dowiesz się:
Dlaczego Polacy coraz chętniej wybierają mieszkania z rynku pierwotnego?
Od kilku lat obserwujemy zmianę trendu na rynku mieszkaniowym. Według danych GUS, jeszcze w 2011 roku 68% Polaków decydowało się na zakup nieruchomości z drugiej ręki. W 2022 roku udział rynku wtórnego w ogóle transakcji wynosił tylko 53%. Jeśli ten trend się utrzyma, to już niebawem lokale od dewelopera będą się cieszyć większą popularnością niż mieszkania w kamienicach, czy blokach z wielkiej płyty.
Polacy od zawsze preferowali mieszkania z drugiej ręki – jeszcze kilkanaście lat temu wynikało to przede wszystkim ze zdecydowanie lepszej dostępności takich obiektów. Później głównym czynnikiem wpływającym na decyzje kupujących była niższa cena używanych nieruchomości. Gwałtowne podwyżki przyczyniły się jednak do zmniejszenia luki cenowej, dlatego coraz przychylniej spoglądamy na mieszkania oferowane przez deweloperów.
Dane GUS wskazują, że mieszkańcy kraju nad Wisłą wciąż preferują nieruchomości z rynku wtórnego, jednak nowe lokale nieprzerwanie zdobywają zwolenników i być może już niebawem będą cieszyć się większą popularnością niż używane mieszkania. Nie wiemy jeszcze, jak kształtowała się struktura transakcji na rynku mieszkaniowym w 2023 roku. Jeśli trend z poprzednich lat się utrzymał, to nowe inwestycje przejmą pozycję lidera.
Mieszkania z drugiej ręki kosztują więcej niż inwestycje deweloperskie – absurd czy rzeczywistość?
Większość potencjalnych kupców uważa, że lokale z drugiej ręki wciąż są zdecydowanie tańsze. W tym stwierdzeniu kryje się sporo prawdy, choć nie zawsze jest ono poprawne. Jak podaje GUS, w 2022 roku we Wrocławiu, Warszawie, Krakowie i Gdańsku płaciliśmy więcej za mieszkania z rynku wtórnego niż za nowe nieruchomości. Jak to możliwe? O wysokich cenach decydują przede wszystkim lokale usytuowane w ścisłym centrum miast, które wykazują ogromny potencjał inwestycyjny. Większość mieszkań od deweloperów znajduje się na przedmieściach, gdzie wartość działek oraz mieszkań jest niższa.
W pozostałych miejscowościach statystycznie wciąż płacimy więcej za nieruchomości z rynku pierwotnego. Największa przepaść cenowa pomiędzy starymi a nowymi lokalami występuje w miastach, gdzie znajdziemy sporo kamienic. Takie mieszkania są warte najmniej, ponieważ często brakuje w nich współczesnych udogodnień, co znacznie zaniża cenę transakcyjną wspomnianych nieruchomości.
Na rynku wtórnym mamy do czynienia ze zdecydowanie większym zróżnicowaniem cen. Osoby o zasobnym portfelu mogą nabyć mieszkanie o podwyższonym standardzie, a kupujący z ograniczonym budżetem wybiorą mniejszy lokal usytuowany na obrzeżach. Ceny za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego są zbliżone. Warto zauważyć, że w niektórych miastach stawki deweloperskie od kilku miesięcy pozostają na równym poziomie – tak jest na przykład w Katowicach. Według danych zgromadzonych przez rynekpierwotny.pl, średnia cena ofertowa za m2 mieszkania w tym mieście od listopada 2023 oscyluje w okolicach 10 600 zł.
Nie tylko cena – co jeszcze wpływa na decyzje mieszkaniowe Polaków?
W niektórych miastach nowe lokale już teraz cieszą się większym powodzeniem wśród kupujących. Tak jest na przykład w Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, czy Poznaniu. Zmiana trendu wynika prawdopodobnie z tego, że Polacy zwracają uwagę na cenę, jednak od pewnego czasu większe znaczenie mają także lokalizacja i dostępne udogodnienia.
Aktualnie jednym z najważniejszych czynników wpływających na podejmowanie decyzji o zakupie mieszkania jest dostępność miejsc parkingowych. Rosnąca liczba samochodów sprawia, że nieruchomości bez parkingu ulokowanego w pobliżu budynku tracą zainteresowanie kupujących. Inwestycje deweloperskie pod tym względem wygrywają ze starym budownictwem, ponieważ mieszkańcy nowych osiedli mogą korzystać z parkingów podziemnych lub prywatnych miejsc postojowych tuż pod blokiem.