Rok zwłoki i 1 pokój w mieszkaniu mniej. Tak drożeją nieruchomości
Czy nadal odkładasz zakup mieszkania lub budowę domu na lepszy moment? Niestety, nieruchomości drożeją w zastraszającym tempie. Im dłużej zwlekasz, tym mniej metrów kwadratowych możesz kupić za tę samą kwotę. Jak to możliwe? Twój budżet na dom się nie zmienia, ale ceny nieruchomości i koszty budowy rosną z każdym rokiem. Poniżej analizujemy, jak ten wpływ wygląda w
Z tego artykułu dowiesz się:
Ile m2 mieszkania kupisz za 700 tys. zł?
W pierwszej połowie 2023 roku, w sześciu największych miastach Polski (z wyłączeniem Warszawy), za kwotę 700 000 zł można było kupić mieszkanie o powierzchni do 65 m², przy średniej cenie 10 774 zł za m². Taki metraż spełniał potrzeby osób poszukujących lokalu dwu- lub trzypokojowego.
Jednak w tym samym okresie 2024 roku średnia cena za m² wzrosła o około 20%, osiągając 12 972 zł. Oznacza to, że za tę samą kwotę można obecnie nabyć mieszkanie o powierzchni jedynie 53,8 m². To aż 11,2 m² mniej – w praktyce oznacza to utratę jednego pokoju!
Planujesz budowę domu? Czekając też stracisz
Decyzja o zakupie mieszkania lub budowie domu często jest odkładana na później. Jednak prognozy wskazują, że takie zwlekanie może być kosztowne i wpłynąć na komfort życia w wybranym wnętrzu, jeśli trend wzrostu cen się utrzyma.
W 2023 roku inwestor dysponujący kwotą 700 000 zł mógł wybudować dom o powierzchni 133 m², przy średnim koszcie 5 256 zł za m²—czyli blisko 50% taniej niż koszt metra kwadratowego mieszkania. Taka powierzchnia zapewniała duży salon, kilka pokoi i ogród, spełniając potrzeby rodziny 2+2.
Odkładając decyzję o rok, w 2024 roku za tę samą kwotę można było wybudować dom już tylko o powierzchni 126 m²—o 7 m² mniej. Mimo że metraż nadal jest znaczący, trend malejącej powierzchni jest zauważalny.
Prognozy na 2025 rok są jednoznaczne: czekają nas podwyżki o minimalnej wartości około 10%. "Jeśli tak się stanie, za 700 000 zł w 2025 roku kupimy już tylko około 49 m² mieszkania z jednym lub dwoma pokojami, tracąc kolejne 5,2 m² w porównaniu z metrażem mieszkania w 2024 roku"—zauważa Wojciech Rynkowski z Extradom.pl.
Budowa domu daje większe możliwości metrażowe za tę samą kwotę w porównaniu z zakupem mieszkania. Jednak zwlekanie z decyzją może skutkować nie tylko wyższymi kosztami, ale także mniejszą przestrzenią życiową. Czy warto więc czekać kolejny rok?
Koszty budowy domu rosną wolniej niż ceny mieszkań
Koszty budowy domu również rosną, ale wolniej—jest to wzrost rzędu 5-10% rocznie. Zakładając, że koszt budowy wzrośnie o 5%, w 2025 roku za m² domu zapłacimy około 5 819 zł. Dysponując tym samym budżetem 700 000 zł, będziemy mogli wybudować dom o powierzchni 120 m². Ta różnica 6 m², choć wydaje się niewielka, w praktyce oznacza konieczność rezygnacji z garderoby, większej łazienki czy bardziej przestronnej kuchni.
Jednak taka strata metrażu będzie proporcjonalnie mniejsza niż w przypadku mieszkania, ponieważ mówimy o 6 m² w stosunku do 120-metrowego domu, a nie o 5,2 m² w odniesieniu do mieszkania o powierzchni niespełna 50 m²—zauważa ekspert Extradom.pl. Z pozoru niewielkie różnice w metrażu przekładają się na przestrzeń, która znacząco wpływa na komfort życia. Dlatego warto podjąć decyzję o zakupie lub budowie już teraz, aby nie stracić cennych metrów kwadratowych.
Jakie są marże dewelopera na mieszkaniu?
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że jedną ze składowych ceny mieszkania z rynku pierwotnego jest marża dewelopera. Według danych Domu Maklerskiego Banku Pekao wynosi ona nawet od 30% do 48%.
Co to oznacza dla inwestora? Kupując mieszkanie za 700 000 zł, od 210 000 zł do 336 000 zł trafia do kieszeni dewelopera jako zysk. Przeliczając to na metry kwadratowe, przy średniej cenie 10 774 zł/m², marża odpowiada powierzchni od 19 do 31 m². Mówiąc obrazowo, „oddajesz” deweloperowi sypialnię z garderobą lub salon – podsumowuje Rynkowski z Extradom.pl.
Decydując się na budowę domu, eliminujesz marżę dewelopera. Dzięki temu całość budżetu przeznaczasz na to, co naprawdę ma znaczenie: jakość materiałów oraz elementy, które zwiększają komfort Twojego życia.
Zwłoka może Cię dużo kosztować
Decyzja o zakupie mieszkania lub budowie domu to ogromna inwestycja, ale odkładanie jej na później może kosztować nie tylko pieniądze, ale i spadek komfortu życia. Rosnące ceny materiałów budowlanych, mieszkań oraz marże deweloperów sprawiają, że za tę samą kwotę z roku na rok otrzymasz mniejsze metraże. Prognozy wskazują, że ta tendencja raczej się nie odwróci.
Oczekiwana w 2025 roku zmiana stóp procentowych raczej nie zrekompensuje wzrostu kosztów inwestycji, a wejście w życie programu dopłat do kredytów hipotecznych stoi pod dużym znakiem zapytania. Nawet jeżeli program kredyt 0 procent wejdzie w życie, będziemy mogli spodziewać się kolejnej fali wzrostów cen mieszkań. – podsumowuje Wojciech Rynkowski z Extradom.pl.