Polacy masowo wyprzedają te nieruchomości – co spowodowało boom na rynku?
Jeszcze kilka lat temu kupowaliśmy je na potęgę. Dzisiaj trend się odwrócił – wielu Polaków wystawia te nieruchomości na sprzedaż, co wzbudza niemałe zaskoczenie. Dlaczego już nie chcemy spędzać czasu na działkach? Jakie czynniki wpłynęły na ponadprzeciętny wzrost podaży gruntów o przeznaczeniu rekreacyjnym?
Z tego artykułu dowiesz się:
Czy działki rekreacyjne stały się niepotrzebne?
Sytuacja na rynku nieruchomości ulega dynamicznym zmianom. Dzisiaj wszystkie oczy są skierowane na branżę mieszkalną, która przygotowuje się do kolejnej rewolucji, jaką może wywołać kredyt #naStart. Nowe możliwości finansowania odwróciły uwagę Polaków od innych rodzajów nieruchomości. Niezwykłe rzeczy dzieją się na przykład w sektorze działek rekreacyjnych, gdzie na początku roku zaobserwowano niebywały wzrost podaży.
Jak podaje Państwowy Instytut Ekonomiczny, w I kwartale 2024 roku podaż działek rekreacyjnych na sprzedaż wzrosła aż o 190% w ujęciu rocznym. W styczniu, lutym i marcu na rynku przybywało około 500 nowych ofert sprzedaży w każdym tygodniu. Jeszcze ciekawiej było w kwietniu, kiedy co tydzień wpływało około 1000 nowych ogłoszeń. W 2023 roku ten wskaźnik nie przekraczał 300 ofert.
Dlaczego Polacy tak chętnie pozbywają się działek rekreacyjnych? Nie od dziś wiadomo, że mieszkańcy kraju nad Wisłą kochają spędzać czas wolny z dala od miejskiego zgiełku. Na ogródku działkowym można rozpalić grilla, spotkać się z najbliższymi, czy rozwijać swoje pasje, takie jak ogrodnictwo. Wiele wskazuje na to, że zaskakujący wzrost podaży jest pokłosiem pandemii, kiedy Polacy wyjątkowo chętnie kupowali działki rekreacyjne. W tym okresie była to jedyna możliwość, by wyrwać się z domu. Dzisiaj, kiedy zniesiono bariery podróżowania, część rodaków przestała potrzebować tych nieruchomości.
Te miasta biją rekordy – ile trzeba zapłacić za metr kwadratowy działki rekreacyjnej?
Nagły wzrost podaży może być związany z rosnącymi cenami działek rekreacyjnych. W I kwartale 2024 roku za 1 metr kwadratowy takiej nieruchomości musieliśmy zapłacić średnio 331 złotych. To wzrost o 38% w porównaniu z początkiem 2023 roku. Miesiące zimowe charakteryzują się niższymi cenami gruntów o przeznaczeniu rekreacyjnym. Oznacza to, że w najbliższym czasie mogą nas czekać kolejne podwyżki. Właściciele, którzy chcą wzbogacić się na sprzedaży działki rekreacyjnej, teraz mają na to najlepszą okazję.
Większość działek rekreacyjnych na sprzedaż znajdziemy w dużych miastach. Mieszkańcy aglomeracji chętnie spędzają czas wolny w spokojnej okolicy, gdzie zamiast zgiełku i warkotu silników towarzyszy im śpiew ptaków oraz uspokajający szum liści. Na początku tego roku najwięcej ofert sprzedaży działek można było znaleźć w Warszawie, Szczecinie, Poznaniu i Wrocławiu. W samej stolicy pojawiło się około 300 nowych ogłoszeń, a w pozostałych miastach przybyło około 240-280 ofert. Znaczny wzrost podaży zaobserwowano także w powiatach poznańskim, bydgoskim i wołomińskim.
Wypoczynek na działce to polska specjalność!
Przyjmuje się, że działki rekreacyjne są terenem, który w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego lub w warunkach zabudowy ma przeznaczenie na budowę mieszkaniowo-rekreacyjną. Ten termin nie jest zdefiniowany w polskim prawie. Najpopularniejszą formą takich nieruchomości jest ROD, czyli Rodzinne Ogrody Działkowe, które należą do Skarbu Państwa lub samorządów. Działkowiec jest jedynie dzierżawcą takiego terenu.
W Polsce istnieje prawie 5 tysięcy Rodzinnych Ogródków Działkowych, skupiających 900 tysięcy działek, a ich łączna powierzchnia przekracza 40 tysięcy hektarów. Polacy uwielbiają spędzać weekendy i urlopy na swoich działkach rekreacyjnych. Szacuje się, że z terenów ROD korzystają około 4 miliony ludzi, co daje 10% ogółu polskiego społeczeństwa. Niemal połowa użytkowników ogródków działkowych to emeryci lub renciści, jednak do grona miłośników odpoczynku na działce coraz częściej dołączają rodziny z dziećmi.
Niezwykła popularność Rodzinnych Ogrodów Działkowych wynika z zamiłowana do kontaktu z naturą, którego brakuje na betonowych osiedlach. Dla mieszkańców bloków własna działka rekreacyjna często stanowi namiastkę domu z ogródkiem.
Źródła:
- https://pie.net.pl/numer-18-2024-30-kwietnia-2024/