Powrót włoskiej promocji. Domy na sprzedaż za trzy euro!
Małe, włoskie miasteczka od kilku lat podejmują nieoczywiste kroki, aby przeciwdziałać trendowi masowych wyludnień. Obecnie nowych mieszkańców poszukuje Sambuca di Sicilia. Władze tej miejscowości na sprzedaż wystawiły niedawno kilkanaście domów z ceną wywoławczą trzech euro. Na czym polega ta akcja? O tym w niniejszym artykule.
Z tego artykułu dowiesz się:
Skąd biorą się domy za trzy euro?
Sambuca di Sicilia to piękna miejscowość leżąca w centralnej części Sycylii w prowincji Agrigento, która słynie z produkcji wina. Ponieważ miasteczko od kilku lat coraz mocniej się wyludnia, jego władze podjęły decyzję o wystawieniu na sprzedaż kilkunastu domów. Cena to zawrotne 3 euro, czyli 13 złotych.
W przypadku Sambuca di Sicilia akcja ta jest możliwa do przeprowadzenia, gdyż właścicielem pustostanów faktycznie jest sam lokalny samorząd. Władze przejęły bowiem opuszczone domy w 1969 r. po mającym tu miejsce trzęsieniu ziemi.
Wystawione na sprzedaż domy, według słów burmistrza Giuseppe Cacioppo, są w stanie strukturalnie stabilnym, natomiast wymagają remontu, którego koszt to minimum 30 tysięcy euro za jedną nieruchomość.
To nie pierwsza taka włoska akcja sprzedażowa!
O domach za jeden, dwa czy trzy euro można było już usłyszeć w ostatnich latach. Różne włoskie miasteczka tak właśnie próbowały poradzić sobie z rosnącym trendem wyludnień. Do tego typu akcji powstała zresztą nawet specjalna strona internetowa: casea1euro.it.
Również w samej Sambuca di Sicilia obecnie wystawione na sprzedaż domy za trzy euro to nie pierwsza taka promocja. Kolejno w 2019 i 2021 roku lokalne władze sprzedawały już bowiem domy po jeden i dwa euro. Wyprzedaż ożywiła lokalną gospodarkę, do której dzięki temu napłynął kapitał sięgający 20 milionów euro.
Również w ostatnim czasie w sycylijskiej miejscowości odbyły się specjalne licytacje, podczas których domy sprzedawano w cenach sięgających od 1 do 25 tysięcy euro.
Co kryje się za domem za trzy euro?
Zapał osób zainteresowanych kupnem domu za jeden, dwa czy trzy euro musimy jednak przynajmniej częściowo ostudzić.
Transakcja kupna nieruchomości związana jest bowiem z wieloma powiązanymi kosztami i warunkami.
Przy licytacjach domów w Sambuca di Sicilia wymagana była przykładowo kaucja wynosząca kilka tysięcy euro, która przepadała, jeżeli w ciągu trzech lat od momentu nabycia nie został przeprowadzony wymagany remont obiektu. Obowiązek remontu towarzyszy zresztą większości opisywanych akcji sprzedażowych.
Przy każdej tego typu transakcji zapłacić należy także opłatę za sporządzenie aktu notarialnego oraz podatek od zakupu.
Nie każda nieruchomość posiada przy tym nieodzowne mapy, których potrzebować będą włoscy urzędnicy. Koszt ich wykonania to często niemałe pieniądze.
Ostatecznie więc transakcje kupna włoskiego pustostanu za jeden, dwa czy trzy euro warto dobrze przemyśleć, biorąc pod uwagę związane z tym dodatkowe koszty i wymogi (w tym przede wszystkim obowiązek wyremontowania nieruchomości). Nie wątpimy natomiast, że fanów tego rozwiązania nie zabraknie, stąd też nasz niniejszy wpis.