Zaskakujące dane z rynku nieruchomości. Co się dzieje z cenami mieszkań?
Zastój na rynku nieruchomości trwa. Polacy wciąż niechętnie podejmują decyzję o zakupie mieszkania, a sprzedający z niecierpliwością czekają na klientów ze zdolnością kredytową lub gotówką. Część deweloperów od kilku miesięcy oferuje atrakcyjne rabaty. Czy to ostatni moment, by skorzystać z tymczasowego spadku cen?
Z tego artykułu dowiesz się:
Nieruchomości tanieją, ale tylko w niektórych miastach!
Niepewność na rynku nieruchomości oraz niski popyt to zjawiska, które najpierw zahamowały wzrost cen, a następnie wywołały ich spadek. Dotychczas obniżki nie były duże, a prognozy dotyczące załamania cen okazały się nietrafione. Po krótkiej stabilizacji prawdopodobnie przyszedł czas na kolejne spadki – ten trend może objąć przede wszystkim rynek pierwotny, ponieważ deweloperzy od dłuższego czasu muszą stawiać czoła nieostatecznemu popytowi, przez co w branży zapanowały ponure nastroje.
Deweloperzy wciąż wprowadzają na rynek nowe oferty i rozpoczynają kolejne, często bardzo duże i kosztowne inwestycje. Sytuacji nie polepsza rosnąca skokowo liczba ogłoszeń na rynku wtórnym. Kupujący są dziś zalewani interesującymi ofertami sprzedaży, co skłania ich do stanowczego negocjowania cen. Wielu deweloperów oraz osób prywatnych zgadza się na obniżki, przez co w Polsce widać lekkie spadki cen mieszkań.
Portal rynekpierwotny.pl przygotował statystyki, z których jasno wynika, że w minionych miesiącach deweloperzy coraz śmielej obniżali ceny, chociaż działo się tak tylko w niektórych miastach. Przedsiębiorcy z Warszawy po raz pierwszy wyciągnęli rękę do kupujących we wrześniu 2024, kiedy średnia ofertowa cena 1 metra kwadratowego mieszkania z ryku pierwotnego spadła z 17 870 zł do 17 858 zł. Od tego momentu robiło się coraz taniej. Wymagania deweloperów spadały z miesiąca na miesiąc, a w grudniu zatrzymały się na kwocie 17 649 zł/m2. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w styczniu będzie jeszcze taniej.
Intrygujący może być jednak fakt, że deweloperzy z innych miast nie poszli w ślady kolegów ze stolicy. Ceny nowych mieszkań w Krakowie od bardzo dawna rosną – co prawda pod koniec roku podwyżki nieco zwolniły, ale mimo dużej bazy ofert, sprzedający wciąż podnoszą stawki. Podobnie jest we Wrocławiu, Szczecinie, Bydgoszczy, Katowicach i Kielcach.
Czy to ostatni moment na zakup mieszkania w niższej cenie?
Wielu ekspertów uważa, że najgorszy okres dla deweloperów, a zarazem najlepszy dla kupujących, właśnie dobiega końca. Coraz odważniej mówi się o nadchodzącym, stopniowym ożywieniu rynku nieruchomości. Zgodnie z prognozami, już w styczniu wyniki sprzedaży mieszkań mają się poprawić, co w końcu doprowadzi do odwrócenia trendu cenowego.
Zgodnie z przewidywaniami ekspertów, styczeń będzie ostatnim miesiącem na zakup mieszkania po obniżonej cenie. Wraz z lepszymi wynikami sprzedaży deweloperzy powrócą do regularnych podwyżek, a w ślad za rynkiem pierwotnym pójdą także prywatni sprzedający. To oznacza, że osoby planujące zakup własnego mieszkania powinny się spieszyć, bo już niebawem wszystkie atrakcyjne oferty mogą zniknąć z rynku.
Czy kupujący powinni wierzyć w przewidywania deweloperów, pośredników oraz znawców branży? Z danych zgromadzonych przez platformę rynekpierwotny.pl wynika, że popyt na nowe nieruchomości od wielu miesięcy spada we wszystkich dużych miastach. Nowy rok może spowodować gwałtowny wzrost zainteresowania mieszkaniami, ale nie jest to nic pewnego – musimy poczekać na styczniowe statystyki, które pojawią się dopiero na początku lutego.
Polacy wierzą, że trend zniżkowy się utrzyma. Czeka ich rozczarowanie?
Jak czytamy na portalu Onet.pl, z obserwacji biur nieruchomości oraz deweloperów wynika, że ponad 80% kupujących wierzy, że ceny mieszkań w ciągu najbliższych miesięcy nie wzrosną. Należy jednak pamiętać o tym, że spada oprocentowanie kredytów hipotecznych, a to poprawia zdolność kredytową strony popytowej oraz zachęca do sfinalizowania transakcji. Zniknęła także niepewność związana z „Kredytem 0%”, o czym przeczytasz w tym artykule. Osoby ze zdolnością kredytową coraz chętniej korzystają z promocji i rabatów oferowanych przez deweloperów.
Pojawiają się pierwsze zwiastuny zakończenia korekty cenowej. Eksperci nie mają wątpliwości, że podwyżki cen prędzej czy później powrócą. Wiele wskazuje na to, że popyt już niebawem wzrośnie, a to zapewne będzie oznaczać koniec promocji i obniżek.