Domy w Polsce za 1 zł? To nowy pomysł małych miast na walkę z wyludnieniem

Depopulacja może sprawić, że już za kilkanaście–kilkadziesiąt lat krajowy rynek nieruchomości będzie wyglądał zupełnie inaczej niż dziś. Eksperci ostrzegają, że największym utrapieniem mniejszych miast będzie wyludnienie. Być może dobrym sposobem na walkę z tym problemem okaże się sprzedaż mieszkań za symboliczną złotówkę?
- Rynek nieruchomości a depopulacja – co nas czeka w nadchodzących latach?
- Widmo depopulacji – będzie nas coraz mniej
- Domy za 1 zł – czy Polacy zainspirują się włoskim pomysłem?
- Zakup domu za symboliczną kwotę – czy to się opłaca?
Rynek nieruchomości a depopulacja – co nas czeka w nadchodzących latach?
Dzisiaj to kupujący mają przewagę na rynku nieruchomości. Ceny mieszkań nareszcie się ustabilizowały, a deweloperzy są bardziej skłonni do negocjacji niż jeszcze kilka miesięcy temu. Dodatkowo liczba ofert, szczególnie w dużych miastach, jest bardzo wysoka.
Jednym z najlepszych przykładów wysokiej podaży jest Łódź – na lokalnym rynku obecnie dostępnych jest tyle mieszkań, ile sprzedaje się tam w ciągu około pięciu kwartałów. To oznacza, że osoby planujące zakup nieruchomości mogą znaleźć atrakcyjne oferty w dobrej lokalizacji i w korzystnej cenie. Rada Polityki Pieniężnej niedawno powróciła do obniżania stóp procentowych, co może zwiększyć zdolność kredytową kupujących i ponownie pobudzić popyt.
O ile specjaliści z zakresu nieruchomości spodziewają się powrotu podwyżek w dużych miastach, o tyle mniejsze miejscowości już niebawem mogą mierzyć się z poważnymi problemami. Zjawisko depopulacji powoduje bowiem wyraźny odpływ ludności z miast i wsi. W tym artykule sprawdzisz, które polskie miejscowości wyludniają się najszybciej.
Widmo depopulacji – będzie nas coraz mniej
Prognozy demograficzne dla polskich miast są alarmujące. Depopulacja będzie poważnym problemem w wielu miejscowościach. To zjawisko może znacznie spowolnić rozwój wybranych regionów, dlatego priorytetem samorządów powinno być przyciągnięcie nowych oraz zatrzymanie obecnych mieszkańców.
Zdaniem ekspertów, Radom może w ciągu 15 lat stracić niemal połowę mieszkańców – z ponad 200 tys. do około 120 tys. W Łodzi z miliona mieszkańców może pozostać jedynie 660 tys. Najbardziej zagrożone są także województwa opolskie i podlaskie, gdzie już teraz obserwuje się intensywne wyludnianie się mniejszych miejscowości.
Spadek ludności z pewnością wpłynie na niższy popyt na rynku nieruchomości, którego konsekwencją będzie obniżka cen mieszkań w wyludniających się miejscowościach. Nie jest to jednak powód do radości. Depopulacja to negatywne zjawisko, które może zagrozić gospodarce kraju.

Domy za 1 zł – czy Polacy zainspirują się włoskim pomysłem?
We Włoszech i Grecji niektóre wyludniające się miasta i wsie sprzedają domy za 1 euro, aby przyciągnąć nowych mieszkańców. W wybranych przypadkach oferty te cieszą się zainteresowaniem, w innych – mimo niskiej ceny – sprzedaż jest trudna. Takie budynki często są w złym stanie technicznym, toczą się wokół nich spory własnościowe lub są położone w miejscach, gdzie brakuje odpowiedniej infrastruktury.
Włoski burmistrz Lucio Fiordaliso przyznał, że w jego miejscowości udało się sprzedać tylko dwa z 38 opuszczonych domów, głównie dlatego, że w innych przypadkach proces ustalania praw własności był zbyt skomplikowany. Do tego dochodzą koszty remontu – często wielokrotnie przewyższające wartość zakupu. Więcej o włoskich promocjach przeczytasz w tym artykule.
Eksperci nie wykluczają, że w przyszłości Polska może sięgnąć po podobne rozwiązania. Jeśli liczba mieszkańców w niektórych regionach będzie nadal gwałtownie spadać, oferty sprzedaży domów za złotówkę mogą stać się kołem ratunkowym, które pomoże uniknąć drastycznego wyludnienia.
Zakup domu za symboliczną kwotę – czy to się opłaca?
Depopulacja to poważne zagrożenie, a przykłady z Włoch pokazują, że domy za symboliczną kwotę mogą przyciągnąć nowych mieszkańców. Należy jednak pamiętać, że zakup nieruchomości za jeden euro – przynajmniej w tym kraju – może być obciążony wieloma problemami. Mieszkanie czy dom za bezcen to nie tylko wyjątkowa okazja, ale też poważne zobowiązanie.
Władze miast czy wsi decydują się na podobne wyprzedaże zazwyczaj z konieczności. Nikt nie chce pozbywać się nieruchomości za bezcen, jednak takie działania mogą spowolnić odpływ ludności. Polska to jeden z najszybciej wyludniających się krajów w Europie – wiele wskazuje na to, że już niebawem także w kraju nad Wisłą konieczne będą tak radykalne rozwiązania.