To przez nich drożeją mieszkania? Kim są fliperzy?
W minionych miesiącach coraz głośniej rozbrzmiewały głosy krytyków, którzy całą winą za drogie nieruchomości obarczali fliperów. Czy grupa osób zajmujących się podnoszeniem wartości rynkowej mieszkań rzeczywiście odpowiada za stałe podwyżki? Czy to prawda, że już niedługo zawód flipera przestanie się opłacać?
Z tego artykułu dowiesz się:
To oni psują rynek nieruchomości? Dlaczego fliperzy cieszą się złą sławą?
Ceny nieruchomości od kilku lat szybują w górę. Szybkie tempo podwyżek sprawia, że nastroje kupujących są fatalne, z kolei osoby inwestujące w mieszkania i domy cieszą się z takiego obrotu spraw. Wiele osób twierdzi, że drożyzna jest konsekwencją aktywności fliperów, czyli osób, które zajmują się skupem nieruchomości poniżej ceny rynkowej i sprzedażą tych samych lokali za wyższą stawkę. Polacy obarczają ich winą za brak ciekawych okazji na rynku wtórnym, a część rodaków unika fliperskich ofert jak ognia.
Największą frustrację wśród mieszkańców kraju nad Wisłą wzbudza fakt, że osoby flipujące opanowały rynek nieruchomości do tego stopnia, że zwyczajny konsument praktycznie nie ma szans na znalezienie oferty „spod lady”, czyli takiej, która nie została jeszcze opublikowana na internetowych portalach. Fliperzy są oskarżani o zawyżanie rynkowych cen poprzez kupowanie zaniedbanych mieszkań za niską stawkę, przeprowadzanie szybkich, niekoniecznie jakościowych remontów i sprzedaż nieruchomości znacznie powyżej obowiązujących stawek.
Niektóre praktyki wykorzystywane przez fliperów rzeczywiście mogą budzić kontrowersje, ale czy powinniśmy obarczać tę grupę za drożyznę na rynku? Dokładna analiza branży może zaskakiwać. Gwałtowne podwyżki na przełomie lata i jesieni 2023 były konsekwencją wprowadzenia „Bezpiecznego Kredytu 2%”, a jedną z grup, która wyraźnie zawyżała ceny, licząc na większy zysk, były osoby prywatne.
Czy ustawa antyfliperska byłaby korzystna z punktu widzenia konsumenta?
W sejmie pojawił się projekt ustawy, która miałaby ograniczyć działalność fliperów poprzez podniesienie stawki podatku od sprzedaży mieszkań w krótkim czasie od ich zakupu. Najnowszy pomysł zakłada zwiększenie stawki podatku od czynności cywilnoprawnych uiszczanego w momencie zbycia nieruchomości. Dzisiaj wynosi on 2% ceny transakcyjnej dla mieszkania z rynku wtórnego. Według projektu stawka powinna wzrosnąć do:
- 4%, jeśli sprzedaż nieruchomości nastąpi przed upływem 3 lat od zakupu,
- 6%, gdy mieszkanie zostanie sprzedane w ciągu 2 lat,
- 10%, jeśli od zakupu nie minął rok.
Politycy proponują też wprowadzenie podatku dla właścicieli, którzy w ciągu pięciu lat kupili trzy lub więcej nieruchomości. Przeciwnicy projektu twierdzą, że taka danina dotknie nie tylko fliperów, ale też inwestorów kupujących mieszkania na wynajem, co przyczyni się do podnoszenia czynszów. Wysokim podatkiem PCC będą z kolei obciążani nawet Ci kupujący, którzy poszukują mieszkania na zaspokojenie własnych potrzeb, jeśli okaże się, że nabywają nieruchomość od flipera.
Naciągacz czy przedsiębiorca? Czy fliperzy są uczciwi?
Osoby, które żerują na naiwności osób starszych poprzez rozrzucanie ulotek, w których podszywają się pod młode małżeństwa poszukujące mieszkania, sprawiły, że zawód flipera jest kojarzony z krętaczami. Warto pamiętać, że tylko część przedsiębiorców stosuje te nieetyczne praktyki, a nie każda osoba zajmująca się skupem, remontem i sprzedażą mieszkań psuje rynek nieruchomości.
Niektórzy kupujący chętnie nabywają mieszkania od fliperów, ponieważ dzięki temu nie trzeba już poświęcać czasu ani pieniędzy na dodatkowe prace remontowe. Oferty fliperów zazwyczaj wpisują się w przeciętne ceny rynkowe lub nieznacznie je przewyższają – osoby zarabiające na handlu nieruchomościami to przedsiębiorcy doskonale znający branżę. Każdy z nich zdaje sobie sprawę, że mieszkania o zawyżonej cenie będą zalegały na rynku miesiącami, co wygeneruje straty. Ogłoszenia z ogromnym przebiciem cenowym z reguły należą do osób prywatnych, które są związanie emocjonalnie ze swoim domem, przez co wierzą, że jego wartość jest zdecydowanie wyższa.
Działalność fliperów nie bez powodu wzbudza kontrowersje – w końcu to oni podbierają konsumentom wszystkie atrakcyjne oferty i sprawiają, że na rynku nie ma już okazji. Z drugiej strony należy pamiętać o tym, że zapotrzebowanie na ich usługi jest wysokie – zakup mieszkania, które jest gotowe do wprowadzenia to marzenie wielu Polaków.
Źródła:
- https://businessinsider.com.pl/nieruchomosci/ustawa-antyflipperska-czy-zwykli-kupujacy-tez-sa-zagrozeni/nk2tch5\