Wzrost cen na rynku mieszkaniowym nawet o 20%!
Wiele osób cały czas zastanawia się nad tym, czy zakup własnego mieszkania w najbliższym czasie będzie dobrą decyzją. Nie bez znaczenia na podjęcie takiego kroku mają ceny nieruchomości, które jak się okazuje, wciąż dynamicznie rosną. Dane przedstawione przez Narodowy Bank Polski wskazują, że wzrost cen sięga nawet do 20%.
Z tego artykułu dowiesz się:
Za 1 mkw w największych miastach zapłacimy 5-cyfrowe stawki
Średnie ceny mieszkań przedstawiane są najczęściej w przeliczeniu za 1 mkw. W I kwartale 2024 r. w największych miastach Polski, sięgnęły one rekordowych wartości. Właśnie w tych miastach za 1 metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego zapłacimy 5-cyfrowe kwoty:
- 15 888 zł/m2 w Warszawie
- 14 676 zł/m2 w Krakowie
- 12 838 zł/m2 we Wrocławiu
- 11 731 zł/m2 w Poznaniu
- 11 276 zł/m2 w Szczecinie
- 10 419 zł/m2 w Opolu
Jest to bardzo duży wzrost cenowy, ponieważ względem ostatniego kwartału 2023 r. ceny wzrosły aż o 6%. Natomiast od poprzedniego roku, również po podsumowaniu pierwszego kwartału, Narodowy Bank Polski podaje, że ceny wzrosły aż o 19,2%. Jednak ciekawostką jest to, że najwyższy wzrost ceny 1 metra kwadratowego, wcale nie odnotowano w Warszawie, ale w Krakowie. Tam, ceny wzrosły aż o 27,7%, przy czym podwyżka przekroczyła również średnią z poprzednich trzech miesięcy, ponieważ wyniosła ona aż 8,5%.
Cena 1 m2 w Warszawie w porównaniu do ubiegłego roku, podskoczyła aż o 24,1%. Jest to na pewno bardzo ważna informacja, która pomoże przyszłym właścicielom nieruchomości podjąć decyzję o zakupie mieszkania lub poczekaniu na zmianę sytuacji. Tym bardziej że gwałtowny wzrost cen nieruchomości trwa już od dekady. Analitycy coraz częściej przewidują, że w końcu bańka pęknie. Jednak nie wiadomo, kiedy dokładnie to nastąpi, a także z jakim skutkiem.
Podwójna wartość mieszkań na przestrzeni dekady
W ostatnich miesiącach głównym czynnikiem wzrostu cen była inflacja. Jednak w największych miastach na przestrzeni ostatniej dekady mogliśmy zauważyć wzrost cen o ponad 100%. Największą podwyżkę odnotowano w takich miastach jak:
- Opole - podwyżka o 138,4%
- Szczecin - podwyżka o 138,3%
- Katowice - podwyżka o 135,6%
- Kraków - podwyżka o 114,6%
- Olsztyn - podwyżka o 97%
- Gdynia - podwyżka o 93%
- Poznań - podwyżka o 90,9%
Ponadto dane Narodowego Banku Polskiego pokazują, że ceny podskoczyły aż o 72,3%. Jest to średnia podwyżka dla 7 miast w ciągu 5 ostatnich lat. Jak analitycy podają, przyspieszenie wzrostu cen za 1 m2 mieszkania, pojawiło się po 2018. Natomiast na przełomie 2021 i 2022 r. pobite zostały rekordy we wzroście cen.
Jak pisze Onet.pl, tak duży wzrost cen nieruchomości dotyczy nie tylko Polaków, ale również odnotowywany jest w innych krajach. Na przestrzeni ostatnich 5 lat, największa średnia podwyżka cen odnotowana została na Węgrzech. Tam średnio ceny mieszkań wzrosły aż o 85%. Z niewiele mniejszą podwyżką nieruchomości muszą zmierzyć się także Litwini, którzy w porównaniu do 2018 r. muszą zapłacić za mieszkanie o 74% więcej.
Kiedy bańka cenowa pęknie?
Jeżeli osoby zainteresowane zakupem nieruchomości mogą pozwolić sobie jeszcze na chwilę cierpliwości, to rzeczywiście analitycy przewidują delikatny spadek cen. Na razie nie ma mowy jeszcze o tym, aby bańka całkowicie pękła, ale sytuacja przyniesie chwilową ulgę. Przejściowy spadek cen zapowiadany jest na II kwartał 2025 r.
Dlaczego spadek cen mieszkań nie będzie większy i trwalszy? Głównym czynnikiem, jest ciągłe zapotrzebowanie na nieruchomości, szczególnie w dużych miastach. Natomiast długofalowe prognozy przewidują, że przyrost naturalny będzie coraz niższy, co może spowodować spadek cen nieruchomości, szczególnie na terenie mniejszych miejscowości.
Zakup mieszkania a zdolność kredytowa
Nie ma co ukrywać, że mało kogo stać na zakup mieszkania za gotówkę, natomiast przepustkę ku transakcji stanowi kredyt hipoteczny. Niestety tutaj także, należy wykazać się odpowiednią zdolnością kredytową, w innym przypadku nie będzie nas stać na zakup mieszkania.
W ostatnich latach mogliśmy obserwować szaleńcze przyrosty stóp procentowych, które powodowały, że raty kredytowe u kredytobiorców rosły z miesiąca na miesiąc. W konsekwencji niektóre osoby odnotowały u siebie podwojenie rat kredytowych. Natomiast osoby, które przymierzały się do kredytu, musiały wykazywać się bardzo wysokimi dochodami, ponieważ ich zdolność kredytowa szybko malała. Jednak dane z maja 2024 r. wyglądają bardzo optymistycznie.
Najwyższe stopy procentowe odnotowano w listopadzie 2022 r., ponieważ w tym czasie wynosiły one 9,3%. Natomiast obecnie poziom stóp procentowych utrzymuje się na poziomie 7,6%, co dalej powoduje, że raty kredytowe są nawet 2- 3-krotnie droższe w porównaniu do wysokości rat w IV kwartale 2021 r.
Nowe dane na maj bieżącego roku dotyczące zdolności kredytowej, wskazują, że dwoje dorosłych z jednym dzieckiem, którzy zarabiają 11 066 zł netto (dwa przeciętne wynagrodzenia), mogą ubiegać się o kredyt w wysokości 748 452 zł. Tak wysokiego kredytu udzieli VeloBank. Natomiast na najniższą zdolność kredytową mogą liczyć w Santanderze, ponieważ tam uzyskają oni kredyt w wysokości 600 948 zł.
Źródła:
- https://www.infor.pl/prawo/nowosci-prawne/6609297,zdolnosc-kredytowa-polakow-w-maju-2024-r-kto-ile-moze-pozyczyc-na-mieszkanie-co-dalej-w-latach-20242026-beda-podwyzki-i-tansze-kredyty.html
- https://businessinsider.com.pl/nieruchomosci/ceny-mieszkan-kiedy-w-koncu-spadna-eksperci-wskazali-date/b8sd2b2
- https://www.bankier.pl/wiadomosc/Ceny-nieruchomosci-w-Polsce-I-kwartal-2024-8744772.html