Budowa jeszcze nigdy nie była tak prosta! Rząd znosi pozwolenia – zobacz listę obiektów

Nowelizacja prawa budowlanego przyjęta przez rząd 10 czerwca 2025 roku zwiastuje prawdziwą rewolucję w inwestycjach budowlanych. Liczne formalności mają zostać zredukowane, a pozwolenia na budowę przestaną być wymagane w wielu przypadkach. Zobacz, co się zmieni.
- Główne założenia nowelizacji prawa budowlanego
- Koniec z pozwoleniami? Inwestycje, które będzie można realizować bez formalności
- Ułatwienia dla rolników i właścicieli gruntów
- Mechanizm „żółtej kartki” – nowa filozofia nadzoru budowlanego
- Legalizacja samowoli budowlanej będzie łatwiejsza
- Przesunięcie cyfryzacji dokumentacji budowlanej
- Co dalej? Ścieżka legislacyjna projektu
Główne założenia nowelizacji prawa budowlanego
Celem nowelizacji prawa budowlanego jest uproszczenie i skrócenie czasu potrzebnego na rozpoczęcie inwestycji budowlanych. Rząd argumentuje, że obecne przepisy są zbyt skomplikowane, a formalności hamują rozwój budownictwa mieszkaniowego, rolnego i infrastrukturalnego. Nowe regulacje mają przeciwdziałać tym problemom.
Zmiany obejmą zarówno inwestorów indywidualnych, jak i rolników oraz przedsiębiorców. Przyjęty projekt przewiduje, że wiele obiektów będzie można wznosić bez konieczności uzyskiwania pozwolenia na budowę czy opracowywania skomplikowanej dokumentacji technicznej. To dobra wiadomość zwłaszcza dla mieszkańców wsi i małych miejscowości, gdzie tego typu inwestycje są częstsze.
Rząd zapowiada również uproszczenie procedur legalizacji samowoli budowlanej oraz wprowadzenie „żółtej kartki” jako alternatywy dla natychmiastowego wstrzymywania inwestycji. Całość reformy wpisuje się w szerszy plan deregulacji i cyfryzacji procesu budowlanego.
Koniec z pozwoleniami? Inwestycje, które będzie można realizować bez formalności
Jednym z najważniejszych elementów reformy jest likwidacja obowiązku uzyskiwania pozwolenia na budowę w przypadku wielu prostych inwestycji. Dotyczy to m.in. schronów przydomowych o powierzchni do 35 m², zadaszonych tarasów do 50 m² czy basenów i oczek wodnych o tej samej powierzchni. Zmiany obejmą również niewielkie magazyny energii (do 20 kWh) oraz mikroinstalacje wiatrowe o wysokości do 3 metrów.
Wymienione inwestycje będą możliwe do realizacji wyłącznie na podstawie zgłoszenia lub – w niektórych przypadkach – bez żadnych formalności. Rząd uzasadnia te zmiany uproszczeniem procedur administracyjnych i zmniejszeniem kosztów dla inwestorów. Obiekty tego typu nie są postrzegane jako istotnie wpływające na otoczenie, dlatego nie wymagają skomplikowanej kontroli.
Ułatwienia dla rolników i właścicieli gruntów
Nowelizacja wprowadza także korzystne zmiany dla sektora rolniczego. Rolnicy będą mogli realizować niektóre inwestycje bez potrzeby sporządzania projektu budowlanego czy występowania o pozwolenie. Przykładem są zbiorniki retencyjne na wodę opadową do 30 m³, które odgrywają coraz większą rolę w gospodarstwach dotkniętych suszą.
Uproszczenia mają na celu zwiększenie autonomii inwestycyjnej rolników oraz poprawę retencji wody na terenach wiejskich. W obliczu zmian klimatycznych i coraz częstszych okresów bezdeszczowych możliwość szybkiego montażu takich instalacji bez zbędnych barier administracyjnych ma ogromne znaczenie.
Mechanizm „żółtej kartki” – nowa filozofia nadzoru budowlanego
Jedną z nowości, jakie wprowadza reforma, jest tzw. mechanizm „żółtej kartki”. Zamiast natychmiastowego wszczynania postępowania administracyjnego w przypadku nieprawidłowości na budowie, nadzór budowlany najpierw wyda inwestorowi ostrzeżenie. Będzie on miał czas na dokonanie poprawek lub wyjaśnienie sytuacji.
To podejście ma na celu wprowadzenie większej elastyczności i proporcjonalności w działaniu organów nadzoru. Niewielkie błędy nie będą od razu skutkowały wstrzymaniem budowy czy wysokimi karami. Mechanizm „żółtej kartki” ma też odciążyć inspektoraty, które często są przeciążone i nie mają wystarczających zasobów do natychmiastowej reakcji na każdą niezgodność.
Legalizacja samowoli budowlanej będzie łatwiejsza
Nowe przepisy przewidują również uproszczoną procedurę legalizacji samowoli budowlanej. Dotyczy to budynków i obiektów istniejących od co najmniej 10 lat, które do tej pory nie miały uregulowanego statusu prawnego. Właściciele takich nieruchomości będą mogli złożyć uproszczony wniosek, bez konieczności prowadzenia skomplikowanych postępowań.
Legalizacja starszych obiektów była dotąd często kosztowna i czasochłonna. Nowe przepisy mają to zmienić, szczególnie w kontekście domów jednorodzinnych, obiektów gospodarczych czy garaży, które powstały „na dziko” wiele lat temu. Dzięki reformie będzie można uregulować ich status i zyskać możliwość ich dalszej modernizacji lub sprzedaży.

Przesunięcie cyfryzacji dokumentacji budowlanej
Rząd podjął także decyzję o przesunięciu obowiązkowej cyfryzacji dokumentacji budowlanej. Nowy termin, do którego inwestorzy będą mogli korzystać z papierowej wersji dziennika budowy i książki obiektu budowlanego, to 31 grudnia 2034 roku. Do tego czasu systemy cyfrowe pozostaną fakultatywne.
Decyzja ta wynika z trudności wdrożeniowych, z jakimi mierzą się zarówno inwestorzy, jak i urzędy. Brak odpowiedniego przygotowania technicznego oraz niedostateczne przeszkolenie kadr administracyjnych sprawiły, że obowiązkowa cyfryzacja mogłaby sparaliżować wiele inwestycji.
Przesunięcie terminu ma dać czas na lepsze przygotowanie rynku do pełnej cyfryzacji. Docelowo jednak wprowadzenie elektronicznych dzienników i książek obiektu ma przyczynić się do zwiększenia przejrzystości inwestycji, ułatwienia kontroli oraz redukcji papierowej biurokracji.
Co dalej? Ścieżka legislacyjna projektu
Choć projekt został przyjęty przez rząd, przed jego wejściem w życie konieczne jest przejście całej ścieżki legislacyjnej. Nowelizacja musi zostać uchwalona przez Sejm, zatwierdzona przez Senat, a następnie podpisana przez prezydenta. Proces legislacyjny może jeszcze wprowadzić pewne korekty.
Rząd liczy na szybkie procedowanie zmian, tak aby nowe przepisy mogły wejść w życie jeszcze w 2025 roku. Jeśli harmonogram zostanie dotrzymany, inwestorzy skorzystają z uproszczeń już w najbliższych miesiącach. Duża część przepisów zaczęłaby obowiązywać po 30 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.