Zapomniany hit PRL-owskich ogrodów wraca w wielkim stylu. Twoja babcia na pewno ją miała!

Ostatnio zauważamy trend powrotu do kwiatów, które kilkadziesiąt lat temu były obowiązkowym punktem każdego ogrodu. Do niedawna zapomniane i wyparte, traktowane jako staromodne, pojawiały się z rzadka w ogródkach w stylu sielskim. Teraz jednak „babcine” kwiaty zyskują nową falę popularności. Są piękne, naturalne, pełne barw, a do tego mają minimalne wymagania. A dziewanna to jeden z najpiękniejszych gatunków sprzed lat.
- Stare rośliny w modzie na nowo
- Piękna dziewanna w ogrodzie
- Uprawianie dziewanny w ogrodzie
- Zastosowanie dziewanny
- Babcine rośliny wracają do łask
Stare rośliny w modzie na nowo
Jeszcze nie tak dawno temu można ją było spotkać niemal w każdym babcinym ogrodzie. Dziś dziewanna ogrodowa wraca w wielkim stylu – jako efektowny, wytrzymały akcent zarówno na rabatach, jak i w ogrodach naturalistycznych. Zaskakuje nie tylko swoją urodą, ale też odpornością – jest w stanie przetrwać tam, gdzie inne byliny zawodzą.
Choć nie występuje w naturze – jest rośliną mieszańcową uprawianą wyłącznie w ogrodach – zachowała wiele cech swoich dzikich kuzynów. Dobrze radzi sobie na lekkiej, piaszczystej ziemi i nie potrzebuje częstego podlewania. To idealna propozycja dla tych, którzy chcą wprowadzić do ogrodu strukturę, kolor i naturalny urok bez codziennego doglądania.
Sprawdź także inną roślinę rodem z poprzedniej epoki tutaj.
Piękna dziewanna w ogrodzie
Dziewanna ogrodowa (Verbascum x hybridum) to roślina dwuletnia, która w pierwszym roku tworzy bujną rozetę liści, a w kolejnym – imponujący, sztywny pęd z gęstym gronem kwiatów. W zależności od odmiany może osiągnąć od 80 do nawet 150 cm wysokości, tworząc świetne tło dla niższych roślin ogrodowych.
Kwitnie obficie, długo i w ciepłej, przyjemnej palecie barw – od kremów, przez żółcie, po delikatne odcienie łososiowe i różowe. Jej kwiaty przyciągają zapylacze: pszczoły, trzmiele i motyle. Co ciekawe – są także jadalne i wykorzystywane w domowych recepturach leczniczych. Działają łagodząco i wykrztuśnie, a w medycynie ludowej były znane od wieków.

Uprawianie dziewanny w ogrodzie
To roślina, która nie lubi być rozpieszczana. Najlepiej czuje się w pełnym słońcu, na przepuszczalnym, piaszczystym podłożu. Lubi miejsca ciepłe i przewiewne, a jej największym wrogiem jest zbyt żyzna i wilgotna gleba – wtedy kwitnie słabiej i rozrasta się głównie liśćmi. Jeśli zapewnisz jej odpowiednie warunki, praktycznie nie sprawi ci problemu.
Najlepszy moment na wysiew przypada między połową maja a końcem czerwca. Młode siewki można przesadzić na stałe miejsce jesienią – przed zimą zdążą się dobrze ukorzenić. W kolejnych latach pielęgnacja ogranicza się do minimum: usuwania przekwitłych kwiatów i ewentualnego podlewania podczas suszy. W pełni rozrośnięta roślina skutecznie zagłusza chwasty i nie potrzebuje częstych interwencji.
Zastosowanie dziewanny
Poza walorami ozdobnymi i odpornością na trudne warunki, dziewanna ogrodowa ma także właściwości zdrowotne. Jej kwiaty zawierają m.in. saponiny, flawonoidy i śluzy, dlatego są wykorzystywane do łagodzenia kaszlu i podrażnień. Stosuje się je nie tylko w ziołolecznictwie, ale i w kosmetyce – np. w tonikach do cery wrażliwej.
Choć kwiaty nie należą do najtrwalszych w wazonie, coraz częściej pojawiają się w naturalnych bukietach. Szczególnie pięknie prezentują się w zestawieniu z ziołami, trawami i innymi wiejskimi bylinami. Dziewanna to idealny przykład tego, jak dawne, „proste” rośliny wracają do łask – bo są nie tylko dekoracyjne, ale i praktyczne.
Babcine rośliny wracają do łask
Rośliny z „babcinych ogrodów”, kiedyś kojarzone z prostotą i wiejskim klimatem, dziś wracają w nowej odsłonie. Prym wiodą malwy – wysokie, pastelowe lub nasycone kwiaty wyrastające wzdłuż płotów i ścian znów zdobią ogrody, szczególnie te w stylu naturalistycznym. Obok nich pojawiają się floksy wiechowate, czyli klasyczne, pachnące byliny, które tworzą barwne plamy w odcieniach różu, fioletu i bieli. Powraca także nagietek – skromna, ale wdzięczna roślina, ceniona nie tylko za wygląd, ale i za właściwości lecznicze.
Dużym zainteresowaniem cieszy się także lwie paszcze i goździki brodate – gatunki, które kiedyś były obowiązkowym elementem każdego wiejskiego ogrodu. Ich zaletą jest łatwość uprawy, duża odporność na suszę i wyjątkowy urok – świetnie komponują się zarówno z nowoczesnymi trawami ozdobnymi, jak i z roślinami miododajnymi. Wróciły także piwonie i irysy, których dostojne, ciężkie kwiaty pasują do romantycznych kompozycji i świetnie prezentują się w ciętych bukietach. To, co kiedyś wydawało się przestarzałe, dziś znów pojawia się w ogrodzie, jako ponadczasowa klasyka i okazja do sentymentalnej podróży do dzieciństwa.