„Zasadzisz 7000 drzew, zarobisz 3,2 mln zł” - obietnica inwestycji, która nie wytrzymała zderzenia z faktami

Gdy czyta się niezwykłą sugestię: „zasadź na swojej działce 7000 drzew tlenowych, a po 7 latach zarobisz 3 200 000 złotych”, natychmiast pojawia się pytanie, jak długo autorzy tych artykułów sami są miliarderami? Nie ma sensu oczywiście polemizować z takimi sensacjami, gdyż opierają się one na wyrwanych z kontekstu ciekawostkach pobudzających wyobraźnię, a niewiele mają wspólnego z rzeczywistością. Jednak samo drzewo tlenowe, będące hybrydową odmianą paulowni, zdobyło w ostatnich latach dużą popularność, ale wciąż budzi wiele kontrowersji.
- Drzewo tlenowe: Paulownia i jej potencjał
- Wzrost i produkcja drewna paulowni
- Paulownia - zalety i wyzwania w ogrodzie
- Paulownia - zagrożenie dla bioróżnorodności?
- Nieudane próby adaptacji obcych roślin
Drzewo tlenowe: Paulownia i jej potencjał
Pod kątem botanicznym drzewo tlenowe jest wyhodowaną w Hiszpanii odmianą hybrydową dwóch gatunków Paulownia fortunei i Paulownia elongata. Oprócz dużych liści i imponujących kwiatów wyróżnia się bardzo szybkim wzrostem oraz zdolnością do pochłaniania dużych ilości dwutlenku węgla z powietrza. Wchłania nawet dziesięciokrotnie więcej CO2 niż rodzime gatunki.
Niezwykła szybkość wzrostu oraz wytrzymałość na suszę i gorąco wzbudziły zainteresowanie leśników, projektantów krajobrazu, a także przemysł drzewny. Co więcej: azjatycka paulownia rozwija piękne, niebieskie, dzwonkowate kwiaty przyciągające owady, a szybko rosnące drewno ma wartość ekonomiczną. Niestety, „nihil est ab omni parte beatum”, jak pisał Horacy, i początkowa ekscytacja ustępuje sceptycyzmowi.
Wzrost i produkcja drewna paulowni
Młode, silne rośliny rosną rocznie do 4 m wysokości i do 5,5 cm średnicy pnia. Roczne pierścienie drewna osiągają szerokość do 20 mm. Pięcioletnie paulownie na plantacjach przyrastają średnio 1,9 m/rok. Dziesięcioletnie drzewa w uprawie plantacyjnej osiągały średnią średnicę od 35 do 40 cm i masę drewna około 0,5 m3 (max. 1,5 m3) z jednego drzewa.
Przy intensywnej pielęgnacji można uzyskać dobrą formę pnia na odziomkowym odcinku ok. 6 m. Uzyskanie wysokiej jakości materiału bez sęków wymaga konsekwentnego podkrzesywania. Nawet jeśli po 10, a może nawet po 7 latach uprawy drzewa paulowni osiągną imponującą wysokość 15 m, nie oznacza to, że taka długość ma odcinek pnia przeznaczony do sprzedaży i przerobu w tartaku. Przy liczbie drzew wynoszącej 400-600 sztuk/ha łączna masa drewna wynosi 100-150 m3/ha.
Paulownia - zalety i wyzwania w ogrodzie
Po początkowej fascynacji czarodziejską paulownią, nadszedł moment na dokładniejsze zbadanie jej atutów i rzeczywistych mankamentów. Do zalet z pewnością można zaliczyć:
- Atrakcyjny wygląd, szczególnie w czasie kwitnienia z niebieskimi kwiatowymi dzwonkami.
- Duże liście, które zapewniają cień i przyjemną atmosferę w ogrodzie.
- Dostarczanie pokarmu dla różnych owadów w okresie kwitnienia.
- Szybki wzrost drzewa do 1,5 m rocznie, a w pierwszych latach jeszcze więcej.
- Odporność rośliny na suszę oraz wysokie temperatury.
Lekkie drewno o dobrych właściwościach mechanicznych.

Paulownia - zagrożenie dla bioróżnorodności?
- Paulownia to gatunek inwazyjny, który może stanowić zagrożenie dla lokalnych gatunków.
- Niektóre owady przyciągane są do kwiatów paulowni, jednakże kwitnie ona w okresie (kwiecień, maj), gdy dostępność pokarmu dla owadów jest już duża. Dodatkowo, znacznie mniej gatunków owadów korzysta z jej kwiatów w porównaniu do większości rodzimych drzew, krzewów i bylin.
- Bardzo szybki przyrost prowadzi do zaciętej konkurencji o wodę i składniki mineralne w pobliżu paulowni - czy to w ogrodzie, parku, czy lesie.
- Duże liście całkowicie zacieniają ziemię pod paulownią. Plantacje tej rośliny wymagają intensywnej pielęgnacji; gatunek ten nie jest odpowiedni do uprawy leśnej.

Nieudane próby adaptacji obcych roślin
Paulownia puszysta nie jest jedynym przykładem gatunku rośliny z odmiennych stref klimatycznych i glebowych, która sprowadzona do Polski miała stać się prawdziwym atutem. W latach pięćdziesiątych zeszłego wieku przywieziono z republik Kaukazu ZSRR barszcz Sosnowskiego. Według ówczesnej wiedzy miała być rośliną pastewną o wysokiej wydajności i łatwą w uprawie. Jednakże z uwagi na jej parzące właściwości stała się zagrożeniem dla ludzi. Okazała się też na tyle inwazyjna, że próby jej usunięcia trwają do dziś.
Fiaskiem zakończyły się próby introdukcji sosny Banksa, która zagraża rodzimym gatunkom borów na słabych siedliskach. Posadzona w podszycie czeremcha amerykańska utrudnia przeprowadzanie zrębów i uniemożliwia naturalną regenerację, zaś dąb czerwony zamiast w gospodarce leśnej, powinien być uprawiany wyłącznie w parkach i ogrodach.
Można się jedynie domyślać, jak bardzo wyczerpana byłaby gleba po kilku cyklach upraw paulowni. Nic nie jest za darmo; produkcja dużej masy drzewnej w krótkim czasie wymaga ogromnych ilości składników odżywczych, a bardzo rozległa powierzchnia liści wymaga odpowiedniego nawodnienia. Drewno wprawdzie jest trwałe i odporne na gnicie, ale również miękkie i podatne na pękanie. Zdaje się, że drzewo tlenowe powinno raczej być elementem aranżacji ogrodu, a nie sposobem na szybkie i łatwe wzbogacenie.