W ogrodzie jest trochę pusto? Te kwiaty możesz posiać w lipcu i jeszcze zdążą zakwitnąć

Letni ogród wcale nie musi świecić pustkami. Jeśli masz wolne miejsce na rabacie, jeszcze nic straconego — wiele kwiatów możesz wysiać w lipcu i zdążysz zobaczyć ich kwitnienie przed jesienią. Dowiedz się, jakie gatunki warto posiać teraz, by dodać ogrodowi koloru i zadbać o żyzność gleby.
- Lipiec – czas drugiej szansy dla ogrodników
- Byliny na kolejne lata
- Letni poplon – zielone wsparcie dla gleby
- Jak prawidłowo wysiać poplon letni?
Lipiec – czas drugiej szansy dla ogrodników
Choć mogłoby się wydawać, że lipiec to już za późno na wysiew, wiele roślin wciąż może trafić do ogrodu. Wysiew letni to nie tylko plan ratunkowy na puste rabaty, ale również okazja do przedłużenia okresu kwitnienia aż do jesieni. Wystarczy wybrać odpowiednie gatunki, które zakwitają w ciągu 8–10 tygodni od siewu.
Na tej liście królują jednoroczne rośliny ozdobne, takie jak: nagietek, maciejka, groszek pachnący, nemezja, portulaka, ślazówka, czy rezeda. Te szybko rosnące kwiaty są nie tylko łatwe w uprawie, ale i efektowne – świetnie sprawdzą się jako uzupełnienie rabat, skrzynek balkonowych czy donic. O tym, jak uprawiać portulakę przeczytasz tutaj.
Dla bardziej cierpliwych ogrodników lipiec to także dobry czas na wysiew roślin dwuletnich, jak bratki, stokrotki, malwy czy niezapominajki. Choć zakwitną dopiero w kolejnym sezonie, ich sadzonki wzmocnią się przed zimą i wiosną będą gotowe do eksplozji barw.
Byliny na kolejne lata
Oprócz roślin jednorocznych i dwuletnich, warto pomyśleć także o bylinach. Lipiec to dobry czas na wysiew takich gatunków, jak goździk brodaty, orliki, ostróżki, łubin, smagliczka skalna, czy gipsówka. Choć większość z nich wymaga nieco więcej cierpliwości, z czasem staną się trwałym i efektownym elementem ogrodu.
Najlepiej rozpocząć uprawę tych roślin w inspektach lub skrzynkach. Po pojawieniu się 3–4 liści należy je przepikować, a po wzmocnieniu przesadzić na miejsce stałe. Dzięki temu sadzonki będą bardziej odporne na choroby i susze. Możliwy jest również wysiew bezpośrednio na rabaty, ale w takim przypadku trzeba zadbać o systematyczne podlewanie i odchwaszczanie.
Zaletą wysiewu bylin w lipcu jest to, że większość z nich zdąży się dobrze ukorzenić przed zimą, dzięki czemu w kolejnym roku zakwitną silniejsze i piękniejsze. Czytaj także: 10 krzewów kwitnących na różowo

Letni poplon – zielone wsparcie dla gleby
Kiedy pierwsze warzywa kończą wegetację, a rabaty zaczynają się przerzedzać, ogrodnik może postawić na poplon letni, czyli rośliny uprawiane na nawóz zielony. To naturalny sposób na odżywienie gleby i poprawę jej struktury, bez potrzeby stosowania sztucznych nawozów.
Rośliny motylkowe, takie jak łubin, bobik, seradela, peluszka czy wyka, to doskonali sprzymierzeńcy ogrodnika. Dzięki symbiozie z bakteriami brodawkowymi potrafią wiązać azot z powietrza i wzbogacać nim glebę. Wysiewając je w lipcu, wykorzystujemy optymalny czas wegetacji, by do jesieni zdążyły wytworzyć masę zieloną, którą przekopuje się późną jesienią.
Można też zdecydować się na mieszanki poplonowe, np. facelia z łubinem, żyto z wyką czy seradela z gorczycą, które dodatkowo ograniczają erozję gleby i poprawiają jej strukturę.
Jak prawidłowo wysiać poplon letni?
Aby poplon przyniósł oczekiwane efekty, trzeba zadbać o kilka ważnych aspektów. Po pierwsze, gleba powinna być dobrze przygotowana – odchwaszczona, oczyszczona z resztek roślin i spulchniona. Zbita ziemia znacznie ograniczy rozwój młodych roślin, dlatego nie należy pomijać tego kroku.
Wysiane rośliny poplonowe należy pozostawić do późnej jesieni, a następnie przekopać razem z zieloną masą, nie wyrównując przy tym powierzchni. Takie działanie, tzw. ostra skiba, pozwala na lepsze przemarznięcie gleby zimą i lepsze jej użyźnienie na wiosnę.
Nieco później, bo po 15 sierpnia, można przejść do wysiewu poplonu zimowego, który przekopuje się dopiero wiosną. To przedłużenie idei nawozów zielonych daje jeszcze lepsze efekty, szczególnie w warzywnikach i sadach.