Pachnie czekoladą i kwitnie aż do przymrozków. Maj to najlepszy moment na sadzenie

Kosmosy w ostatnim czasie zostały trochę zapomniane. Kilkadziesiąt lat temu można je było spotkać w każdym ogrodzie, a obecnie są postrzegane jako kwiaty z dawnych lat. Niesłusznie, gdyż są naprawdę urocze! Oczarowują różnorodnością kolorów i odcieni, a przy tym są niezwykle piękne! Ich hodowla nie sprawia trudności, więc nawet początkujący ogrodnik da sobie z nimi radę.
- Kosmosy: egzotyczne piękno w ogrodzie
- Jak uprawiać kosmosy w ogrodzie?
- Pielęgnacja kosmosów: od siewu do kwitnienia
- Kosmosy: różnorodność form i kolorów
Kosmosy: egzotyczne piękno w ogrodzie
Mimo że kosmosy wywodzą się z odległych obszarów Ameryki Środkowej i Południowej, od wielu lat z powodzeniem ozdabiają nasze ogrody. Najbardziej popularny jest kosmos pierzasty (Cosmos bipinnatus) – roślina o ażurowych, subtelnych liściach i wyraźnie rozgałęzionym kształcie. Może osiągnąć nawet 1,5 metra wysokości, a jego barwne kwiaty o średnicy do 10 cm pojawiają się w lipcu i mogą przetrwać do pierwszych przymrozków.
Kosmosy są nie tylko atrakcyjne, ale również niezwykle użyteczne. Stanowią wartościowe źródło nektaru dla pszczół, trzmieli i motyli. Dzięki temu idealnie wpisują się w zasady ogrodnictwa przyjaznego dla środowiska.
Zapoznaj się także z TOP 10 innych kwiatów ogrodowych o najpiękniejszych barwach tutaj.
Jak uprawiać kosmosy w ogrodzie?
Ich potrzeby glebowe są niewielkie. Rośliny dobrze się rozwijają na przepuszczalnym, umiarkowanie żyznym podłożu o pH od 6,0 do 8,0. Co interesujące – nadmiar substancji odżywczych, zwłaszcza azotu, wpływa negatywnie, powodując nadmierny rozwój zielonej masy kosztem kwitnienia.
Wysokie odmiany najlepiej hodować w miejscach chronionych przed wiatrem – przy murach, żywopłotach lub ogrodzeniach. Kosmosy są idealne zarówno na rabaty, jak i na kwiat cięty – ich piękno długo utrzymuje się również w wazonie.
Maj to doskonały czas na wysiew kosmosów bezpośrednio do ziemi. Gdy ziemia osiągnie temperaturę około 12°C i zniknie niebezpieczeństwo przymrozków, można rozpocząć działanie. Wystarczy przygotować otwory o głębokości około 1 cm, do których umieszczamy po dwa–trzy nasiona. Odległość zależy od odmiany – wysokie kosmosy sadzimy co 40 × 50 cm, a te niskie nawet co 25–30 cm.
Pielęgnacja kosmosów: od siewu do kwitnienia
Po posianiu nasion trzeba ostrożnie nawodnić ziemię – najlepiej z użyciem konewki z sitkiem, aby nie wypłukać nasion. Pierwsze kiełki można zauważyć zazwyczaj po tygodniu lub dwóch, a początkowe kwiaty – po mniej więcej 8 tygodniach, czyli w lipcu.
Na początku wzrostu nie należy nadmiernie podlewać roślin. Dopiero po ukazaniu się drugiego rzędu liści zwiększamy ilość wody. W ogrodach warzywnych warto wysiewać kosmosy w pobliżu młodych bobów czy ziemniaków – te rośliny osłaniają siewki przed wiatrem.
Żeby uzyskać bardziej imponujące kwiatostany, można usuwać co trzeci boczny pęd. Ten zabieg powoduje, że roślina intensywniej kwitnie i ma więcej energii na tworzenie kwiatów. Nie można zapominać również o usuwaniu przekwitłych kwiatostanów, co znacznie przedłuża czas kwitnienia. Kosmosy są piękne aż do października, a niektóre odmiany do pierwszych przymrozków. Zabieg ten skupia energię rośliny na pędach głównych. Regularne usuwanie przekwitłych kwiatów skutecznie przedłuża okres kwitnienia – często aż do października.

Kosmosy: różnorodność form i kolorów
Wszechświaty występują w wielu ciekawych wariantach. Entuzjaści niskich form z pewnością docenią serię ‘Sonata’, która osiąga jedynie 50 cm i znakomicie nadaje się do uprawy w donicach oraz skrzynkach balkonowych. Szczególną sławę zdobyła ‘Sonata White’ z białymi kwiatami i żółtym środkiem, które świetnie kontrastują z ciemną zielenią liści.
Wśród wyższych odmian na uwagę zasługują m.in. ‘Apricotta’ – w ciepłych morelowych tonach oraz ‘Fizzy Pink’ – z charakterystycznie falowanymi płatkami w intensywnych różowych odcieniach. Tego rodzaju wszechświaty doskonale pasują do naturalistycznych aranżacji – w towarzystwie rudbekii, floksów czy ostróżek tworzą kolorowe, luźne rabaty o lekkiej strukturze.
Całkowicie inny wygląd prezentuje kosmos siarkowy (Cosmos sulphureus), którego kwiaty mają intensywne, słoneczne barwy – od złotego po głęboki pomarańcz. Jest wyższy (do 100 cm), bardziej zwarty i odporny na miejskie warunki. Doskonale radzi sobie w pełnym słońcu i podczas suszy.
Wisienką na torcie jest kosmos krwistoczerwony (Cosmos atrosanguineus), którego aksamitne, niemal czarne kwiaty wydzielają subtelny zapach kakao, szczególnie w ciepłe dni. To jedyny przedstawiciel wieloletni, choć w Polsce musi być traktowany jak jednoroczny – jego bulwy nie przetrwają zimy. Trzeba je co roku na jesień wykopywać i przechowywać w dodatnich temperaturach.