Ten sok zbiera się bezpośrednio z drzewa. To prawdziwa bomba zdrowotna!

Sok z niektórych drzew zbierany na wiosnę to nie tylko smaczny napój, ale domowe lekarstwo. Mało kto wie, że obok brzozy źródłem dobroczynnego soku mogą być rosnące u nas gatunki klonu. Jak zbierać sok klonowy? Kiedy najlepiej się do tego zabrać? Jakie ma właściwości?
Z tego artykułu dowiesz się:
Sok klonowy nie tylko w Kanadzie
Masz klony w ogrodzie? To nie tylko wspaniałe drzewa ozdobne, ale również źródło zdrowego napoju.
Kiedy robi się ciepło drzewa zaczynają puszczać soki. Składniki odżywcze zgromadzone u korzeni płyną ku koronie, która wkrótce pokryje się gęstą czupryną z liści. Te soki są odżywcze nie tylko dla drzewa. Dlatego warto pożyczyć trochę dla poprawy własnego zdrowia zanim zacznie się wiosna w pełni.
W Polsce i krajach słowiańskich najbardziej popularnym drzewem, z którego tradycyjnie zbierano sok jest brzoza. Jednak to nie jedyny gatunek, który dostarcza niezwykłego napoju. Innym źródłem soku, którego warto spróbować jest polski klon. Dokładniej chodzi o trzy gatunki tego drzewa, które rosną w naszym kraju: klon pospolity, klon jesionolistny, klon jawor, klon polny.
Krajem, w którym sok i syrop klonowy zbiera się mniej więcej w tym samym czasie jest Kanada. Nie bez powodu to właśnie liść klonowy widnieje na fladze tego państwa. Syrop, wytwarzany dawniej przez rdzennych mieszkańców przez wygotowywanie wody z soku był najbardziej rozpoznawalnym kanadyjskim towarem eksportowym.
Dlaczego warto zbierać sok klonowy?
Zebranie soku z drzewa wymaga trochę czasu i cierpliwości. Dlaczego w takim razie warto się potrudzić?
Sok klonowy zawiera antyoksydanty, witaminy z grupy B i różne dobroczynne minerały (cynk, magnez, potas). Jest przede wszystkim znany z działania uodparniającego i oczyszczającego, dzięki działaniu moczopędnemu.
W dawnych czasach używano liści klonu, podobnie jak soku z klonu do przemywania ran. To dlatego, że nie tylko uodparnia nas na wirusy i łagodzi stany zapalne, ale ma właściwości antyseptyczne. Dziś nie musimy używać soku z drzewa do takich celów. Warto natomiast zrobić sobie kurację z użyciem soku.
Antyoksydanty zawarte w soku spowalniają procesy starzenia, dzięki temu, że zapobiegają uszkodzeniu komórek. Jest to więc wszechstronnie dobroczynny napój, który pomoże nam zacząć wiosnę z nową energią.
Sok z klonu zawiera ok. 1,1 g cukru na 100 ml soku lub od 1 do 4%. Szczególnie dużo cukru kumuluje się w pierwszych tygodniach od rozpoczęcia wędrówki soków drzewa ku konarom. Z tego powodu osoby cierpiące na cukrzycę powinny skonsultować jego picie z lekarzem.
Jak zbierać sok klonowy?
Zbieranie soku z drzewa klonowego nie jest trudne. Musimy tylko pamiętać, że jest to niezbędny nośnik składników dla samego drzewa i nie można go zabrać zbyt dużo.
Istnieją trzy sposoby zbierania soku z drzewa:
1. Nacinanie pnia
Ponieważ płyn krąży dość blisko powierzchni nie musimy się wcinać bardzo głęboko. Nacięcie powinno mieć kształt zbliżony do litery „V”. U dołu nacięcia wkładamy rurkę i podkładamy naczynie.
2. Wiercenie pnia
Ta metoda jest najpopularniejsza i znajdziemy ją we wszystkich poradnikach. Do wywierconego otworu wkładamy pasującą średnicą rurkę i podobnie jak w pierwszym przypadku podstawiamy naczynie.
3. Zbieranie z gałązki
Ta metoda wydaje się najmniej inwazyjna. Polega na nacięciu wierzchołka gałązki i nachyleniu jej do naczynia. Soku nie będzie dużo i będzie skapywał powoli, ale praktycznie nie uszkadzamy rośliny.
W przypadku bardziej inwazyjnych metod możemy po zakończonym zbieraniu soku użyć maści ogrodniczej, która pomoże szybciej zagoić się ranie. Inną metodą jest wsadzenie drewnianego korka w miejsce po odwiercie.
Klon zaczyna puszczać soki nieco szybciej niż brzoza. Wystarczy temperatura między -3 a 6 stopni C. Zwykle jest to końcówka lutego i początek marca.
Najlepiej zacząć zbieranie soku klonowego jak najszybciej. Im wcześniej zaczniemy tym więcej uzyskamy cukru i składników odżywczych. Nie powinno być jednak przeszkód z pozyskaniem soku do końca marca. Warto jeszcze dodać, że odwiert czy nacięcie najlepiej zrobić po południowej stronie drzewa. To tutaj promienie słoneczne operują najdłużej i płyn będzie słodki.
Czy wystarczy butelka?
Tak, najczęściej zbiera się sok do butelek plastikowych. Można użyć małych, ale zalecane są większe – do 5 l. Do mniejszych możemy zbierać płyn bezpośrednio z naciętej gałązki.
Główną wadą zbierania soku do butelek z plastiku jest to, że są lekkie. Wiatr lub ciekawskie zwierzę może łatwo przewrócić takie naczynie.
Tradycyjnie zbierano soki drzew do metalowych i glinianych garnków. Glina z pewnością jest najbardziej neutralnym naczyniem do przechowywania jakichkolwiek napojów. Mimo wszystko nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby wykorzystać zwykły metalowy garnek.
Do skapywania soku mogą służyć rurki z różnych materiałów. W sklepach ogrodniczych i u sprzedawców internetowych najczęściej dostaniemy rurki ze stali kwasoodpornej z dołączaną silikonową kapilarą. Można też użyć zwykłej słomki.
Zebrany sok przechowujemy w lodówce od dwóch do trzech dni. Z soku klonowego, podobnie jak z brzozowego można również robić napój fermentowany dosypując drożdży winiarskich i odkładając w ciepłe miejsce. Podobnie wytwarzany zakwas brzozowy był popularnym napojem na polskich wsiach. Po kilku miesiącach dobrze gasił pragnienie w czasie letnich prac w polu.
Nieważne czy wypijesz na świeżo, czy zdecydujesz się na fermentację. Tego napoju na pewno warto spróbować jeżeli mamy dostęp do klonów. Szukasz innych wiosennych specyfików na odporność? Przeczytaj też o czosnku niedźwiedzim.
