To szkodnik, którego możesz sprzedać za gotówkę! Oto ile wędkarze płacą za turkucia

Wielu ogrodników traktuje go jak największego wroga. Nic dziwnego, potrafi w krótkim czasie zniszczyć uprawy i grządki! Turkuć podjadek, bo to o niego chodzi, to duży owad, który naprawdę uprzykrza życie ogrodnikom. Ale miłośnikom innego relaksującego zajęcia jest bardzo potrzebny! Możesz dostać pieniądze za każdego złapanego w ogrodzie turkucia.
- Turkuć podjadek to groźny szkodnik w ogrodach
- Jak wygląda turkuć podjadek
- Sprzedaż turkucia podjadka
- Jak rozpoznać, że turkuć jest w ogrodzie?
- Jak złapać turkucie
- Inne naturalne przynęty w ogrodzie
Turkuć podjadek to groźny szkodnik w ogrodach
Turkuć podjadek – duży, ciemny owad, który podgryza korzenie warzyw i tworzy sieć tuneli w glebie – potrafi zniszczyć grządki w krótkim czasie. Jego działalność sprawia, że rośliny zaczynają więdnąć, a po wyrwaniu z ziemi okazuje się, że nie mają połowy systemu korzeniowego. Brzmi znajomo?
Zamiast jednak wpadać w panikę i sięgać po drogie środki ochrony roślin, warto spojrzeć na sprawę z innej perspektywy. Turkuć, choć uciążliwy w ogrodzie, może okazać się... źródłem dodatkowego zarobku. Zamiast go zabijać, można go sprzedać – i to za niemałe pieniądze.
Jak wygląda turkuć podjadek
Turkuć podjadek to jeden z największych i najbardziej charakterystycznych owadów występujących w polskich ogrodach. Dorosły osobnik osiąga długość od 3,5 do 5 cm, a jego ciało jest masywne, brunatno-czarne, z delikatnym połyskiem. Pokryte jest cienkimi włoskami, które pomagają mu poruszać się pod ziemią.
Najbardziej rzucającą się w oczy cechą są przednie odnóża, silnie przekształcone w narzędzie do kopania – przypominają miniaturowe łopatki. Dzięki nim turkuć sprawnie drąży rozbudowaną sieć korytarzy pod powierzchnią gleby, szczególnie w wilgotnych, próchnicznych glebach. Żyje pod ziemią i prowadzi głównie nocny tryb życia, choć czasem wychodzi na powierzchnię po deszczu. O tym, jak szkodliwy jest turkuć podjadek przeczytasz więcej tutaj.
Sprzedaż turkucia podjadka
Okazuje się, że turkuć podjadek jest wyjątkowo ceniony w środowisku wędkarzy. Zwłaszcza tych, którzy polują na duże ryby, jak sumy. Owady te są doskonałą przynętą – żywe, ruchliwe, a ich zapach ryby wyczuwają z daleka. W sieci bez problemu można znaleźć ogłoszenia osób poszukujących turkuci na sprzedaż.
Ceny? Zaskakująco wysokie. Za jednego żywego osobnika można otrzymać od 4 do nawet 10 złotych. To oznacza, że jeśli masz w ogrodzie ich kilka – a turkucie rzadko występują pojedynczo – jesteś w stanie zarobić kilkadziesiąt złotych bez większego wysiłku. Wystarczy złapać, zabezpieczyć i wystawić ogłoszenie.
Jak rozpoznać, że turkuć jest w ogrodzie?
Choć turkucie żyją pod ziemią i są trudne do zauważenia, ich obecność zdradzają wyraźne symptomy. Rośliny nagle zaczynają więdnąć, a ich korzenie są nadgryzione lub urwane. Łatwo je wyrwać z ziemi. W glebie pojawiają się niewielkie wzgórki i otwory – to ujścia tuneli, które owady kopią nocami.
Ciekawym znakiem jest też dźwięk – samce turkucia wydają charakterystyczne „ćwierkanie”, które słychać wieczorami. Jeśli go usłyszysz, możesz być pewny, że w ogrodzie rozgościła się cała kolonia. I choć może to oznaczać kłopoty dla warzyw, dla ciebie to szansa – lepiej działać od razu, bo turkucie rozmnażają się błyskawicznie.

Jak złapać turkucie
Maj i czerwiec to moment szczytowej aktywności turkuci w ogrodzie. Wtedy robią największe szkody, ale i najłatwiej je złapać. Nie jest to jednak wcale takie proste ani szybkie, bo trzeba zastawić pułapkę lub jakoś zachęcić turkucia do wyjścia na powierzchnię ziemi.
Pułapka ze słoika to dość skuteczny sposób. Wystarczy wykopać dół o głębokości około 30–40 cm w miejscu, gdzie podejrzewasz aktywność owada. Wstaw do niego szklany słoik, tak by był równy lub trochę niżej niż poziom gruntu. Turkucie wpadają do słoika podczas nocnych wędrówek i nie są w stanie się z niego wydostać.
Jeśli zlokalizowałeś, gdzie znajdują się tunele wykopane przez turkucie, możesz spróbować zalać je wodą z rozpuszczonym mydłem. Owady będą wychodzić na wierzch, bo nie mogą oddychać w zalanych korytarzach. To moment, kiedy możesz je złapać. Najlepiej robić to wieczorem, świecąc światłem latarki albo lampki solarnej – owady przyjdą w stronę światła.
Inne naturalne przynęty w ogrodzie
Turkuć podjadek to nie jedyny „ogrodowy intruz”, którego można spieniężyć. Wędkarze od lat korzystają z naturalnych przynęt: dżdżownic (zwłaszcza dużych rosówek), larw muchówek, białych robaków i ochotek. Te naturalne przynęty są o wiele bardziej skuteczne niż sztuczne i dlatego cieszą się dużym zainteresowaniem.
Na przykład za 15 rosówek można uzyskać nawet 10 zł. Jeśli masz wilgotną działkę lub kompostownik, możesz zebrać ich sporo. Warto więc potraktować to jako mikrohodowlę. Z jednej strony rosówki pomagają poprawić strukturę gleby, z drugiej mają miejsce, gdzie mogą się rozwijać.