Wystrczy 7 łyżek, żeby tuje przestały brązowieć. Ta odżywka kosztuje kilka złotych

Tuje są jednymi z najpowszechniejszych roślin w Polsce. Niemal każdy ma je przy płocie, ponieważ są świetnym sposobem nad ochroną przed wścibskimi sąsiadami. Aby jednak pięknie wyglądały, potrzebują odpowiedniej pielęgnacji. Są dość odporne, ale niektóre zaniedbania lub niesprzyjające czynniki pogodowe sprawiają, że intensywnie brązowieją. Na szczęście jest na to sposób, całkowicie domowy, bez chemii i śmiesznie tani!
- Dlaczego tuje brązowieją?
- Żelatyna – domowy nawóz za grosze
- Jak poprawnie podlewać tuje?
- Jak dbać o tuje przez cały rok
Dlaczego tuje brązowieją?
Choć powszechnie uznaje się tuje za łatwe w pielęgnacji, bywają chwile, gdy nagle tracą swój intensywny, zielony kolor. Co może być tego przyczyną?
Brązowienie tuj to złożony problem, który może wynikać z kilku różnych czynników. Przede wszystkim winna może być nieodpowiednia gleba – zbyt uboga w składniki odżywcze, o złej strukturze lub przesuszona. Tuje potrzebują regularnego podlewania, zwłaszcza w upalne dni. Gdy przez dłuższy czas nie otrzymują odpowiedniej ilości wody, ich gałęzie zaczynają usychać i przebarwiać się.
Kolejnym czynnikiem są szkodniki. Mszyce, przędziorki czy karczowniki potrafią skutecznie osłabić roślinę, sprawiając, że igły brązowieją i opadają. Szkodniki nie tylko wysysają soki z pędów, ale też mogą przenosić choroby grzybowe. Do tego dochodzą warunki atmosferyczne – silne mrozy, palące słońce, a nawet zanieczyszczenia powietrza. Wszystko to może wpłynąć na zdrowie naszych roślin.
Żelatyna – domowy nawóz za grosze
Na szczęście istnieją domowe sposoby na to, by poprawić kondycję tuj i przywrócić im naturalny kolor. Jednym z nich jest… żelatyna. Brzmi zaskakująco, ale to działa. Żelatyna, czyli produkt dostępny w niemal każdej kuchni, może być skutecznym ratunkiem dla osłabionych tuj. Zawiera cenny dla roślin azot – pierwiastek, który odgrywa kluczową rolę w procesie fotosyntezy. Azot wspiera produkcję chlorofilu, a więc odpowiada za intensywnie zielony kolor igieł. Co więcej, wspomaga wzrost rośliny i zwiększa jej odporność na czynniki zewnętrzne.
Domowy nawóz z żelatyny przygotujesz błyskawicznie. Wystarczy 7 łyżek żelatyny spożywczej rozpuścić w około 4 litrach ciepłej wody. Po dokładnym wymieszaniu całość rozcieńczamy z kolejnymi 4 litrami wody (czyli mieszamy w proporcji 1:1). Gotowy roztwór stosujemy bezpośrednio do podlewania tuj, najlepiej raz w miesiącu.
Taka odżywka kosztuje zaledwie kilka złotych – za opakowanie żelatyny zapłacimy ok. 3 zł – a jej działanie potrafi pozytywnie zaskoczyć. Rośliny zaczynają odzyskiwać zdrowy wygląd, ich igły nabierają intensywnej zieleni, a pędy przestają usychać. Więcej o zasadach nawożenia tui przeczytasz tutaj.

Jak poprawnie podlewać tuje?
Sam nawóz nie wystarczy, jeśli nie zadbamy o odpowiednie podlewanie. W przypadku tuj kluczowa jest regularność oraz właściwa technika. Latem rośliny te narażone są na silne przesuszenie, dlatego podlewanie powinno stać się nawykiem – szczególnie podczas upalnych dni. Najlepszą porą na podlewanie jest wieczór, kiedy słońce nie operuje już tak mocno i woda nie wyparowuje zbyt szybko z gleby.
Podlewanie musi być obfite – nie wystarczy spryskać górną warstwę ziemi. Gleba powinna zostać nawodniona na głębokość przynajmniej 30 cm. To właśnie tam znajduje się większość korzeni, które muszą mieć dostęp do wody, by zapewnić roślinie stabilny wzrost.
Warto również zwrócić uwagę na rodzaj gleby, w jakiej rosną tuje. Zbyt zbita, gliniasta ziemia może prowadzić do zastoju wody i gnicia korzeni, natomiast zbyt przepuszczalna (np. piaszczysta) nie zatrzyma wilgoci na długo. W takim przypadku warto wzbogacić glebę kompostem lub innym organicznym materiałem, który poprawi jej strukturę.
Dowiedz się także, ile od płotu sąsiada można sadzić tuje.
Jak dbać o tuje przez cały rok
Choć tuje uchodzą za rośliny mało wymagające, ich zdrowy wygląd przez cały rok zależy od systematycznej pielęgnacji. Każda pora roku niesie ze sobą inne potrzeby tych iglastych krzewów, dlatego warto wiedzieć, jak i kiedy najlepiej o nie zadbać.
Wiosna to moment, w którym tuje budzą się do życia. Na początku sezonu warto przeprowadzić cięcie sanitarne – usunąć przemarznięte, brązowe i uschnięte pędy. To także dobry czas, by wspomóc rośliny domowym nawozem z żelatyny, który pobudzi wzrost i poprawi koloryt igieł. Dodatkowo można rozluźnić ziemię wokół tuj i wzbogacić ją kompostem lub naturalnym obornikiem.
Lato to okres intensywnego wzrostu, ale także największego zagrożenia suszą. Podlewanie powinno być wtedy regularne i obfite – najlepiej wieczorem, by uniknąć szybkiego parowania wody. Dobrą praktyką jest ściółkowanie podłoża korą sosnową lub zrębkami, które zatrzymają wilgoć i ograniczą rozwój chwastów. Jeśli tuje rosną gęsto, przycinaj je umiarkowanie, aby zapewnić przewiew i światło.
Jesienią rośliny przygotowują się do zimowego spoczynku. To odpowiedni moment, by wzmocnić je nawozem jesiennym, który nie zawiera azotu, ale zawiera fosfor i potas – pierwiastki wspomagające odporność. Warto też usunąć opadłe igły i na nowo ułożyć warstwę ściółki. Młode tuje warto zabezpieczyć przed mrozem, np. agrowłókniną, zwłaszcza jeśli są wystawione na silne wiatry.
Zima to czas względnego spokoju, ale nawet wtedy tuje potrzebują podstawowej opieki. W czasie intensywnych opadów śniegu dobrze jest strząsać biały puch z gałęzi – jego ciężar może bowiem prowadzić do ich deformacji lub złamania. W cieplejsze, bezśnieżne dni warto sprawdzić, czy gleba wokół roślin nie jest zbyt sucha. Jeśli tak, można je lekko podlać, by nie dopuścić do przesuszenia systemu korzeniowego.