Wielki powrót paliwa, na którym mnóstwo osób postawiło krzyżyk. Błyskawicznie zyskuje popularność

Całkiem niedawno rezygnowaliśmy z tego surowca na rzecz innych źródeł ciepła. Rosnące ceny energii spowodowały jednak, że znów do niego wracamy. Jest stosunkowo niedrogi, a prawidłowo użytkowany praktycznie nie przyczynia się do zanieczyszczania atmosfery. Czy wiesz, o jakie paliwo chodzi?
Z tego artykułu dowiesz się:
Wielki powrót drewna opałowego – dlaczego znów zyskuje na popularności?
Minione lata były czasem, gdy Polacy powoli odchodzili od drewna opałowego. W 2021 roku z tego surowca korzystało około 21% mieszańców kraju nad Wisłą, podczas gdy jeszcze 11 lat wcześniej drewnem paliło aż 40% rodaków. Całkiem niedawno zainteresowanie tym paliwem zaczęło wzrastać – wszystko za sprawą wysokich cen węgla, gazu oraz energii elektrycznej. Momentem zwrotnym był rok 2022, kiedy to za jedną tonę węgla trzeba było płacić średnio 2300 zł.
Polacy chętniej ogrzewają domy przy pomocy drewna, ponieważ ten surowiec jest dziś stosunkowo tani i bardziej opłacalny niż węgiel. Załóżmy, że mieszkamy w budynku, który w ciągu roku zużywa 10 000 kWh energii cieplnej. Średnia wartość opałowa węgla oscyluje wokół 25 MJ/kg, a sprawność kotła wynosi zazwyczaj około 80%. Domownicy w ciągu roku spalą mniej więcej 1,5 tony węgla, co będzie ich kosztować 2400 zł. Wartość opałowa drewna wynosi około 16 MJ/kg. W sezonie grzewczym będziemy potrzebować nieco ponad 4 m³ surowca, za co należy zapłacić przynajmniej 1600 zł. Palenie drewnem jest dziś o około 30% tańsze w porównaniu z węglem.
Należy jednak pamiętać, że samo składowanie oraz przygotowanie drewna do spalenia jest dość kłopotliwe. To nieprawda, że przejście na ten surowiec ograniczy zużycie opału – wręcz przeciwnie. Drewno wymaga dużej przestrzeni magazynowej, a często także długiego sezonowania – w niektórych przypadkach trwa to pół roku, a w innych nawet do dwóch lat. Nigdy nie należy palić wilgotnym drewnem, ponieważ obniża ono efektywność ogrzewania i przyczynia się do zwiększonej emisji sadzy oraz niebezpiecznych dla zdrowia związków chemicznych.
Węgiel czy drewno – który surowiec ma większą kaloryczność?
Węgiel kamienny jest paliwem, które charakteryzuje się wysoką wartością opałową. Jego średnia kaloryczność wynosi 24–28 MJ/kg – dzięki temu surowiec pali się długo i daje dużo ciepła, dlatego nie powinien dziwić fakt, że ten rodzaj paliwa wciąż cieszy się dużą popularnością wśród Polaków. Chociaż ceny drewna są dziś bardzo atrakcyjne, to jego wartość opałowa oscyluje wokół 15–19 MJ/kg. Oznacza to, że musimy zużyć zdecydowanie więcej drewna, aby wyprodukować tyle samo energii cieplnej, ile dostarcza węgiel.
Zarówno wartość opałowa węgla, jak i drewna jest uzależniona od wielu czynników. Kaloryczność węgla może się różnić w zależności od miejsca wydobycia. Niektóre partie bywają zanieczyszczone popiołem lub siarką, co negatywnie wpływa na ich kaloryczność. W przypadku drewna największy wpływ na wartość opałową ma jego gatunek. Najwolniej spalają się twarde drzewa liściaste, takie jak grab, dąb i buk. Mniej ciepła dostarczą nam na przykład wierzba, lipa i topola. Eksperci odradzają palenie drewnem z drzew iglastych, ponieważ zawierają one dużo żywicy.

Ile drewna potrzeba, aby wyprodukować energię równą jednej tonie węgla?
Wiemy już, że węgiel wykazuje zdecydowanie wyższą wartość opałową niż drewno. O jakich różnicach mowa? Żeby uzyskać taką samą ilość energii jak z jednej tony węgla, musielibyśmy zużyć od 1,5 do 2 ton drewna – wiele zależy od jego gatunku oraz stopnia wilgotności. Precyzyjne oszacowanie tej wartości jest trudne, ponieważ drewno sprzedaje się w metrach sześciennych, dlatego aby obliczyć rzeczywiste zapotrzebowanie na opał, należy dokonać wielu przeliczeń. Więcej o porównywaniu wartości opałowej węgla i drewna przeczytasz w tym artykule.
Masa jednego metra sześciennego drewna w niektórych przypadkach może wynosić 500 kg, a w innych aż 700 kg. Wiele zależy od tego, czy dana partia opału była już sezonowana, czy dopiero trzeba ją wysuszyć. Więcej waży twarde drewno, takie jak buk i jesion, z kolei drzewa iglaste są zdecydowanie lżejsze. Pamiętajmy także, że nowoczesne kotły wykazują wyższą efektywność niż kominki czy piece bezklasowe. Zużycie drewna lub węgla da się ograniczyć poprzez wymianę instalacji na nową – w ten sposób możemy wyraźnie zaoszczędzić na ogrzewaniu domu.