Czy drewno w kominku może wybuchnąć? Ten błąd przy rozpalaniu jest naprawdę groźny

Wyobraźcie sobie taką sytuację: Drewno w kominku tli się tylko powoli i nie chce się na dobre rozpalić. Otwieracie więc drzwiczki, żeby poprawić palenisko i wtedy nagle, bez ostrzeżenia, wybucha na Was fala ognia. To niebezpieczne zjawisko zdarza się wprawdzie bardzo rzadko, ale trzeba się z nim liczyć.
- Czym jest właściwie „wybuch” w kominku?
- Cztery fazy spalania w kominku
- Przyczyny eksplozji w kominku
- Jak można się ustrzec przed wybuchem w kominku?
Czym jest właściwie „wybuch” w kominku?
W przypadku tego rodzaju wybuchu chodzi w gruncie rzeczy o spalanie, które przebiega niezwykle szybko. Jednak inaczej niż w przypadku eksplozji, powstająca fala uderzeniowa rozchodzi się stosunkowo powoli. Dla porównania: fala detonacji osiąga prędkość kilku kilometrów na sekundę we wszystkich kierunkach. Fala wybuchu obserwowanego w kominku rozchodzi się „zaledwie” kilka centymetrów do metra w ciągu sekundy.
Specjaliści określają taki wybuch jako „deflagrację”. Nazwa pochodzi od łacińskiego flagrare = „płonąć”. Deflagracja jest obok detonacji jednym z dwóch typów eksplozji materiałów wybuchowych i gazów palnych. Eksplozja w kominku lub piecu może jednak wyrządzić poważne szkody. Możliwymi konsekwencjami są na przykład pęknięcia i rysy na kominku, a także uszkodzenia przewodu kominowego. Także w samym mieszkaniu po takim zdarzeniu pozostają często na ścianach i suficie ślady sadzy.
Cztery fazy spalania w kominku
Na początku dobrze jest uświadomić sobie trochę, jak właściwie przebiega proces spalania drewna w kominku. Tylko tak da się objaśnić przyczynę fenomenu nazywanego wybuchem w kominku. Spalanie drewna odbywa się zawsze w czterech następujących po sobie fazach.
- Faza rozpalania i suszenia – W tej fazie zostaje odparowana reszta wilgoci pozostająca w drewnie, aż stanie się ono całkowicie suche. To zachodzi w temperaturze ok. 200°C, przy zawsze pełnym dopływie powietrza.
- Odgazowanie drewna – W temperaturze ok. 550°C ulatniają się gazowe składniki i spalają jako gaz drzewny. Drewno przekształca się w tej fazie w czysty węgiel. Także tutaj dopływ powietrza nie powinien być tłumiony.
- Gazowanie węgla – W tej fazie płomienie osiągają temperaturę do 1300° Gazy węglowe są uwalniane i spalane. Niepalne składniki drewna pozostają w postaci popiołu. W tej fazie dopływ powietrza może być ograniczany.
- Faza dopalania – Teraz kominek osiąga swoją optymalną temperaturę. Na gorący żar może być podkładany nowy opał. Otwórzcie w tym celu pełny dopływ tlenu, aby faza 1. mogła przebiegać bez przeszkód.
Przyczyny eksplozji w kominku
Jak widać, w poszczególnych fazach spalania uwalniane są różne gazy, które następnie zapalają się w zależności od dopływu tlenu. W przypadku eksplozji zachodzi w gruncie rzeczy to samo zjawisko: o ile temperatura w kominku jest wystarczająco wysoka, dochodzi do uwalniania się składników gazowych z materiału opałowego.
Dzieje się tak całkowicie niezależnie od tego, czy dostępny jest niezbędny do spalania tlen. Jeśli w danym momencie nie ma pod dostatkiem tlenu, niespalone gazy gromadzą się w przestrzeni kominka, a palenie przechodzi w tlący się ogień. Dla domowników te procesy zachodzące w kominku mogą nie być zauważalne, jako że ogień w zasadzie nie gaśnie, ale przechodzi w swego rodzaju stan spoczynku. Kiedy otworzycie wówczas drzwiczki kominka, do wybuchowej mieszanki gazu zostanie dostarczony tlen i dojdzie do niebezpiecznego wybuchu.

Jak można się ustrzec przed wybuchem w kominku?
To jest w zasadzie całkiem łatwe: wystarczy, że zawsze zapewnicie wystarczający dopływ powietrza do paleniska, a na pewno nie dojdzie do wybuchu gazów. Szczególnie wtedy, gdy podkładacie na żar nowe kawałki drewna opałowego, powinniście koniecznie otworzyć całkowicie dopływ powietrza, aby ulatniające się gazy drzewne mogły zostać spalone.
Wystarczy postępować zgodnie z instrukcją obsługi kominka w poszczególnych fazach spalania. Jeśli mimo wszystko zdarzy się kiedykolwiek wybuch w kominku z poważnymi następstwami, dzwońcie po straż pożarną i kominiarza. Nie próbujcie samodzielnie gasić pożaru kominka lub pieca wodą, ponieważ z litra wody eksploduje w temperaturze zbliżonej do 1000°C do 1700 litrów pary wodnej! Take nagłe rozprężenie może uszkodzić zarówno komin, jak i ściany domu.
