Do takich domów piec na pellet będzie złym wyborem. Jest lepsza alternatywa

Produkowany z odpadów drzewnych pellet obiecuje wygodę, niską emisję zanieczyszczeń i oszczędności w dłuższej perspektywie. Ale czy naprawdę sprawdzi się w każdym gospodarstwie domowym? A może kryją się za nim liczne pułapki, które mogą zamienić marzenie o ciepłym domu w kosztowny koszmar?
- Zalety pelletu: Ekologia i wygoda
- Pomijane wady kotłów na pellet
- Tani pellet – kusząca pułapka
- Pellet nie nadaje się do każdego domu
Zalety pelletu: Ekologia i wygoda
Nie da się ukryć, że ogrzewanie domu granulatem drzewnym ma wiele zalet. Pellet to paliwo odnawialne, wytwarzane z odpadów, takich jak trociny i zrębki, co czyni je neutralnym pod względem emisji CO₂ – w przeciwieństwie do kopalnych alternatyw, jak węgiel czy gaz. Kotły na pellet osiągają sprawność nawet powyżej 90%, generując minimalną ilość popiołu (tylko 0,5–1,2% masy paliwa przy wysokiej jakości opału), który można wykorzystać jako nawóz w ogrodzie.
Automatyczne podajniki i sterowniki pozwalają na niemal bezobsługową pracę (a przynajmniej tak zapewniają producenci, w dalszej części artykułu się temu przyjrzymy) – wystarczy uzupełnić zasobnik co kilka dni, a urządzenie zajmie się resztą, zapewniając równomierne ciepło bez skoków temperatury czy zapachu spalenizny. Koszty ogrzewania pelletem często wypadają korzystniej niż gazem czy olejem opałowym, zwłaszcza przy dostępnych dopłatach.
W kontekście unijnych regulacji – na przykład ETS2, które mają wejść w życie w 2027 roku – pellet zyskuje coraz większą przewagę na rynku: nie jest obciążony opłatami za emisję, w przeciwieństwie do paliw kopalnych.

Pomijane wady kotłów na pellet
Wysokie koszty początkowe to pierwsza bariera: kocioł to wydatek od 5 do ponad 20 tys. zł (a za większe nawet od 15 000 do 40 000 zł), plus instalacja i magazynowanie paliwa. Pellet jest droższy od ekogroszku (niższa wartość opałowa: 15–18 MJ/kg wobec 24 MJ/kg), a jego ceny potrafią być niestabilne. W tym artykule przedstawiamy omówienie rodzajów i cen kotłów na pellet.
Kolejna pułapka to oczywiście zależność od prądu – bez zasilania sterowniki kotła przestają działać, co w razie awarii lub chwilowej przerwy w dostawie energii elektrycznej oznacza chłód w domu. Regularna konserwacja jest konieczna: cotygodniowe czyszczenie, usuwanie popiołu i sprawdzanie palnika podważają mit „całkowitej bezobsługowości”. Emisja CO₂ z pelletu może być finalnie nawet o 75% wyższa niż z gazu LPG, jeśli granulat pochodzi nie z odpadów drzewnych, lecz z celowo wycinanych drzew – co całkowicie mija się z ideą ekologii.

Tani pellet – kusząca pułapka
Właściciele kotłów na pellet często dają się zwieść niskiej cenie opału. Pellet z niesprawdzonych źródeł bywa zanieczyszczony piaskiem, torfem, a nawet granulatem z opon czy odpadami z płyt MDF. Taki granulat prowadzi do powstawania spieków blokujących palnik, korozji kotła i nadmiernej ilości popiołu – nie wspominając o szkodliwych emisjach do środowiska. Producenci kotłów ostrzegają, że najlepszym wyborem zawsze pozostaje certyfikowany pellet klasy A1 – o wilgotności poniżej 10% i zawartości popiołu maks. 0,7%.
Innym sposobem na oszczędność bywa korzystanie z agropelletu, którego ceny są znacznie niższe. Jak sama nazwa wskazuje, ten granulat wytwarzany jest z odpadów rolniczych i leśnych, takich jak słoma, łuski nasion, łodygi roślin czy zrębki. Niestety, jego parametry także są często bardzo niskie. Taki rodzaj opału może uszkodzić urządzenie, a nawet prowadzić do utraty gwarancji.
Pellet nie nadaje się do każdego domu
Nie każdy dom jest gotowy na ogrzewanie pelletem – potrzebna jest kotłownia o odpowiednich wymiarach z grawitacyjną wentylacją i suchym magazynem na tony paliwa na sezon, a granulat szybko chłonie wilgoć i traci przez nią swe właściwości. W małych mieszkaniach czy blokach odpowiednie przechowywanie może być po prostu niemożliwe.
Wielkość i wyposażenie kotłowni na pellet w domu jednorodzinnym muszą spełniać wymagania określone w Warunkach Technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. z 2024 r. poz. 1284 z późn. zm.) oraz w normie PN-B-02431-1:1999. Przepisy te określają m.in. minimalne odległości, wentylację oraz wymagania przeciwpożarowe.
Dla kotła o mocy do 25 kW:
- pomieszczenie kotłowni może znajdować się w budynku mieszkalnym, pod warunkiem wydzielenia ścianami z materiałów niepalnych;
- wysokość pomieszczenia nie może być mniejsza niż 2,2 m (w budynkach istniejących dopuszcza się minimum 1,9 m);
- przestrzeń między tylną ścianą kotła a przegrodą – nie mniejsza niż 70 cm;
- przestrzeń między bokiem kotła a ścianą – nie mniejsza niż 100 cm;
- przestrzeń między przodem kotła a ścianą – nie mniejsza niż 200 cm;
- nawiew powietrza o powierzchni co najmniej 200 cm², umieszczony nie wyżej niż 30 cm nad podłogą;
- wentylacja wywiewna grawitacyjna o przekroju minimum 14 × 14 cm, wyprowadzona bezpośrednio ponad dach;
- podłoga oraz ściany w strefie kotła wykonane z materiałów niepalnych lub zabezpieczone blachą stalową.
Dla kotła o mocy powyżej 25 kW:
- kotłownia musi stanowić wydzielone pomieszczenie techniczne, oddzielone od pozostałych pomieszczeń przegrodami o odporności ogniowej co najmniej EI 60;
- drzwi do kotłowni powinny być niepalne (stalowe lub obite blachą) o szerokości minimum 0,8 m, w klasie odporności EI 30;
- między kotłownią a składem paliwa należy zastosować osobne drzwi stalowe lub zamknięte przegrody niepalne;
- wymagane jest zapewnienie odpowiedniego dopływu powietrza do spalania – minimum 1,5 × przekrój kanału spalinowego;
- w pomieszczeniu powinna znajdować się kratka ściekowa lub inny sposób odprowadzania ewentualnych wycieków wody z instalacji.
W nowoczesnych, energooszczędnych budynkach ogrzewanie pelletem sprawdzi się bardzo dobrze, lecz w starych, nieszczelnych domach o dużych stratach ciepła może okazać się nieefektywne i kosztowne. Warto wziąć to pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o zakupie.