Nowy pellet pachnie w ten sposób? To powód do niepokoju!

Pellet drzewny jest naturalnym produktem i w większości wypadków wydziela przyjemny, naturalny zapach. Czasem jednak zapach granulatu bywa odbierany jako nieprzyjemny – pachnie jak płyty wiórowe albo jakieś chemikalia. Okazuje się, że nawet certyfikowany pellet DINplus albo ENplus również nie jest bezwonny, a jego zapach nie ma wpływu na jakość.
- Wąchanie pelletu – czyli badania sensoryczne opału
- Kiedy pellet drzewny po prostu śmierdzi…
- Czynniki wpływające na powstawania zapachu pelletu
Wąchanie pelletu – czyli badania sensoryczne opału
Wobec pelletu drzewnego są stawiane wymagania normatywne, które gwarantują jego właściwości techniczne w procesie spalania. Poza tym producent pelletu zapewnia, że granulat przebędzie drogę od zakładu produkcyjnego do magazynu końcowego odbiorcy w stanie niezmienionym. Spod tych normatywnych uregulowań wymyka się jeden aspekt, a mianowicie stabilność chemiczna w odniesieniu do samoutleniania i rozkładu składników naturalnych. Ten proces może prowadzić do samoczynnego wzrostu temperatury, emisji zapachu i ulatniania się tlenku węgla podczas magazynowania pelletu.
Nic dziwnego, że w pomieszczeniach magazynowych w punktach sprzedaży pelletu, gdzie na dodatek często bywa składowany towar od różnych producentów, klientów niepokoją wyczuwane tam zapachy. Oczywiście nie mówimy tutaj o zapachu pleśni, zgnilizny, czy innych objawach zepsutego drewna. Chociaż w przypadku tych zapachów chodzi o produkty rozkładu naturalnych składników drewna, to potencjalni nabywcy pelletu podejrzewają zwykle producentów o stosowanie jakichś niedozwolonych środków chemicznych.
Prowadzone przez wiele lat badania wykazały jednoznacznie, że pellet wyprodukowany z czystego, naturalnego drewna może emitować liczne substancje. Nie występują one w nieprzerobionym drewnie i dlatego często są odbierane jako nieprzyjemne albo sztuczne. Większość substancji w wyczuwanym zapachu ma stężenie pozostające bez szkodliwego wpływu na zdrowie. Niebezpieczną koncentrację może natomiast osiągnąć nieorganiczny tlenek węgla i dlatego istnieją odpowiednie przepisy dotyczące wentylacji pomieszczeń magazynowych pelletu.
Kiedy pellet drzewny po prostu śmierdzi…
Pellet drzewny wydziela mocne zapachy szczególnie wtedy, gdy do jego wyroby użyto dużo trocin sosnowych. Przez duży udział w składzie sosny, bardzo wysoka jest też zawartość substancji lotnych, jak na przykład żywic (w których występuje m.in. lignina). To lignina, organiczny związek chemiczny, jest odpowiedzialna za mocny zapach. Zapach ulatnia się, w zależności od warunków magazynowania i ilości granulatu, po około dwóch do czterech tygodniach, albo i później.
Zapach jest tak mocny, ponieważ pellet, jako niewielkie walcowate granulki, posiada bardzo dużą powierzchnię w porównaniu na przykład z deskami sosnowymi. Wysokie temperatury w procesie wytwarzania pelletu prowadzą do jego szczególnie silnego zgazowania. To jest też jeden z powodów, dla których pellet drzewny powinien być przez pewien czas składowany.
Złagodzenie zapachu można osiągnąć przez wietrzenie magazynu z pomocą wentylatorów. Podczas wietrzenia nie powinno powstawać w magazynie podciśnienie. Chociaż zapach pelletu może być odbierany jako rozmaicie nieprzyjemny, to nie jest jednak szkodliwy. Próbując rozwiązać ten problem, producenci pelletu stosują dwie strategie:
- Przewidywanie reakcji degradacyjnych w procesie produkcyjnym i eliminowanie substancji, które je zapoczątkowują, przykładowo poprzez dłuższe składowanie surowca lub traktowanie go ozonem.
- Stabilizowanie gotowego produktu przy użyciu przeciwutleniaczy w dodatkach lub samym surowcu.
Badania wykonywane na Politechnice w Graz (Austria) uwzględniały różne dodatki przy produkcji pelletu, mieszaniny surowca, warunki suszenia i rozdrabniania surowca oraz tłoczenia granulatu. Ujawniono szereg obiecujących czynników i ulepszeń, które mogą w przyszłości zmniejszyć wielkość emisji aromatycznych substancji.

Czynniki wpływające na powstawania zapachu pelletu
Zapach pelletu ma ścisły związek z jego procesem produkcji. Głównymi winowajcami są gazowe węglowodory uwalniane w ekstraktach drzewnych, jako lotne związki organiczne. Należa do nich terpeny, aldehydy i kwasy karboksylowe. Szczególnie przy zwiększonej emisji terpenów pellet może wydzielać nieprzyjemny, „chemiczny” zapach. Na powstawanie zapachów mają wpływ:
- Rodzaj drewna – drewno różnych gatunków znacznie różni się pod względem emisji lotnych związków. W szczególności sosna, modrzew i daglezja zawierają stosunkowo dużo terpenów. W jakim stopniu są uwalniane lotne związki organiczne, a tym samym związany z nimi zapach, zależy od warunków otoczenia oraz dwóch następnych czynników.
- Temperatura – wysoka temperatura sprzyja emisji substancji lotnych i prowadzi do nasilania się zapachu.
- Czas przechowywania – nasilanie się zapachu oraz gromadzenie się tlenku węgla są najwyższe w kolejnych dniach po zmagazynowaniu pelletu. Znacząca redukcja emisji zachodzi w ciągu dwóch-trzech tygodni.
