Dlaczego pellet różni się kalorycznością? Tona tonie nierówna

W ostatnich latach pellet stał się jednym z najchętniej wybieranych paliw ekologicznych w Polsce. Nic dziwnego – jest stosunkowo tani, przyjazny środowisku, a ogrzewanie nim nie wymaga dużego nakładu pracy. Wielu użytkowników zaskakuje jednak fakt, że nie każda tona pelletu dostarcza tyle samo energii cieplnej. Od czego to zależy i jak sprawdzić, czy pellet jest wydajny?
- Czym jest kaloryczność pelletu?
- Rodzaj surowca a kaloryczność pelletu
- Wilgotność pelletu a ciepło w domu
- Popiół i inne domieszki a wartość opałowa pelletu
- Norma PN-EN ISO 17225-2 – gwarancja jakości?
- Certyfikat jakości – czy warto dopłacać?
Czym jest kaloryczność pelletu?
Kaloryczność, określana też jako wartość opałowa, to miara energii cieplnej, jaką wytwarza spalanie jednego kilograma paliwa – nie tylko pelletu, ale także drewna, węgla czy innych rodzajów opału. W przeciwieństwie do ciepła spalania, które mierzy maksymalną energię uwolnioną w idealnych warunkach, wartość opałowa uwzględnia realne straty – przede wszystkim te wynikające z odparowania wilgoci i powstawania popiołu.
Dla wysokiej jakości pelletu drzewnego kaloryczność wynosi zazwyczaj 18–20 MJ/kg. Niższa wilgotność i mniejsza zawartość popiołu oznaczają wyższą efektywność – mniej paliwa potrzeba do uzyskania tej samej temperatury w domu.

Rodzaj surowca a kaloryczność pelletu
Różnice w kaloryczności wynikają przede wszystkim z jakości surowca i procesu produkcji. Pellet produkowany jest głównie z trocin i zrębków drzewnych, a gatunek drewna ma ogromne znaczenie w kontekście wartości opałowej.
Drewno liściaste, takie jak buk czy dąb, charakteryzuje się wyższą kalorycznością – nawet 2100 kWh na metr przestrzenny – w porównaniu do iglastych, jak sosna (1700 kWh/mp) czy świerk (1600 kWh/mp). Pellet z drzew liściastych jest gęstszy i daje więcej energii, choć iglasty łatwiej się rozpala dzięki naturalnym żywicom.
Pellet rolniczy (agropellet) z odpadów, np. słomy czy łusek słonecznika, zawsze będzie miał znacznie niższą kaloryczność. Natomiast pellet z zanieczyszczonych odpadów, np. zawierających lakier czy klej, jest najgorszy – obniża kaloryczność i często uszkadza kotły.

Wilgotność pelletu a ciepło w domu
Wilgotność – podobnie jak w przypadku drewna kominkowego – ma ogromne znaczenie. Optymalnie powinna wynosić poniżej 10% (najlepiej w przedziale 6–8%), ponieważ każda dodatkowa kropla wody oznacza energię zużytą na jej odparowanie zamiast na ogrzanie budynku.
Zbyt wilgotny pellet nie tylko spala się gorzej, ale też powoduje osady w komorze spalania i zwiększa emisję zanieczyszczeń do środowiska. Warunki magazynowania i transportu – np. szczelność worków – mają tu duże znaczenie; wilgoć z powietrza może szybko podnieść wilgotność o kilka procent. Warto o tym pamiętać, jeśli rozważamy zakup pelletu sprzedawanego luzem.

Popiół i inne domieszki a wartość opałowa pelletu
Domieszki, takie jak brudne trociny, pyły czy popiół, obniżają kaloryczność, a dodatkowo mogą uszkodzić piec na pellet – naprawa urządzeń grzewczych nie jest tania, nie wspominając już o wychłodzeniu budynku i zaburzeniu komfortu cieplnego.
Czysty pellet drzewny zawiera niewiele popiołu (maks. 0,7–2% przy certyfikatach), co pozwala na efektywniejsze spalanie. Wyższa zawartość popiołu oznacza więcej strat ciepła i częstsze czyszczenie kotła.
Norma PN-EN ISO 17225-2 – gwarancja jakości?
W Polsce obowiązuje norma PN-EN ISO 17225-2:2014, która dzieli pellet na trzy klasy: A1 (najwyższa jakość), A2 i B. Klasa A1 ma najwyższą kaloryczność, najniższą wilgotność i minimalny popiół – czyli, krótko mówiąc, jest to najlepszy pellet.
Od maja 2025 r. wprowadzono zaostrzone wymagania: dla klasy A2 minimalna wartość opałowa to 16,5 MJ/kg, wilgotność max. 10%, średnica granulek 6-8 mm, popiół max. 1,2% (0,7% dla kotłów klasy 3-5). Każda partia musi mieć świadectwo jakości, co ma wyeliminować niskiej jakości import.
Certyfikat jakości – czy warto dopłacać?
Certyfikaty takie jak ENplus czy DINplus to nie tylko papierki, którymi chwalą się producenci, ale realna gwarancja, że pellet spełnia rygorystyczne normy. Oznaczają one niezależne testy laboratoryjne, a w tym: pomiar kaloryczności, wilgotności i popiołu.
W Polsce certyfikowany pellet jest produkowany przez renomowane firmy, jak np. te zrzeszone w Polskim Stowarzyszeniu Pelletu, i podlega audytom. Jeśli natomiast decydujemy się na zakup pelletu luzem, bez certyfikatu bądź od niepewnego sprzedawcy – nie mamy żadnej gwarancji, że podana przez niego kaloryczność jest prawdziwa. Warto o tym pamiętać, bo oszczędność może okazać się koniecznością dokupienia większej ilości opału.