"Na zapas" to największy błąd przy doborze źródła ciepła. Instalatorzy często wręcz do tego namawiają

Inwestycja w pompę ciepła wymaga dobrego przygotowania. Niektóre błędy popełnione na etapie planowania mogą okazać się dość kosztowne. Nie chodzi tu wcale o wysoki koszt zakupu, ale o wyższe koszty eksploatacji. Jak źle dobrana moc pompy ciepła może wpłynąć na pracę ogrzewania i co zrobić, aby uniknąć kosztownych błędów?
- Mocna pompa nie była najmocniejszym wyborem – historia Gosi i Rafała
- Przewymiarowanie pompy ciepła – dlaczego takie rozwiązanie się nie opłaca?
- Zbyt mała moc pompy ciepła – możliwe problemy
Mocna pompa nie była najmocniejszym wyborem – historia Gosi i Rafała
Gosia i Rafał wybudowali nowy dom pod miastem. Chcieli zrobić wszystko tak, aby ponosić jak najniższe koszty eksploatacji budynku. Po wybudowaniu domu, przyszedł czas na wybór pompy ciepła. Instalator przekonywał ich, że lepiej wybrać model o większej mocy niż zbyt małej. Tak zwany zapas miał zapewnić bezpieczeństwo.
Młode małżeństwo zdecydowało się na zakup pompy ciepła, o mocy 20% wyższej niż wynikało to z wyliczeń projektowych. Wtedy wyższa cena mocniejszego urządzenia wydawała się logiczna. Dziś Gosia i Rafał wspominają, że była to najgorsza decyzja, którą popełnili w całym procesie wykończenia domu.
Już pierwszej zimy okazało się, że pompa ciepła nie pracuje tak jak należy. Urządzenie często się włączało i wyłączało. Brak ciągłej pracy i taktowanie łączyły się z zaskakująco wysokimi rachunkami za prąd.
Wątpliwości wyjaśnił wezwany serwisant, który wskazał, że powodem takiej pracy urządzenia jest źle dobrana moc. Zbyt mocna pompa ciepła nie może pracować optymalnie. Historia Gosi i Rafała to tylko jeden z wielu przykładów, które pokazują, że większa moc pompy ciepła nie musi oznaczać lepszej jakości użytkowania.
Przewymiarowanie pompy ciepła – dlaczego takie rozwiązanie się nie opłaca?
Zbyt duża moc pompy ciepła nie sprawdza się w praktyce. Tak zwane przewymiarowanie mocy urządzenia może prowadzić do wielu problemów w eksploatacji. Najczęstszym jest taktowanie, czyli częstsze starty i zatrzymania sprężarki.
Taki proces wiąże się ze wzrostem kosztów eksploatacyjnych, a często również ze zmniejszeniem żywotności sprężarki i zaworów. Do niedogodności może dochodzić niższy komfort cieplny w pomieszczeniach.
Zbyt wysoka moc pompy ciepła może też obniżać sprawność działania. Urządzenie o zbyt dużej mocy nie może pracować z zaplanowaną wydajnością. Dodatkowo mogą dochodzić problemy z modulacją.

Zbyt mała moc pompy ciepła – możliwe problemy
Niedowymiarowanie pomp ciepła do realnych potrzeb grzewczych budynku to kolejny, możliwy problem. Zbyt słaba pompa ciepła nie daje rady ogrzewać całego budynku i zapewnić w optymalnego komfortu cieplnego w pomieszczeniach.
O zbyt niskiej mocy pompy ciepła świadczy ciągła praca na maksymalnych obrotach. Główny problem pojawia się w mroźne dni i noce, gdy urządzenie dogrzewa się głownie grzałką. Co ciekawe, niższa moc może generować wyższe rachunki za prąd, a różnice w kosztach ogrzewania bywają zaskakująco wysokie.
Do całości dochodzi problem z dogrzewaniem niektórych pomieszczeń oraz szybsze zużycie całego urządzenia. Zbyt mała moc pompy ciepła jest częstym błędem montażowym, który pojawia się podczas modernizacji starszych budynków. W tym przypadku łatwo jest źle wyliczyć realne zapotrzebowanie energetyczne budynku, a błędy w obliczeniach mogą skutkować nieprawidłowym doborem pompy.
W praktyce lepiej opłaca się lekko niedoszacować mocy pompy niż mocno ją przewymiarować. Jednak najwyższą efektywność działania i najniższe koszty eksploatacji możemy uzyskać jedynie przy optymalnym doborze mocy urządzenia grzewczego.