Dopłacą 4800 zł do takiego ogrzewania. Dodatkowo można to połączyć z innymi dotacjami

Polacy mogą liczyć na atrakcyjne dopłaty do pomp ciepła w ramach programu „Czyste Powietrze”. Dzisiaj mieszkańcy kraju nad Wisłą dostają wyjątkowo duże dofinansowania – pojawił się kolejny sposób na zdobycie dodatkowych pieniędzy dla osób, które decydują się na wymianę nieefektywnego źródła ciepła. Jaką kwotę można otrzymać?
Z tego artykułu dowiesz się:
Operatorzy energetyczni kuszą dopłatami – to odpowiedź na spadające zainteresowanie pompami ciepła
Pompy ciepła to jeden z najczystszych i teoretycznie najbardziej ekonomicznych sposobów ogrzewania domów i mieszkań. Takie rozwiązanie jest mocno promowane przez Unię Europejską i polski rząd, jednak rosnące koszty energii elektrycznej sprawiają, że w ostatnich miesiącach spoglądamy na te urządzenia z pewną dozą niepewności. Nie brakuje dramatycznych historii o rachunkach grozy, jakie mają generować świeżo zamontowane pompy ciepła. W odpowiedzi na spadające zainteresowanie tym sposobem ogrzewania budynków operatorzy energetyczni wprowadzają programy, które mają zachęcić klientów do przejścia na ekologiczne źródła ciepła.
Jednym z operatorów energetycznych, który oferuje dotację na zakup pompy ciepła, jest Tauron. Spółka dopłaci klientom nawet 4800 złotych, jeśli zdecydują się oni na zakup pompy, która znajduje się na liście ZUM programu „Czyste Powietrze”. W wykazie Zielonych Urządzeń i Materiałów zamieszczane są między innymi pompy ciepła spełniające specyficzne wymogi emisyjne oraz inne normy. Osoby liczące na dofinansowanie muszą kupić urządzenie z oferty Taurona – projekt jest skierowany do właścicieli i współwłaścicieli domów jednorodzinnych. Dostawca energii chce zachęcić klientów do zakupów także poprzez gwarancję stałej ceny prądu przez najbliższe 9 lat dla osób, które zdecydują się na wymianę źródła ciepła. Do wymiany urządzenia grzewczego dopłacają także inni operatorzy, na przykład Energa czy Enea.
Dopłata od operatora i pieniądze z „Czystego Powietrza” – na jaką dotację można liczyć?
Osoby, które planują zakup pompy ciepła, mogą liczyć na spore oszczędności. Co prawda takie urządzenia nie należą do najtańszych, ale dzięki dopłatom oferowanym przez operatora energii oraz dotacjom z programu „Czyste Powietrze” kwota inwestycji będzie zdecydowanie niższa.
Ile pieniędzy możemy uzyskać? Wysokość dotacji zależy od rocznych dochodów beneficjentów. Środki z tego programu są przyznawane zarówno na wymianę nieefektywnego źródła ciepła, jak i na kompleksową termomodernizację budynku. Dofinansowanie do zakupu urządzenia może wynosić od nieco ponad 12 000 zł do nawet 50 900 zł przy gruntowych pompach ciepła i niskich zarobkach.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przypomina, że do dotacji z „Czystego Powietrza” kwalifikują się jedynie pompy z listy ZUM. Sam program nie ogranicza jednak sprzedaży urządzeń grzewczych na rynku. Warunkiem wpisania konkretnych modeli pomp ciepła na listę ZUM jest przeprowadzenie badań w europejskim laboratorium w celu potwierdzenia parametrów urządzenia. Oznacza to, że osoby, które zakupią pompy ciepła objęte dopłatami zarówno z programu „Czyste Powietrze”, jak i z projektu operatora energii, mogą liczyć na zwrot pieniędzy w wysokości od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Popularność pomp ciepła spada. Polacy wolą kupować kotły na pellet
Być może atrakcyjne dofinansowania przekonają niezdecydowanych do przejścia na ogrzewanie domu przy pomocy pompy ciepła. Niestety, wysokie ceny energii elektrycznej i wejście na rynek urządzeń wątpliwej jakości sprawiły, że część obywateli zupełnie straciła zaufanie do jednego z najbardziej ekologicznych źródeł ciepła. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów alarmował, że na polski rynek trafia dużo pomp ciepła niskiej jakości. Z tym stwierdzeniem nie do końca zgadzali się niektórzy eksperci z branży, według których około 80% asortymentu dostępnego na rodzimym rynku pochodzi od producentów, którzy przykładają wyjątkową wagę do tego, by ich urządzenia spełniały wszystkie wymogi i standardy.
Już w 2024 roku było widać, że Polacy chętniej decydują się na instalację pieców na pellet niż pomp ciepła. Kotły na biomasę cieszą się dziś większą popularnością niż pompy ciepła ze względu na stosunkowo niskie ceny pelletu oraz samych pieców. Nie można jednak zakładać, że granulat drzewny będzie równie tani w nadchodzących latach.