Jeszcze niedawno było taniej. Teraz za metr drewna zapłacisz majątek

Rosnące koszty ogrzewania coraz mocniej uderzają w portfele Polaków. Czy wiesz, ile trzeba zapłacić za drewno kominkowe w tym sezonie grzewczym? Różnice w cenach poszczególnych gatunków są bardzo wyraźne, jednak widać tendencję wzrostową. Wpływ na to mają nie tylko rosnące koszty transportu, ale też spadek podaży surowca.
- Co najmocniej wpływa na koszt drewna kominkowego?
- Drożej niż przed rokiem – aktualne ceny drewna kominkowego
- Dlaczego ceny drewna kominkowego są tak zróżnicowane?
- Drewno kominkowe w atrakcyjnej cenie – gdzie je znaleźć?
Co najmocniej wpływa na koszt drewna kominkowego?
Ceny drewna kominkowego w 2025 roku podlegają tym samym mechanizmom, co inne towary opałowe – decyduje popyt, podaż i sezonowość. W miesiącach zimowych, kiedy zapotrzebowanie rośnie, ceny szybują w górę. Najkorzystniejsze oferty można znaleźć wiosną i latem, kiedy popyt spada. Wtedy drewno potrafi być tańsze nawet o 20–30%.
Na ostateczną cenę drewna kominkowego wpływ mają również koszty obróbki, transportu i przechowywania. Warto pamiętać, że dostawa drewna na odległość kilkudziesięciu kilometrów może kosztować nawet 150–300 zł, a w przypadku mniejszych zamówień transport może być nieopłacalny.
Jednym z ważniejszych czynników decydujących o cenie opału jest gatunek drewna. Najbardziej kaloryczne odmiany, takie jak grab czy buk, spalają się wolniej i dają więcej ciepła. Choć są droższe, w dłuższej perspektywie okazują się bardziej opłacalne. Osoba planująca zakup drewna kominkowego powinna więc zastanowić się nad tym, czy bardziej zależy jej na niskiej cenie, czy na wydajności. W tym artykule tłumaczymy, jaki rodzaj drewna daje najwięcej ciepła.
Drożej niż przed rokiem – aktualne ceny drewna kominkowego
Z danych rynkowych wynika, że średnia cena drewna kominkowego w Polsce wzrosła w ciągu roku o kilkanaście procent. Najtańsze pozostaje drewno iglaste, czyli sosna, jodła czy świerk. Za metr sześcienny takiego opału zapłacimy obecnie od 170 do 200 zł, ale ta cena obowiązuje tylko w przypadku surowca świeżego, który wymaga jeszcze sezonowania. Za opał suchy zapłacimy około 250–400 zł/m³.
Drewno liściaste miękkie, takie jak brzoza czy olcha, kosztuje dziś 300–600 zł/m³ i 180–350 zł/m³ w przypadku drewna świeżego. Twarde gatunki – buk, dąb czy grab – potrafią sięgać kwoty 450–700 zł/m³ oraz 300–400 zł/m³ dla opału wymagającego suszenia. Warto zapoznać się z cenami obowiązującymi w lokalnych składach opału, bo na koszt drewna wpływa także jego dostępność w danym miejscu – czasem mali sprzedawcy oferują wybrane gatunki w bardzo atrakcyjnych cenach.
Ceny drewna kominkowego różnią się w zależności od miejsca zakupu. W marketach budowlanych za paletę takiego opału trzeba zapłacić 700–900 zł, a workowane drewno sezonowe kosztuje 25–40 zł za 15 kg. Niestety, wielu użytkowników kominków skarży się na nie najlepszą jakość marketowego drewna. W Lasach Państwowych wciąż jest najtaniej – tam ceny sięgają 150–250 zł/m³, ale dotyczą drewna surowego, które trzeba samodzielnie pociąć i wysuszyć.

Dlaczego ceny drewna kominkowego są tak zróżnicowane?
Wiemy już, że cena drewna kominkowego zależy od wielu czynników. Różnice są widoczne gołym okiem – najtaniej jest w województwach wschodnich, takich jak podlaskie, lubelskie i podkarpackie, gdzie bliskość lasów obniża koszty transportu. Najwięcej zapłacą mieszkańcy Mazowsza i Śląska, gdzie popyt na opał jest duży, a dostępność surowca ograniczona.
Ogromne znaczenie ma wilgotność drewna. Niedosuszony surowiec pali się gorzej, wydziela mniej ciepła i więcej dymu. Odpowiedni poziom wilgotności to poniżej 20%. Żeby osiągnąć taki wynik, świeże drewno należy sezonować przez 1–2 lata, w zależności od gatunku. Atrakcyjną propozycją wydaje się drewno suszone komorowo, którego wilgotność spada do 15%. Jest ono gotowe do natychmiastowego użycia, ale kosztuje o około 200 zł więcej niż jego odpowiedniki o wyższej zawartości wilgoci.
Różnice w cenie wynikają też z formy sprzedaży. Surowe bale są najtańsze, ale wymagają dodatkowej obróbki. Osoby ceniące sobie wygodę chętniej sięgają po szczapy pakowane w workach lub sprzedawane na paletach. W tym artykule tłumaczymy, na co zwracać uwagę podczas zakupu drewna.
Drewno kominkowe w atrakcyjnej cenie – gdzie je znaleźć?
Przy rosnących cenach opału wiele gospodarstw szuka sposobów, by nie przepłacać. Jednym z ciekawszych rozwiązań jest samodzielny zakup drewna w nadleśnictwie. Choć wymaga on pracy i czasu, pozwala zaoszczędzić nawet kilkaset złotych w sezonie. Warto również śledzić aukcje internetowe, gdzie często pojawiają się promocje na drewno sezonowane, a nawet darmowa dostawa w określonych regionach. Zanim zdecydujemy się na zakup opału, poznajmy kilka cennych wskazówek:
- wybierajmy drewno o wilgotności poniżej 20%, najlepiej sezonowane;
- stawiajmy na twarde gatunki – buk, dąb, grab – są droższe, ale wydajniejsze;
- kupujmy drewno poza sezonem grzewczym, gdy popyt jest niższy.
Sezon grzewczy 2025/2026 nie będzie należał do najtańszych. Ceny od 200 zł za metr sześcienny sezonowanego drewna iglastego po 700 zł za twarde liściaste pokazują, że korzystanie z kominka może okazać się kosztowne.