Rachunki za ogrzewanie spadną w tydzień! Ten trik za parę złotych działa cuda

Czasem najprostsze rozwiązania mogą okazać się najskuteczniejsze. Ekrany zagrzejnikowe od lat uchodzą za niedrogi, ale bardzo skuteczny dodatek do instalacji grzewczej. Największą popularnością cieszą się w starym budownictwie, gdzie standard izolacji termicznej zazwyczaj pozostawia wiele do życzenia. Można je też zastąpić prostym, domowym trikiem z zastosowaniem materiałów, które większość z nas ma w domu.
- Jak działają ekrany zagrzejnikowe?
- Czy ekrany zagrzejnikowe naprawdę działają?
- Jakie są rodzaje ekranów zagrzejnikowych i który wybrać?
- Domowy trik z folią
Jak działają ekrany zagrzejnikowe?
Ekrany składają się najczęściej z pianki polietylenowej pokrytej warstwą aluminium. Ich grubość wynosi od 3 do 5 mm. Montuje się je za grzejnikiem. Tworzą barierę, która odbija (lub pochłania – w zależności od rodzaju ekranu – ale to wyjaśnimy dalej) promieniowanie cieplne w stronę pomieszczenia zamiast pozwalać, by przenikało przez ścianę na zewnątrz. Dzięki temu grzejnik wykorzystuje energię bardziej efektywnie, a wnętrze szybciej się nagrzewa. Maty zagrzejnikowe są w stanie odbijać nawet do 90% ciepła, które kierują z powrotem w stronę pokoju.
Największe różnice można zauważyć w budynkach starszego typu, gdzie ściany za grzejnikami są zimne i nieocieplone. Tam straty ciepła są szczególnie dotkliwe, więc ekran stanowi realną poprawę. W nowszych mieszkaniach, po termomodernizacji, efekt będzie słabszy – możliwe nawet, że niezauważalny. Istotny jest też rodzaj samego kaloryfera: ekran będzie najbardziej efektywny przy grzejnikach żeliwnych.

Czy ekrany zagrzejnikowe naprawdę działają?
Skuteczność ekranów zależy nie tylko od rodzaju budynku, lecz także od jakości produktu i prawidłowego montażu. Dobrze dobrany i właściwie zamocowany ekran może poprawić rozchodzenie się ciepła w pokoju. Istotnym elementem jest warstwa odbijająca ciepło – bez niej ekran nie spełni swojego zadania.
Nie należy też zapominać, że ekrany zagrzejnikowe nie są cudownym środkiem na wysokie rachunki. Stanowią raczej uzupełnienie całego systemu, które w połączeniu z innymi działaniami – jak zmiana trybu letniego na zimowy w oknach, uszczelnianie czy termomodernizacja – może przynieść wymierne oszczędności.

Jakie są rodzaje ekranów zagrzejnikowych i który wybrać?
Na rynku dostępne są dwa rodzaje ekranów zagrzejnikowych. To, na który z nich się zdecydujemy, powinno zależeć od pożądanego przez nas efektu. Ekran zagrzejnikowy refleksyjny składa się ze styropianu pokrytego folią aluminiową od wewnętrznej strony. W tym przypadku styropianu pełni funkcję izolacyjną i powoduje, że ściana za grzejnikiem mniej się nagrzewa. Ciepło odbija się od aluminium i wraca do pomieszczenia. Wadą tego rozwiązania jest fakt, że może ono zaburzać działanie kaloryferów.
Natomiast w ekranie zagrzejnikow absorpcyjnym folia zlokalizowana jest od strony ściany i blokuje wędrówkę ciepła do przegrody. Od wewnątrz ekran pokryty jest specjalną farbą usprawniającą absorpcję ciepła. Takie rozwiązanie pozwala na zwiększenie wydajności kaloryfera. Można powiedzieć, że pełni funkcję pewnego rodzaju magazynu ciepła.

Domowy trik z folią
Obok gotowych ekranów popularnością cieszy się także domowy sposób z wykorzystaniem zwykłej folii aluminiowej. Jej błyszcząca powierzchnia również odbija ciepło i ogranicza ucieczkę energii cieplnej przez mury. To rozwiązanie niemal bezkosztowe i naprawdę błyskawiczne w realizacji.
Folia spożywcza nie jest jednak materiałem stworzonym do tego celu. Z czasem może się marszczyć, odklejać. Trudno jednak odmówić jej praktyczności – stanowi rozwiązanie raczej awaryjne, ale skuteczne. Wystarczy przygotować karton oraz folię aluminiową. Karton owijamy folią i umieszczamy za grzejnikiem – błyszczącą stroną do kaloryfera.