Palenie takim drewnem jest zakazane. W samej Warszawie kontrole wykazały 4000 naruszeń, a straż miejska nałożyła kilkadziesiąt tysięcy zł kary

W Polsce jakość powietrza to poważny problem, a jednym z głównych źródeł zanieczyszczenia jest spalanie niskiej jakości opału. Wiele osób nadal używa mokrego drewna, nie zdając sobie sprawy, że może to skutkować nie tylko zanieczyszczeniem powietrza, ale także mandatem. Czy rzeczywiście można dostać karę za palenie mokrym drewnem? Jak wygląda egzekwowanie przepisów w praktyce? Odpowiadamy na te pytania.
Z tego artykułu dowiesz się:
Przepisy dotyczące jakości opału w Polsce
W Polsce od kilku lat obowiązują przepisy dotyczące jakości paliw stałych, w tym drewna. Uchwały antysmogowe, przyjmowane przez poszczególne województwa, regulują, czym można palić w piecach i kominkach. W wielu miejscach dopuszcza się jedynie drewno o wilgotności poniżej 20%, co ma na celu ograniczenie emisji szkodliwych substancji.
Prawo ochrony środowiska oraz przepisy dotyczące ochrony powietrza przewidują sankcje dla osób, które stosują niewłaściwe paliwo. Oprócz drewna zabronione jest również spalanie odpadów, np. płyt meblowych czy plastików. W wielu regionach obowiązują też zakazy używania kominków w dni smogowe, jeśli nie są one jedynym źródłem ogrzewania.
Przestrzeganie przepisów kontrolują straż miejska oraz inspektorzy ochrony środowiska. Mają oni prawo do przeprowadzania kontroli domowych i pobierania próbek popiołu w celu sprawdzenia, czy w palenisku nie spalano nielegalnych materiałów.
Kary za spalanie mokrego drewna – ile można zapłacić?
Za spalanie mokrego drewna można otrzymać mandat w wysokości do 500 zł, nałożony przez straż miejską. W przypadku poważniejszych naruszeń sprawa może trafić do sądu, gdzie grozi grzywna do 5000 zł. Kara może być wyższa, jeśli stwierdzone zostanie, że palenie wpływa na poważne zanieczyszczenie powietrza.
Kontrole przeprowadzane są głównie na podstawie zgłoszeń od mieszkańców, którzy alarmują o nadmiernym zadymieniu lub nieprzyjemnym zapachu. Straż miejska może także patrolować miasto i reagować na widoczne oznaki spalania niskiej jakości opału.
Osoby, które nie zgadzają się z nałożonym mandatem, mogą odwołać się do sądu. Jednak w wielu przypadkach dowody, takie jak pobrane próbki popiołu czy relacje świadków, są wystarczające do podtrzymania kary.

Jak często wystawiane są mandaty?
Statystyki pokazują, że liczba mandatów za spalanie odpadów i nielegalnego opału jest stosunkowo niska w porównaniu do skali problemu. Na przykład w Warszawie w 2020 roku straż miejska nałożyła 427 mandatów na łączną kwotę 65 150 zł, ale kontrole wykazały ponad 4000 przypadków naruszeń.
Problemem jest skuteczność egzekwowania przepisów. Kontrole wymagają interwencji straży miejskiej lub inspektorów, a tych jest zbyt mało w stosunku do liczby nieruchomości do skontrolowania. Wiele osób wciąż ignoruje przepisy, licząc na brak konsekwencji.
Mimo to tendencja do zaostrzania przepisów i ich egzekwowania jest widoczna. W niektórych miastach uruchamiane są programy monitoringu powietrza, które mogą pomóc w wykrywaniu nielegalnych praktyk.
Skutki spalania mokrego drewna – dlaczego lepiej tego unikać?
Spalanie mokrego drewna prowadzi do emisji dużej ilości dymu i szkodliwych substancji, takich jak pyły PM10 i PM2.5. Są one szczególnie groźne dla zdrowia, powodując choroby układu oddechowego i krążeniowego.
Dodatkowo mokre drewno ma niższą wartość opałową, co oznacza, że potrzebujemy go więcej do ogrzania domu. To przekłada się na większe koszty ogrzewania i szybsze zużycie zasobów.
Zanieczyszczenie komina i osadzanie się sadzy to kolejne negatywne konsekwencje. Nagromadzona sadza może prowadzić do pożaru sadzy w przewodzie kominowym, co stanowi poważne zagrożenie dla mieszkańców.
Jak legalnie i ekologicznie palić w kominku?
Aby uniknąć mandatów i negatywnego wpływu na środowisko, warto wybierać odpowiednie drewno, np. dąb, buk czy grab, które mają wysoką wartość opałową. Przed spaleniem drewno powinno być odpowiednio sezonowane przez co najmniej 18-24 miesiące. Warto również zainwestować w miernik wilgotności, by sprawdzić, czy nie przekracza ona 20%.
Alternatywą dla tradycyjnego drewna są pellety lub brykiety, które mają niską wilgotność i spalają się efektywnie, emitując mniej szkodliwych substancji. Innym rozwiązaniem jest zastosowanie nowoczesnych pieców i kominków spełniających normy ekologiczne, takich jak urządzenia klasy 5 czy wyposażone w certyfikaty Ecodesign.
Podsumowując, palenie mokrym drewnem jest nie tylko nieekologiczne, ale może skutkować także mandatem. Choć egzekwowanie przepisów wciąż pozostawia wiele do życzenia, lepiej unikać spalania drewna o wysokiej wilgotności zarówno ze względów prawnych, jak i zdrowotnych. Inwestycja w odpowiednie paliwo oraz ekologiczne urządzenia grzewcze to najlepszy sposób na ciepły dom bez ryzyka kary i negatywnego wpływu na środowisko.