Znajomi mówili: „To się nie opłaci!”. Teraz zazdroszczą mu ciepłej podłogi i niskich rachunków

Pan Marek długo zastanawiał się, czym ogrzewać swój nowy dom. Znajomi, rodzina, sąsiedzi – wszyscy zgodnie polecali piec na pellet. Mimo dobrych rad mężczyzna postanowił zaryzykować i pójść w zupełnie inną stronę. Czy była to dobra decyzja? Zobacz, czy pozostali domownicy przekonali się do pompy ciepła.
- Wszyscy namawiali go na pellet – dlaczego pan Marek nie skorzystał z rad najbliższych?
- Kupił pompę ciepła i nie żałuje – nawet rodzina przyznała mu rację
- Pompa ciepła czy piec na pellet? Co jest lepsze?
Wszyscy namawiali go na pellet – dlaczego pan Marek nie skorzystał z rad najbliższych?
Pan Marek budował dom dla swojej rodziny. Był to czas trudnych decyzji – jedna z nich dotyczyła ogrzewania. Zewsząd słyszał podobne rady bliskich, którzy polecali piec na pellet, bo jest tani, ekologiczny i sprawdzony. Szwagier chwalił się, że robi zapasy na zimę już w maju, a sąsiad z działki obok z dumą pokazywał zdjęcia kotłowni. Im częściej pan Marek słuchał podobnych historii, tym bardziej czuł, że nie jest to rozwiązanie dla niego. Perspektywa noszenia worków oraz regularnego czyszczenia i kontrolowania zasobnika nie była spełnieniem jego marzeń. Mężczyzna chciał mieszkać w domu, który nie wymaga ciągłej uwagi. Poza tym nie umknął mu fakt, że coraz częściej mówi się o wprowadzeniu zakazu korzystania z pieców na pellet.
Pan Marek zaczął czytać artykuły o pompach ciepła. Na początku podchodził do nich z pewną dozą nieufności, ale po kilku rozmowach z właścicielami takich urządzeń utwierdził się w przekonaniu, że to może być rozwiązanie dla niego. Mężczyzna poszedł pod prąd i oznajmił, że rezygnuje z pieca na pellet na rzecz powietrznej pompy ciepła. Początki były wyzwaniem – wysoki koszt inwestycji, instalacja fotowoltaiki i zrozumienie działania systemu zajęły trochę czasu, ale wysiłek szybko zaprocentował.
Kupił pompę ciepła i nie żałuje – nawet rodzina przyznała mu rację
Po dwóch latach mieszkania w nowym domu pan Marek mówi, że pompa ciepła była jedną z najlepszych decyzji, jakie podjął. Nie tylko nie musi niczego dorzucać, pilnować i sprzątać – jego rachunki za prąd są mniejsze, niż się spodziewał, a do tego ma święty spokój. Żona mężczyzny początkowo sceptycznie podchodziła do zakupu pompy ciepła. Kobieta słyszała wiele niepokojących historii o tych urządzeniach i bała się, że przez nieodpowiedni dobór sprzętu ich wydatki za ogrzewanie będą bardzo wysokie. Uważała, że piec na pellet będzie bezpieczniejszym rozwiązaniem, jednak po kilku miesiącach mieszkania w nowym domu zmieniła zdanie. Żona doceniła ciszę, wygodę i ciepłe podłogi o poranku.
Szwagier pana Marka, który był jednym z największych krytyków pompy ciepła, z zaskoczeniem stwierdził, że to urządzenie nie jest tak złe, jak początkowo myślał. Mężczyzna przyznał panu Markowi rację – brak kotłowni oraz składziku, w którym przechowuje się worki z opałem, to wygoda i oszczędność miejsca. Kolejnym plusem była łatwość obsługi tego urządzenia. Pan Marek nie musiał dbać o regularne uzupełnianie podajnika oraz czyszczenie pieca, czego szwagier trochę mu zazdrościł.

Pompa ciepła czy piec na pellet? Co jest lepsze?
Historia pana Marka nie świadczy o wyższości pomp ciepła nad kotłami na biomasę, tylko pokazuje, że pewne decyzje należy podejmować z głową, a nie pod presją otoczenia. Wybór źródła ciepła należy dopasować do swojego stylu życia, sytuacji finansowej czy zapotrzebowania energetycznego budynku. Podejmując decyzję, warto wziąć pod uwagę:
- Początkowy koszt inwestycji – piece na pellet kosztują zdecydowanie mniej.
- Koszty eksploatacji – ceny pelletu zależą od sezonu i jakości opału, ale wahają się w granicach 1000–2000 zł za tonę. Pompa ciepła pobiera energię elektryczną, jednak dobrze dopasowane urządzenie zużywa niewiele prądu i będzie jeszcze bardziej opłacalne w połączeniu z instalacją fotowoltaiczną.
- Obsługę urządzenia – piec na pellet wymaga regularnego uzupełniania i czyszczenia, a pompa jest bezobsługowa.
- Wpływ na środowisko – oba rozwiązania są uważane za ekologiczne, ale w przypadku kotła na biomasę należy wybierać pellet dobrej jakości.
- Żywotność i awaryjność – kocioł na biomasę powinien pracować przez ok. 10–15 lat, a pompa ciepła nawet do 25 lat. Niektóre części eksploatacyjne pieca na pellet po pewnym czasie będą wymagać wymiany.
Kotły na biomasę to dobre rozwiązanie dla osób, które nie dysponują dużym budżetem początkowym. Jeśli nie przeszkadza nam konieczność składowania opału i obsługi urządzenia, będzie to doskonałe rozwiązanie. Zwolennicy wygody i nowoczesności zazwyczaj decydują się na zakup pompy ciepła.