Wierzy w to większość kupujących pellet. Eksperci mówią: to kompletny mit

Pellet od dziesięcioleci uchodzi za naturalne paliwo o wielu zaletach. Mimo to o tych cylindrycznych granulkach z prasowanego drewna krąży wiele mitów i plotek. Czy to jest wina fake newsów, nieświadomości, czy zwyczajnych, błędnych przekonań, które przetrwały upływ czasu? Przyczyn może być wiele, ale teraz spróbujemy rozwiać niektóre z najczęstszych nieporozumień. Jeśli planujesz zakup pelletu, przeczytaj ten tekst do końca.
Mity o pellecie, które trzeba rozwiać
- Najlepszy jest jasny pellet. Nieprawda!
Wiele osób wierzy, że jaśniejszy kolor pelletu jest jednoznaczny z wyższą jakością; a tymczasem jest to jedynie wskaźnik rodzaju zastosowanego drewna i osiągniętej temperatury przy suszeniu i prasowaniu. O jakości pelletu w nieporównanie większym stopniu świadczy jego wilgotność, zawartość azotu, siarki i chloru oraz odpowiedni przebieg procesu produkcji. A jak rozpoznać wysokiej klasy pellet? Po certyfikacie DINplus albo ENplus.
- Produkcja pelletu prowadzi do wylesienia Polski. Nieprawda!
Trzeba ciągle powtarzać: pellet jest produkowany z odpadów drzewnych, jak trociny i wióry, które w innym wypadku pewnie trafiłyby na wysypisko śmieci. W ten sposób mamy do czynienia z recyklingiem odpadów z przetwórstwa drewna. Proces produkcji pelletu jest ściśle uregulowany i chroni nasze zasoby leśne.
- Zawsze najlepszy jest pellet niemiecki. Nieprawda!
Niektórzy twierdzą, że najlepszy na rynku jest pellet z Niemiec, ponieważ Niemcy mają długą tradycję produkcji i w trakcie wytwarzania granulatu przestrzegają surowych norm. Tyle tylko, że w ostatnich latach wiele europejskich krajów osiągnęło wysoki standard produkcji pelletu, również Polska.
Jakość pelletu nie zależy od kraju pochodzenia, ale od przestrzegania norm technicznych i uzyskania certyfikatów, które potwierdzają tę wysoką jakość.
- Pellet śmierdzi. Nieprawda!
Niektórzy wierzą, że pellet wydziela nieprzyjemny zapach. W rzeczywistości pellet pachnie, jeśli jest wytwarzany zgodnie z normami i bez chemicznych dodatków, świeżym drewnem poddanym działaniu wysokiej temperatury.
Jeśli występują nieprzyjemne zapachy, można podejrzewać niewłaściwe warunki składowania albo zakup pelletu bez certyfikatu, słabej jakości i nieokreślonym składzie.
- Opłaca się kupować pellet w supermarketach. Nie zawsze!
Niektórzy twierdzą, że tam zawsze najtaniej kupują pellet, ale to nie w każdym przypadku się sprawdza. Jeśli decydującym kryterium decyzji o zakupie jest cena, to często takie oszczędności okazują się pozorne. Ważna jest nie tylko cena, ale również jakość towaru. Tani pellet, bez certyfikatu i nieznanego pochodzenia, może nie tylko mieć niską wartość opałową, a tym samym wysokie zużycie, ale również spowodować kosztowną awarię pieca.
Nasze zalecenie? Kupować opał poza sezonem i wykorzystywać niższy popyt na pellet latem. Pamiętajcie, że dobrej jakości pellet, to nie tylko ekonomiczne ogrzewanie domu, ale również wkład w ochronę środowiska.
Uprzedzenia i fakty o pellecie
- Niewielka wartość opałowa. Liczy się koszt końcowy!
Z wartością opałową równą 4,9 kWh/kg znajduje się dobrej jakości pellet wyraźnie za olejem opałowym (11,8 kWh/kg) i gazem ziemnym (10,4 kWh/kg), jeśli jednak weźmie się pod uwagę łączne koszty wytworzenia 1 kWh energii cieplnej, to pozycja pelletu wyraźnie się poprawia.
Wielkość wartości opałowej sama w sobie niewiele mówi o kosztach. Dopiero kiedy porówna się zużycie surowców na jednostkę energii, można określić najbardziej opłacalną metodę ogrzewania.
Dwa kilogramy dobrego pelletu uwalniają mniej więcej tyle samo energii cieplnej, co metr sześcienny gazu ziemnego. Jedna tona pelletu zastępuje ok. 500 litrów oleju opałowego.
- Nieekonomiczne i nieczyste spalanie. Nieprawda!
Nowoczesne pelletowe urządzenia grzewcze tylko wyglądem przypominają zwykły piec. W rzeczywistości wykorzystują paliwo w sposób bardzo efektywny poprzez w pełni zautomatyzowane zasilanie komory spalania i stałą kontrolę wszystkich parametrów pracy. Najnowsze modele systemów grzewczych na pellet umożliwiają sterowanie ogrzewaniem zdalnie przez aplikację.
W dzisiejszym piecu pelletowym pełno jest innowacyjnej techniki, która umożliwia wysoce efektywne wykorzystanie zasobów drewna.
- Jakości pelletu nie da się zweryfikować. Nieprawda!
Pellet powstaje z odpadów powstających w tartakach i zakładach drzewnych, jak trociny i wióry. Niemniej jednak muszą one przez cały czas wykazywać dokładnie określone właściwości, aby móc skutecznie i ekonomicznie ogrzewać dom. Pewność daje znak jakości ENplus lub DINplus, który jest przyznawany tylko temu producentowi pelletu, który ściśle przestrzega surowych zasad certyfikacji.
Kupując pellet z certyfikatem jakości, macie gwarancję jego wysokiej jakości.
- Zaopatrzenie w pellet nie jest pewne. Nieprawda!
Lesistość Polski wynosi prawie 30% powierzchni, przy czym roczny przyrost masy drzewnej jest zawsze wyższy niż roczne pozyskanie. Zwiększenie przerobu drewna w kraju, zamiast eksportu surowca okrągłego, zapewni w przyszłości miliony ton trocin i wiórów, które służą do produkcji pelletu. Poza tym, oprócz ogrzewania pelletowego rosnącym zainteresowaniem cieszą się pompy ciepła, zwłaszcza w połączeniu z domową fotowoltaiką. Nie ma więc obawy gwałtownego przyrostu liczby pieców pelletowych.
- Ceny pelletu mają związek z ceną ropy naftowej. Nieprawda!
Ceny ropy naftowej, a co za tym idzie oleju opałowego, podlegają ekstremalnym wahaniom, podczas gdy ceny pelletu są stosunkowo stabilne. Wahania cen pelletu, obecnie niewielkie, wynikają m.in. z sezonowości, dostępności surowca oraz cen energii. Dzięki lokalnej produkcji i wzrastającej liczbie dostawców, można się spodziewać stabilnych cen pelletu w przyszłości.
