To najbardziej uciążliwy problem właścicieli kominków. Tylko niewielu wie, jak go rozwiązać

Zamontowałeś wymarzony kominek, nareszcie możesz mieć nie tylko źródło ciepła, ale przytulną ozdobę salonu. Niestety szyba robi się czarna po każdym paleniu. Jak radzić sobie z paleniem w kominku, żeby wyglądał reprezentatywnie i służył jak najdłużej? Jakich błędów unikać?
- Unikaj wilgotnego drewna
- Czy jakieś drewno jest lepsze niż inne?
- Palenie śmieciami surowo wzbronione
- Rozpalanie od góry i inne porady techniczne
- Wyreguluj dopływ powietrza zgodnie z instrukcją
- O czym jeszcze pamiętać podczas eksploatacji kominka?
Unikaj wilgotnego drewna
Drewno sezonowane potrafi kosztować nawet dwa razy drożej niż świeże. Dlaczego miałbym kupować specjalne drewno do kominka, jak mogę sam pociąć lub kupić tanio u sąsiada? To błędne myślenie. Niska cena nie bierze się znikąd. Świeże drewno jest wilgotne. Palenie takim surowcem w kominku generuje dużo dymu i sadzy. Ma też o wiele niższą wartość opałową.
Możemy oczywiście oszczędzić, kupując drewno z wyprzedzeniem. To samo drewno po przeleżeniu 1-2 lata w suchej komórce będzie świetnym paliwem do naszego kominka. Jeżeli jednak potrzebujesz drewna na już, to wybierz sezonowane lub suszone komorowo.
Nie masz pewności czy drewno jest odpowiednio suche? Sprawdź wilgotnościomierzem. Jeżeli wilgotność wynosi mniej niż 20%, to surowiec nadaje się do palenia.
Czy jakieś drewno jest lepsze niż inne?
Najważniejszą cechą drewna kominkowego powinna być odpowiednio niska wilgotność, ale gatunek też ma znaczenie. Chodzi przede wszystkim o twardość drewna.
Najtańsze i najłatwiej dostępne jest drewno sosnowe. Niestety nie jest najlepszym paliwem do kominków. To miękkie drewno szybko się spala, więc i tak potrzebujemy go więcej niż drewna twardego. Głównym niepożądanym efektem spalania miękkiego drewna są duże ilości sadzy. Jeżeli zastanawiasz się dlaczego szyba w kominku zrobiła się czarna, to sosna lub podobne paliwo może być główną przyczyną. Miękkie drewno drzew iglastych nadaje się natomiast na podpałkę.
Twarde drzewa liściaste, takie jak buk czy dąb, sprawdzą się doskonale jako główne paliwo. Palą się czyściej i są bardziej kaloryczne, jeżeli będą odpowiednio przesuszone. Poza tym w kominkach otwartych zaleca się unikanie drewna żywicznego. Chociaż wydziela przyjemny aromat podczas spalania, żywica może pękać i powodować iskry. To zwiększa ryzyko oparzenia, a nawet wzniecenia pożaru.
Palenie śmieciami surowo wzbronione
To powinno być oczywiste. Niestety są tacy, którym się wydaje, że oszczędzą wrzucając do kominka kartony, elementy starych mebli czy wręcz śmieci. To jest nie tylko narażanie własnego zdrowia i sposób na szybkie zanieczyszczenie kominka. Palenie śmieciami jest karalne. Możemy za nie zapłacić od 500 zł do 5000 zł grzywny. Jeżeli sprawa trafi do sądu, to możemy nawet odsiedzieć 5 do 30 dni w areszcie.
Nawet jeżeli nie skończy się na karze, to paląc śmieciami szkodzimy przede wszystkim sobie i sąsiadom.
Rozpalanie od góry i inne porady techniczne
Umiejętność prawidłowego palenia w kominku, to nie tylko wybór właściwego paliwa. Warto opanować sztukę rozpalania ognia. Jedną z podstawowych zasad jest palenie w kominku od góry. Być może masz jakieś doświadczenie z paleniem ognisk. Z kominkiem jest zupełnie inaczej. Jeżeli podpalisz od dołu, to powstanie dużo dymu, który zaczerni szybę i tylko częściowo wyleci przez komin. Reszta dymu zanieczyści powietrze w pomieszczeniu. W kominku większe kawałki drewna (1-1,5 kg, nie więcej!) najlepiej ułożyć na dole, potem warstwę mniejszych i rozpałkę na samej górze. Dzięki temu ogień konsumuje po kolei mniejsze i większe części drewna, prawie nie produkując dymu.
Kiedy dokładasz drewna nie rób tego naraz dużymi porcjami. Może to prowadzić do przeładowania kominka. Optymalną techniką jest dokładanie stopniowo drewna i pilnowanie, żeby nie wygasło przed końcem sesji. Poza tym drewno w kominku powinno się układać luźno, żeby powietrze mogło krążyć między polanami.
Wyreguluj dopływ powietrza zgodnie z instrukcją
Tlen jest niezbędny w procesie spalania. Podczas palenia w kominku może się okazać, że jest go za mało lub za dużo.
W pierwszym przypadku ogień jest przyduszony. Nie tylko nie wykorzystujemy w ten sposób całego paliwa, ale niepotrzebnie produkujemy nadmiarowe ilości dymu. Jeżeli widzisz, że ogień ledwie się pali – zwiększ dopływ powietrza.
Drugi przypadek to nadmiar powietrza w kominku. W takiej sytuacji ogień dostaje „pożywkę” i spala drewno zdecydowanie za szybko. Poza tym powstaje zwiększony ciąg w szybie, który wyciąga ciepło przez komin. W ten sposób szybko zużywamy drogocenne drewno, a niewiele korzystamy na intensywnym spalaniu. W tej sytuacji trzeba zmniejszyć dopływ powietrza do kominka.
O czym jeszcze pamiętać podczas eksploatacji kominka?
Są jeszcze dodatkowe zasady, o których warto pamiętać jeżeli chcemy korzystać prawidłowo i przez długie lata z naszego kominka:
1. Regularne przeglądy i czyszczenie. Chodzi tu nie tylko o szybę i wnętrze, z którego usuwamy popiół czy sadzę. Najważniejsza jest drożność komina. Powinno się go czyścić przynajmniej raz do roku.
2. Wentylacja pomieszczenia. Jest konieczna co jakiś czas, ponieważ każde spalanie zużywa tlen i oddaje dwutlenek węgla. W nowszych modelach dopływ powietrza powinien być regulowany przy kominku.
3. Ogień na kominku tylko pod nadzorem. To powinno być oczywiste dla każdego. Ogień, szczególnie w otwartym kominku musi zostać wygaszony przed opuszczeniem pomieszczenia.
Powyższe porady mogą się wydawać przytłaczające za pierwszym razem. Jednak wiele z nich powinno być intuicyjnych. Jeżeli wejdą w nawyk, to przestaną być obciążeniem. To pozwoli nie tylko na bezpieczne i ekonomiczne korzystanie z kominka, ale wydłuży jego żywotność i zapewni sprawne działanie.
