Tani pellet z końcówki 2024 roku to już przeszłość. Ceny wzrosły. Czy warto jak najszybciej zrobić zapasy?

Koniec 2024 roku był najlepszym momentem na zgromadzenie zapasu pelletu drzewnego. Niestety, dzisiaj po niskich cenach pozostały tylko wspomnienia. Właściciele kotłów na biomasę zastanawiają się, czy atrakcyjne rabaty z grudnia powrócą także w tym roku. Zdania ekspertów są podzielone, jednak nadchodzące zmiany w przepisach nie napawają optymizmem.
Z tego artykułu dowiesz się:
Promocje z 2024 roku odeszły w niepamięć. Co dalej?
W grudniu 2024 roku mogliśmy kupić tonę dobrego pelletu za mniej niż 900 zł. Taka okazja już się nie powtórzy. Od początku 2025 roku ceny biomasy rosną – w ciągu trzech miesięcy wzrosły o około 300-400 zł i być może jest to dopiero początek bolesnych podwyżek. Dzisiaj nie znajdziemy już atrakcyjnych promocji umożliwiających zakup tony jakościowego pelletu drzewnego za mniej niż 1000 zł. Zapomnijmy też o darmowej dostawie, którą jeszcze kilka miesięcy temu oferowali niektórzy sprzedawcy opału.
Dlaczego ceny pelletu drzewnego ponownie wzrosły? Rynkowy trend się odwrócił ze względu na zakończenie okresowych promocji oraz nagły wzrost popularności kotłów na biomasę, co wiąże się z większym popytem na ten rodzaj opału. Do zmiany cen przyczyniła się także niepewność, która zapanowała w branży za sprawą zaostrzenia norm jakościowych dla pelletów i brykietów drzewnych. Wprowadzenie surowych wymogów z pewnością sprawi, że ceny biomasy wzrosną jeszcze bardziej.
Właściciele kotłów na biomasę zastanawiają się, co ich czeka w niedalekiej przyszłości. Czy ceny pelletu drzewnego wrócą do poziomu sprzed trzech lat, kiedy za tonę takiego opału musieliśmy płacić nawet 3000 zł? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie – wiele zależy od tego, jak producenci zareagują na wprowadzenie wyższych norm jakościowych.
Aktualne ceny pelletu – ile trzeba zapłacić za tonę biomasy?
Dzisiaj ceny pelletu drzewnego są dość zróżnicowane – o tym, ile zapłacimy za opał, decyduje jego jakość oraz miejsce zakupu. Najlepsze okazje wciąż można znaleźć na lokalnych składach – tam za tonę pelletu zapłacimy od 1100 do 1950 zł. Wyraźne różnice w cenach mogą wynikać m.in. z dostępności biomasy oraz regionu. Tylko trochę drożej jest w sklepach internetowych, gdzie znajdziemy pellet drzewny za 1185-1900 zł – cena obejmuje koszt dostawy.
Osoby, które chcą palić w piecu wyłącznie opałem najwyższej jakości, powinny zainwestować w pellet z certyfikatem ENPlus lub DINPlus. W tym przypadku musimy liczyć się z nieco wyższą opłatą – to około 1300-2000 zł za tonę biomasy. Bardzo tani pellet nie zniknął z rynku, ale za kwotę poniżej 1000 zł kupimy dziś jedynie opał nieposiadający certyfikatów. Jakość takiej biomasy jest wątpliwa – eksperci odradzają korzystanie z taniego pelletu, ponieważ zanieczyszczony granulat może zwiększać ryzyko awarii pieca, a przez niską kaloryczność jego wydajność jest niewielka.
Średnie ceny pelletu w Polsce przekraczają już stawki obowiązujące w Niemczech – tam za tonę tego opału zapłacimy około 1330 zł. Właściciele kotłów na biomasę są sfrustrowani – wielu z nich inwestowało w to urządzenie z myślą o obniżeniu kosztów ogrzewania. Okazuje się jednak, że przez rosnące ceny pelletu ich wydatki mogą być zdecydowanie większe niż przed wymianą źródła ciepła.

Czy jest szansa na kolejne obniżki ceny pelletu?
Co teraz powinni zrobić posiadacze kotłów na biomasę? Czy warto kupić kilka ton pelletu na zapas, zanim podrożeje jeszcze bardziej? Eksperci radzą, aby tego nie robić – w obecnej sytuacji najlepiej zachować spokój i po prostu obserwować rozwój wydarzeń. Zdaniem specjalistów warto chwilę poczekać, bo istnieje spora szansa, że sprzedawcy ponownie wprowadzą atrakcyjne rabaty. Być może cena za tonę pelletu znowu spadnie o kilkaset złotych.
Nie wszyscy podzielają ten optymizm. Nadchodzące zaostrzenie norm jakości dla pelletów i brykietów drzewnych raczej nie zmotywuje sprzedawców do ponownego obniżania cen. Przez nowe regulacje najtańszy pellet bez certyfikatów zniknie z rynku, a dostępność ekologicznego opału spadnie. Zmiany w prawie mogą doprowadzić do licznych problemów z dostawą pelletu drzewnego, a w takiej sytuacji nie ma co liczyć na atrakcyjne rabaty.