Nie musisz marznąć! Ten prosty trik może obniżyć rachunki za ogrzewanie aż o 15%

W dobie rosnących kosztów energii i niepewności na rynkach surowców, coraz więcej osób zastanawia się, jak skutecznie ograniczyć wydatki na ogrzewanie, nie rezygnując przy tym z komfortu cieplnego. Odpowiedź może być prostsza, niż się wydaje: ogrzewanie podłogowe. Wbrew pozorom nie jest to wyłącznie luksus dla nowo budowanych domów, ale rozwiązanie, które - dzięki specyficznemu sposobowi rozprowadzania ciepła - pozwala na utrzymanie niższej temperatury powietrza przy zachowaniu pełnego komfortu cieplnego. A to z kolei przekłada się na realne oszczędności.
- Jak działa ogrzewanie podłogowe?
- Niższa temperatura, takie samo ciepło - skąd biorą się oszczędności?
- Komfort cieplny i zdrowie
- Co jeszcze zyskujemy, wybierając ogrzewanie podłogowe?
- Wnioski? Ciepło zaczyna się od podłogi
Jak działa ogrzewanie podłogowe?
Ogrzewanie podłogowe opiera się na promieniowaniu ciepła z dużej powierzchni podłogi, w przeciwieństwie do tradycyjnych grzejników, które ogrzewają powietrze poprzez konwekcję. Ciepło emitowane przez podłogę rozchodzi się równomiernie po całym pomieszczeniu, co umożliwia zachowanie wyższej temperatury w dolnej części ciała (na wysokości stóp), a niższej w górnej części (na wysokości głowy). To dokładnie odwrotnie niż w przypadku grzejników, które najczęściej powodują nadmierne nagrzanie powietrza przy suficie, co nie tylko jest niekomfortowe, ale i nieefektywne energetycznie.
Z punktu widzenia fizjologii człowieka, taki pionowy rozkład temperatury - cieplej przy stopach, chłodniej przy głowie - jest uznawany za najbardziej komfortowy. Potwierdzają to badania opublikowane w czasopiśmie „Building and Environment” (2009), w których porównywano różne typy ogrzewania pod kątem komfortu cieplnego. Ogrzewanie podłogowe wykazało wyraźną przewagę nad konwekcyjnym, szczególnie w chłodnym klimacie umiarkowanym, takim jak w Polsce. Autorzy badania zwracali uwagę na fakt, że przy ogrzewaniu podłogowym użytkownicy odczuwali komfort cieplny już przy temperaturze 19-20°C, podczas gdy przy grzejnikach potrzebne było 22-23°C.
Niższa temperatura, takie samo ciepło - skąd biorą się oszczędności?
Ogrzewanie podłogowe może pracować przy niższych temperaturach zasilania - zwykle w zakresie 30–40°C, w przeciwieństwie do grzejników, które wymagają 60–70°C, by osiągnąć podobny efekt. Mniejsze zużycie energii cieplnej do uzyskania komfortu cieplnego to bezpośrednia oszczędność finansowa. Według raportu „Energooszczędność systemów ogrzewania” opublikowanego przez Politechnikę Warszawską (Wydział Inżynierii Środowiska, 2018), obniżenie temperatury wewnętrznej o 1°C zmniejsza zużycie energii o około 6%. Jeśli dzięki ogrzewaniu podłogowemu możemy utrzymywać temperaturę o 2-3°C niższą, całkowite oszczędności mogą sięgnąć nawet 15%.
Dodatkową zaletą niskotemperaturowego działania ogrzewania podłogowego jest możliwość jego połączenia z odnawialnymi źródłami energii, takimi jak pompy ciepła czy kolektory słoneczne. W takim układzie ogrzewanie podłogowe nie tylko ogranicza koszty eksploatacyjne, ale również zwiększa efektywność całego systemu grzewczego.

Komfort cieplny i zdrowie
W przypadku ogrzewania podłogowego eliminujemy zjawisko silnej konwekcji powietrza, typowe dla tradycyjnych grzejników. Ograniczenie ruchu powietrza wewnątrz pomieszczenia oznacza mniejsze unoszenie się kurzu, roztoczy i alergenów. Ma to szczególne znaczenie dla alergików, dzieci i osób z problemami układu oddechowego. Wyniki badań przeprowadzonych przez niemiecki Instytut Fraunhofera wykazały, że w pomieszczeniach z ogrzewaniem podłogowym poziom alergenów w powietrzu był średnio o 30% niższy niż w pomieszczeniach z ogrzewaniem grzejnikowym.
Co więcej, ogrzewanie podłogowe, rozkładając temperaturę równomiernie i bez gwałtownych skoków ciepła, zapobiega nadmiernemu przesuszaniu powietrza. Przegrzane powietrze, typowe dla tradycyjnych systemów, często skutkuje przesuszeniem śluzówek nosa i gardła, co zwiększa podatność na infekcje. Dzięki stabilnej temperaturze w pomieszczeniach z „podłogówką” można łatwiej utrzymać optymalną wilgotność powietrza, co wpływa pozytywnie na zdrowie i samopoczucie domowników, zwłaszcza w sezonie grzewczym.
Co jeszcze zyskujemy, wybierając ogrzewanie podłogowe?
Nie sposób pominąć także estetycznych i funkcjonalnych zalet tego systemu. Brak grzejników oznacza większą swobodę w aranżacji wnętrz. Meble można ustawiać dowolnie, nie blokując źródeł ciepła. Szczególnie w małych mieszkaniach czy nowoczesnych przestrzeniach typu open space jest to ogromna zaleta. Ponadto, ciepła podłoga to wyższy komfort codzienny - zwłaszcza w pomieszczeniach takich jak łazienka, kuchnia czy salon, gdzie często chodzimy boso.
Z punktu widzenia inwestora lub właściciela nieruchomości, montaż ogrzewania podłogowego może też podnieść wartość rynkową lokalu. W badaniu przeprowadzonym przez firmę konsultingową PwC (2021), 46% respondentów uznało obecność ogrzewania podłogowego za jeden z kluczowych elementów wpływających na ich decyzję o zakupie mieszkania lub domu. To dowód na to, że coraz więcej osób postrzega ten system nie jako luksus, ale jako standard, który warto mieć.

Wnioski? Ciepło zaczyna się od podłogi
Ogrzewanie podłogowe to coś znacznie więcej niż tylko komfort cieplny - to realna szansa na obniżenie rachunków, poprawę zdrowia i podniesienie wartości nieruchomości. Dzięki równomiernemu rozprowadzaniu ciepła, możliwość utrzymywania niższej temperatury przy takim samym odczuciu ciepła staje się faktem, a nie tylko marketingowym sloganem. Potwierdzają to zarówno badania naukowe, jak i doświadczenia użytkowników.
Jeśli planujesz budowę lub remont domu, warto wziąć pod uwagę nie tylko koszty instalacji, ale i długofalowe korzyści, jakie niesie ze sobą to rozwiązanie. W erze energooszczędności, racjonalnego zarządzania zasobami i rosnących cen energii, ogrzewanie podłogowe może być właśnie tym „trikiem”, który sprawi, że zima przestanie być sezonem na puste portfele.