1 lipca wystartował nowy program refundacyjny dla osób niepełnosprawnych!
W odpowiedzi na podwyżki cen prądu zapowiedziano nowy program refundacyjny dla wszystkich osób z niepełnosprawnościami, które korzystają z urządzeń wspomagających, takich jak koncentratory tlenu czy respiratory. Ile dokładnie wynosi refundacja i na jakich zasadach się odbywa? Zapraszamy do lektury artykułu, w którym podsumowujemy wszystkie informacje na ten temat.
Z tego artykułu dowiesz się:
Podwyżki cen prądu szczególnie bolesne dla osób niepełnosprawnych. Jest reakcja rządu!
Od 1 lipca wszyscy zmagać musimy się ze znaczącymi podwyżkami cen prądu. Nie ma wątpliwości, że szczególnie bolesne są one dla osób niepełnosprawnych, a zwłaszcza tych, które zmuszone są do bieżącego korzystania z wysoce energochłonnych urządzeń, takich jak koncentratory tlenu czy respiratory.
Wydaje się, że problem ten zauważony został przez polski rząd. Za pośrednictwem Łukasza Krasonia, pełnomocnika rządu ds. osób z niepełnosprawnościami, ogłoszono bowiem nowy program refundacyjny. Na czym on polega i ile dokładnie dostaną najbardziej potrzebujące tego osoby?
Na czym polega najnowszy program refundacyjny dla osób z niepełnosprawnościami? Jak zawnioskować o pieniądze?
Każda osoba niepełnosprawna, która korzysta z urządzeń wspomagających, takich jak koncentrator tlenu czy respirator, już od 1 lipca może skorzystać z opisywanego, najnowszego programu refundacyjnego.
Refundacja za zużyty prąd wynosi w tym wypadku 100 zł miesięcznie i można o nią wnioskować raz na kwartał przez System Obsługi Wsparcia.
Sama procedura wnioskowania ma być przy tym znacząco uproszczona. Według zapowiedzi opiera się bowiem jedynie na sprawdzeniu rejestrów NFZ pod kątem odpowiednich kodów.
Środki w PFRON są zarezerwowane!
Środki wypłacane w ramach opisywanego programu refundacyjnego pochodzą z budżetu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, gdzie na dopłaty do prądu dla wybranych pacjentów i to tylko do końca tego roku zarezerwowano w sumie 16 mln zł.
Według szacunków najnowszy program objąć ma przy tym 20 tysięcy pacjentów.