30 kwietnia mija ważny termin dla właścicieli kotłów gazowych. Nie podejmiesz działań - stracisz pieniądze

Zbliża się ważna data, o której wielu właścicieli domów może nie mieć pojęcia. To szczególnie istotna informacja dla tych, którzy niedawno zdecydowali się na inwestycję w nowoczesny system ogrzewania oparty na gazie. Zostały już tylko dni, by dopełnić formalności, których pominięcie może mieć przykre konsekwencje. Jeśli w ostatnich miesiącach zamontowałeś kocioł gazowy lub dopiero co zakończyłeś prace modernizacyjne w swoim domu – ten komunikat jest dla Ciebie. Po 30 kwietnia 2025 roku pewna możliwość zniknie bezpowrotnie, a straconego czasu nie da się odzyskać.
Z tego artykułu dowiesz się:
Ostatni moment – tylko do końca kwietnia 2025
Już za chwilę stracisz możliwość odliczenia od podatku kosztów zakupu i montażu kotła gazowego. Choć w 2024 roku takie wydatki wciąż kwalifikowały się do ulgi termomodernizacyjnej, od 1 stycznia 2025 przepisy zostały zmienione i piece gazowe zniknęły z listy urządzeń objętych wsparciem. Dobra wiadomość? Jeśli zainstalowałeś kocioł gazowy jeszcze w 2024, wciąż możesz skorzystać z odliczenia. Zła? Masz na to czas tylko do 30 kwietnia 2025 roku.
To właśnie ta data wyznacza ostateczny termin na złożenie zeznania podatkowego PIT za rok 2024. Jeśli nie uwzględnisz w nim kosztów związanych z kotłem gazowym, ulga przepadnie – bez względu na to, czy masz faktury, potwierdzenia przelewów i wszystkie inne dokumenty. Co więcej, przepisy nie przewidują żadnych wyjątków ani możliwości „nadrobienia” tego w kolejnym roku. Po tej dacie drzwi się zamykają i nie da się ich już otworzyć.
Co można było odliczyć do końca 2024 roku?
Jeszcze do niedawna lista wydatków objętych ulgą termomodernizacyjną była znacznie szersza niż obecnie. Wśród kosztów, które można było odliczyć od podatku, znajdowały się m.in. kotły gazowe kondensacyjne, zbiorniki na gaz, armatura, a nawet koszty przyłączenia budynku do sieci gazowej. Wystarczyło, że inwestycja została zakończona i udokumentowana w 2024 roku, a właściciel nieruchomości miał prawo uwzględnić ją w zeznaniu podatkowym.
Wszystko zmieniło się z dniem 1 stycznia 2025 roku. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Rozwoju i Technologii z grudnia 2024 roku, kotły gazowe oraz związana z nimi infrastruktura zostały całkowicie usunięte z katalogu wydatków uprawniających do ulgi. Co istotne, nowe przepisy nie obejmują wydatków poniesionych po tej dacie, nawet jeśli umowa czy plan zakupu powstał wcześniej. Dla właścicieli, którzy zrealizowali inwestycję w ubiegłym roku, rozliczenie w PIT za 2024 to jedyna szansa, by skorzystać z przysługujących im ulg.
Dlaczego piece gazowe wypadają z ulgi?
Nowelizacja przepisów, która weszła w życie z początkiem 2025 roku, nie była przypadkowa. Polska musiała dostosować swoje regulacje do unijnych wytycznych zawartych w dyrektywie EPBD (Energy Performance of Buildings Directive). Dokument ten jasno określa, że od 2025 roku państwa członkowskie nie mogą już udzielać wsparcia finansowego – w tym podatkowego – dla instalacji opartych na paliwach kopalnych, takich jak gaz czy olej opałowy. Nawet jeśli są to urządzenia nowoczesne i niskoemisyjne, to ich eksploatacja nadal wiąże się z emisją CO₂, co stoi w sprzeczności z celami klimatycznymi UE.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii wprowadziło odpowiednie zmiany na poziomie krajowym, publikując rozporządzenie z dnia 19 grudnia 2024 roku. Od nowego roku kotły gazowe i olejowe, a także wszelkie związane z nimi wydatki, zostały wykreślone z listy urządzeń objętych ulgą termomodernizacyjną. To oznacza, że inwestycje rozpoczęte lub sfinalizowane w 2025 roku nie mogą już być rozliczane podatkowo. Dla wielu osób ta zmiana przyszła niespodziewanie, a jej skutki będą odczuwalne przede wszystkim przez tych, którzy nie zdążą z formalnościami do końca kwietnia.
Ulga nadal działa, ale nie obejmuje już kotłów gazowych
Choć kotły gazowe wypadły z katalogu ulg, sama ulga termomodernizacyjna nie zniknęła. Wciąż można z niej skorzystać, inwestując w bardziej ekologiczne rozwiązania. Na liście pozostały m.in. pompy ciepła, instalacje fotowoltaiczne, magazyny energii, rekuperacja oraz ocieplenie przegród budowlanych. Dodatkowo odliczeniu podlega wymiana stolarki okiennej i drzwiowej, co w praktyce oznacza szersze możliwości poprawy efektywności energetycznej budynku.
Dla osób, które dopiero planują modernizację systemu grzewczego, ekologiczne źródła ciepła stają się coraz bardziej opłacalną alternatywą. Choć początkowy koszt zakupu i instalacji pompy ciepła bywa wyższy niż w przypadku kotła gazowego, inwestycję można połączyć z innymi formami wsparcia – np. programem „Czyste Powietrze”. W dłuższej perspektywie przynosi to realne oszczędności oraz korzyści środowiskowe. Co ważne, te rozwiązania nadal podlegają odliczeniu w ramach ulgi termomodernizacyjnej – zarówno w 2025 roku, jak i w kolejnych latach.

Praktyczne wskazówki
Jeśli jesteś właścicielem kotła gazowego zakupionego i zainstalowanego w 2024 roku, liczy się każdy dzień. Złożenie zeznania PIT za ubiegły rok to nie tylko obowiązek wobec urzędu skarbowego – to również ostatnia szansa, by odzyskać część poniesionych kosztów. Po 30 kwietnia 2025 roku nie będzie już możliwości ujęcia tego wydatku w rozliczeniu. Nawet jeśli posiadasz komplet dokumentów, faktury i potwierdzenia płatności – bez złożonego PIT wszystko to straci swoją wartość podatkową.
Dlatego nie warto zwlekać. Sprawdź, czy w Twoim zeznaniu rocznym uwzględniono koszty kotła gazowego. Jeśli rozliczasz się samodzielnie, upewnij się, że korzystasz z właściwego formularza i załącznika PIT/O. A jeśli przekazałeś swoje rozliczenie do biura rachunkowego – zrób szybki telefon i zapytaj, czy uwzględniono Twoją inwestycję. To prosta czynność, która może zdecydować o tym, czy odzyskasz nawet kilka tysięcy złotych, czy bezpowrotnie je stracisz.