Czy sąsiad może nagrywać kamerą naszą działkę? Co za to grozi?
Monitoring domu to doskonałe zabezpieczenie przed wieloma zagrożeniami. Dzięki niemu możemy ochronić posesję przed włamaniem i kradzieżą. Nic dziwnego, że coraz więcej osób decyduje się na montaż kamer – również nasi sąsiedzi. Pojawia się jednak zasadnicze pytanie – czy sąsiad może nagrywać kamerą naszą działkę? Czy coś za to grozi? Przeczytaj.
Z tego artykułu dowiesz się:
Czy sąsiedzi mogą nagrywać naszą działkę bez naszej zgody?
Zgodnie z polskim prawem możemy dbać zarówno o naszą prywatność, jak i nietykalność osobistą. Możemy, a nawet powinniśmy ją chronić. W przypadku ochrony własnej prywatności warto powołać się na m.in. Kodeks cywilny (art. 23 i 24), a także konstytucję (art. 47) i RODO. W naszym kraju zapadło mnóstwo orzeczeń sądowych, z których wyraźnie wynika, że niezgodne z prawem jest filmowanie posesji sąsiadów przez monitoring.
Dla przykładu Sąd Apelacyjny w Warszawie dla jednego z wyroków (sygn. akt: VI ACa 839/15) wskazał, że nagrywanie sąsiedniej nieruchomości i właścicieli przez system monitoringu stanowi naruszenie ich dóbr osobistych. Narusza też prawa do wizerunku i prywatności. W związku z tym sąd zakazał osobie pozwanej dalszego nagrywania za pomocą kamer, które umieszczone są na jej budynku. Dodatkowo na rzecz osoby poszkodowanej (nagrywanej) sąd zarządził od pozwanego zadośćuczynienie w wysokości 5 tys. zł.
Nagrywanie sąsiada bez jego zgody może zostać uznane za naruszenie zasad i Kodeksu cywilnego. Może więc skutkować karą, chociażby taką, jak opisana powyżej. Sprawa wydaje się prosta – nie wolno nagrywać sąsiadów i należących do nich posesji bez wyraźnej zgody. W rzeczywistości jednak, wchodząc w szczegóły, wszystko się komplikuje. Nagranie często może stanowić bowiem jedyny dowód np. na łamanie prawa przez sąsiadów. Rejestrując wideo, nagrywający mogą chronić swoje interesy. Chodzi głównie o zabezpieczenie mienia np. przed wandalizmem albo kradzieżą. Nagranie może być również solidnym dowodem na m.in. uporczywy hałas generowany na sąsiedniej posesji. Cóż, hałaśliwy sąsiad nie od dziś bywa problemem wielu mieszkańców.
W wyżej wymienionych przypadkach nagrywanie może okazać się konieczne, aby udowodnić czyjeś przewinienie i np. zmobilizować do zmiany zachowania. Mimo że czasem nagranie udostępnianie jest w dobrej wierze i ochronie własnych interesów lub prywatności, sąd może różnie zinterpretować taki film. Monitoring jest dozwolony, jednak lepiej, jeśli nie będzie obejmować sąsiedniej posesji.
Jak monitorować dom, aby nie naruszać czyjejś prywatności?
Aby odpowiedzialnie używać monitoringu i różnych sprzętów nagrywających, takich jak kamery lub czujniki ruchu, należy zachować równowagę między ochroną dóbr osobistych a szacunkiem dla sąsiadów i ich prywatności. W jaki sposób monitorować dom, aby nie naruszać czyjegoś miru? Najlepiej stosować technologie, które umożliwiają nagrywanie wyłącznie w określonych sytuacjach (np. jeśli kamera wykryje dźwięk albo ruch). Gdy kamera swoim zasięgiem będzie obejmować więcej niż posesję właściciela monitoringu, powinien on obowiązkowo umieścić tabliczkę informującą o tym, że obiekt jest monitorowany. Taka tabliczka musi zostać zawieszona w możliwie widocznym miejscu po to, aby każdy mógł ją zauważyć i bez problemu odczytać.
Co z monitoringiem w bloku? Wybór systemu monitoringu to jedno – zwykle jest to monitoring wizyjny. Trzeba jednak pamiętać o tym, że kamery w bloku nie można zainstalować samodzielnie. Większość członków wspólnoty powinna wyrazić zgodę na monitoring. Każdy z lokatorów musi zostać poinformowany o tym, w którym dokładnie miejscu zainstalowane są kamery i jaki jest zakres ich funkcjonowania. Dopuszcza się oczywiście nagrywanie obrazu, ale bez dźwięku. Wspólnota mieszkaniowa zwykle odpowiada za administrowanie danymi osobowymi lokatorów bloku.
Co zrobić, gdy podejrzewasz, że sąsiad filmuje cię bez twojej zgody?
Jeśli masz podejrzenia, że sąsiad nagrywa twoją posesję, najpierw spokojnie z nim porozmawiaj. Być może nie robi tego celowo i nawet nie ma świadomości, że monitoring skierowany jest w stronę twojego domu. Często bywa, że sąsiedzi wcale nie chcą nas śledzić i podglądać – rzeczywiście nie mają pojęcia o tym, jak daleko sięga ich kamera. Jeśli rozmowa z sąsiadem nie przyniesie jednak żadnych rezultatów, możesz powiadomić policję o swoich przypuszczeniach. Zawsze możesz też poinformować o zaistniałej sytuacji np. inspekcję ochrony danych osobowych. Wówczas to oni będą mogli zwrócić się do sąsiada o zaprzestanie monitorowania twojej posesji, a także nałożyć na niego sankcje.
Starając się o wywalczenie praw do prywatności, zawsze możesz doraźnie zasłonić okna lub inne części domu, które może monitorować twój sąsiad. Możesz również tymczasowo ograniczyć działania na działce, którą może nagrywać sąsiad – przynajmniej do czasu wyjaśnienia sprawy. Co grozi za bezprawne nagrywanie sąsiadów? Sąd może potraktować to za uporczywe nękanie. Kodeks karny mówi, że jeśli ktoś uporczywie nęka inne osoby lub wzbudza w nich poczucie zagrożenia, naruszając prywatność, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Osoby poszkodowane przez nielegalne nagrywanie dochodzić mogą swoich praw w sądzie, a także domagać się rekompensaty.
Źródła:
- https://www.ckcsolution.pl/czy-mozna-nagrywac-posesje-sasiada-bez-jego-wiedzy-czy-prawidlowe-jest-ze-na-obraz-z-kamery-nachodzi-posesja-sasiada/
- https://bezprawnik.pl/czy-mozna-nagrywac-dzialke-sasiada-bez-jego-zgody/
- https://czterykaty.pl/inspiracje/7,153170,29970575,czy-sasiad-moze-miec-kamere-skierowana-na-twoja-posesje-odpowiedz.html