Czy zgrabione liście można spalić w piecu?
Będąc właścicielem domu z ogrodem, każdy z nas jesienią spotyka się z tym samym problemem. Mowa jest o liściach, których chcemy się pozbyć ze swojego ogrodu. Jednym z pomysłów, jaki najczęściej przychodzi nam do głowy, to ich spalenie w piecu. Należy wiedzieć, że jest to ustawowo zakazane. Natomiast osoby, które złamią prawo, mogą doczekać się kary grzywny, która wyniesie nawet do 5000 zł.
Z tego artykułu dowiesz się:
Co mówi ustawa o spalaniu liści w piecu?
Na temat spalania liści w piecu znajdziemy potrzebny zapis w Ustawie z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach. Mówi o tym dokładnie art. 155 i art. 191.
“Art. 155. Termiczne przekształcanie odpadów prowadzi się wyłącznie w spalarniach odpadów lub we współspalarniach odpadów z zastrzeżeniem art. 31.
(...)
Art. 191. Kto, wbrew przepisowi art. 155, termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny.”
To oznacza, że spalanie odpadów, do których zaliczają się liście oraz gałęzie, może odbywać się wyłącznie w dedykowanych ku temu specjalnych spalarniach. Zakazane jest zatem spalanie odpadów w piecu, jak i również na terenie posesji. Za złamanie tego przepisu grozi nam kara w wysokości do 500 zł. Natomiast jeżeli sprawa zostanie przeniesiona na drogę sądową, to może zostać nałożona na nas kara grzywny w wysokości do 5000 zł.
Czy można spalać liście w ogrodzie?
Działkowcy bardzo często chcą spalać suche liście i gałęzie w ogrodzie. Należy jednak mieć świadomość tego, że jest to również karalne. Nie tylko za spalanie liści w ognisku możemy doczekać się mandatu w wysokości do 500 zł, ale jeżeli istnieje zagrożenie pożarowe, to możemy ponieść konsekwencje z tytułu złamania przepisów zawartych w kodeksie karnym.
Mówią o tym art. 163, art. 164 i art. 183 kodeksu karnego:
“Art. 163. Ust. 1. Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać:
- pożaru,
- zawalenia się budowli, zalewu albo obsunięcia się ziemi, skał lub śniegu,
- eksplozji materiałów wybuchowych lub łatwopalnych albo innego gwałtownego wyzwolenia energii, rozprzestrzeniania się substancji trujących, duszących lub parzących,
- gwałtownego wyzwolenia energii jądrowej lub wyzwolenia promieniowania jonizującego, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Ust. 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Ust. 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w ust. 1 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15.
Ust. 4. Jeżeli następstwem czynu określonego w ust. 2 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Art. 164. Ust. 1. Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 ust. 1, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Ust. 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
(...)
Art. 183. Ust. 1. Kto wbrew przepisom składuje, usuwa, przetwarza, zbiera, unieszkodliwia, transportuje odpady lub substancje albo dokonuje odzysku odpadów lub substancji w takich warunkach lub w taki sposób, że może to zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.”
Jak widać, nawet spalanie liści w ogrodzie może stanowić zagrożenie dla zdrowia lub życia człowieka, co w konsekwencji będzie wiązać się z karą pozbawienia wolności. Ponadto nieodpowiednie składowanie i przetwarzanie odpadów w postaci liści, które podczas spalania emitują zanieczyszczenie powietrza, również jest karalne.
Co zrobić z zielonymi odpadami?
Jeżeli mamy nałożony zakaz na spalanie liści oraz gałęzi w piecu, jak i również na terenie posesji, to zaczyna się pojawiać pytanie dotyczące tego, co należy zrobić z zielonymi odpadami. W większości gmin obowiązuje już systematyczna zbiórka odpadów zielonych.
W przypadku gdy mamy do czynienia ze zbyt dużą ilością liści, których chcemy się pozbyć, zawsze możemy je wywieźć do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Warto szukać więcej informacji na temat tego, w jakich miejscach znajdują się stacjonarne PSZOK-i. Ponadto w niektórych gminach mamy do czynienia z tzw. mobilnymi Punktami Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, dzięki czemu wywóz odpadów zielonych będzie łatwiejszy. Należy jednak wcześniej się upewnić czy PSZOK, który obejmuje nasze miejsce zamieszkania, przyjmuje pozostałości po roślinach, ponieważ niektóre punkty odsyłają do innych placówek lub też ograniczają się one wyłącznie do systematycznej zbiórki.
Ile zapłacimy za składowanie liści w PSZOK?
Skorzystanie z możliwości składowania odpadów zielonych, w tym liści w Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych wiąże się z koniecznością uiszczenia opłaty. Jest ona uzależniona od konkretnego punktu zbiórki.
Przykładowy cennik składowania odpadów zielonych (liści, trawy, pociętych gałęzi) prezentuje się następująco:
PSZOK | Cena netto |
---|---|
Żyrardów | 1 zł/kg lub 25 zł/worek 120l |
Warszawa | Bezpłatna usługa |
Toruń | Bezpłatna usługa |
Lublin | Brak możliwości składowania odpadów zielonych |
Gdańsk | Brak opłat |
Szczecin | Brak opłat |
Złotów | Brak opłat |
Radom | Brak opłat |
Wrocław | Brak opłat |
Prosty sposób na liście w ogrodzie
Jeżeli z jakiegoś powodu, nie jesteś w stanie oddać liści oraz pozostałych odpadów do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, a już przekroczyłeś limit biodopadów, które są systematycznie zabierane, to warto sprawdzić, co można zrobić z niechcianymi liśćmi w ogrodzie.
Z jednej strony nie ma problemu z tym, aby je zostawić pod drzewami, ponieważ stanowią one doskonałą ściółkę, szczególnie pod młodymi okazami. W ten sposób liście stają się naturalną barierą chroniącą drzewa i krzewy przed przemarzaniem. Jednak najczęściej mamy problem z liśćmi, które znajdują się na chodnikach, podjeździe, czy też na ogrodowych ścieżkach. Wtedy warto je wykorzystać przy tworzeniu podwyższonych grządek.
Podwyższone grządki jest to koncepcja ogródka “no dig”, czyli uprawy bez konieczności przekopywania ziemi. Liście wraz z połamanymi gałęziami stanowią doskonałą podstawę do stworzenia takich grządek. Warstwę składającą się z liści i gałęzi układamy na samym spodzie. Następną warstwę tworzy najczęściej świeżo skoszona trawa, resztki po owocach i warzywach, a także resztki zielone roślin.
Natomiast należy unikać układania na takiej warstwie roślin pionierskich, czyli chwastów, a także zainfekowanych części roślin chorobami bakteryjnymi i grzybowymi. Na sam wierzch układamy warstwę obornika wymieszanego z ziemią kompostową lub ziemią ogrodową. Tak podwyższone grządki najlepiej jest wykonywać jesienią, dzięki czemu wiosną będziemy mogli już korzystać z pełnowartościowej gleby.