Do którego roku można ogrzewać dom gazem? Co mówią przepisy?
Piece gazowe niebawem przestaną być montowane w nowych mieszkaniach. Najnowsze założenia dyrektywy EPDB dotyczące charakterystyki energetycznej nieruchomości wskazują na to, że w najbliższych latach czeka nas zakaz montażu pieców gazowych. Do którego roku można ogrzewać dom gazem? Dlaczego UE rezygnuje z takiej formy ogrzewania mieszkań? Wyjaśniamy.
Z tego artykułu dowiesz się:
Unia Europejska rezygnuje z ogrzewania gazem
Przez konflikt zbrojny między Rosją a Ukrainą dostawy gazu ze wschodu do krajów europejskich zostały niemal całkiem wstrzymane. Państwa UE pozyskiwały od Rosji ok. 1/3 zapotrzebowania na gaz. W wyniku przerwania dostawy przez Nord Stream 1 gwałtownie wzrosła cena surowca do 371 dolarów / 1 mWh. Rosyjskie dostawy zastąpione zostały pochodzącymi z USA, Kataru i Norwegii.
Unia Europejska chce całkiem uniezależnić się od rosyjskich paliw kopalnych. Właśnie dlatego do 2030 r. w planach UE jest poważne ograniczenie dostawy gazu z Rosji. Obecnie do krajów europejskich trafia przez Ukrainę ok. 12 mld m3 gazu rocznie. Przed wojną było to jednak… 155 mld m3.
Do kiedy będzie można ogrzewać dom gazem?
Pierwsza zmiana dotyczyć będzie zakazu montowania pieców gazowych w nowych mieszkaniach. Następnie obecne już piece w domach trzeba będzie wymienić. W zakresie ochrony środowiska przepisy UE zakładają zeroemisyjność domów i mieszkań. Nastąpić to ma zgodnie z następującymi latami:
- od 2025 r. – nie będzie już możliwości dofinansowywania kotłów gazowych. Zakaz zostanie zniesiony, jeśli np. dla budynku nie będzie możliwości przyłączenia innego źródła ogrzewania.
- od 2028 r. – nie będzie można montować kotłów gazowych w nowych budynkach samorządowych i państwowych.
- od 2030 r. – nie będzie można montować kotłów gazowych w nowych budynkach prywatnych.
- od 2040 r. – zlikwidowanie wszystkich kotłów na paliwa kopalne, łącznie z piecami gazowymi.
Jak długo będzie można ogrzewać dom gazem?
Na razie nie będzie zakazu stosowania kotłów gazowych, które wykorzystywane są jako jedyne źródło energii w domach. Od 2030 r. nowo wznoszone budynki mają być już zeroemisyjne. Trzeba będzie instalować kotły zasilane wyłącznie odnawialnymi paliwami, takimi jak biopropan czy biometan. Zainstalowane mogą być również systemy hybrydowe składające się z kotła np. gazowego oraz innych źródeł OZE. Na razie zakazu nie ma. Dyrektywa jednak wyraźnie wskazuje na to, że do 2040 r. kotły na paliwa kopalne zostaną całkiem wycofane z rynku – w tym kotły na gaz.
Czy wobec tego warto jeszcze kupować piece gazowe? Do tej pory cieszyły się dużą popularnością głównie dlatego, że można było dofinansować ich zakup oraz montaż. Czy wobec planowanych zmian wciąż jest to opłacalne? Nawet mimo wycofania dotacji na piece gazowe instalacja kotła gazowego jest dwa razy tańsza niż pompy ciepła. Opłaca się również bardziej niż pellet. Inwestycja może więc zwrócić się w ciągu kolejnych lat – nawet bez dofinansowania.
Co będziemy montować w domach?
Poza kotłami na drewno lub pellet z pewnością spodziewać się można dużego nacisku na montaż pomp ciepła. Według unijnego planu do 2026 r. grzanie rozpocząć ma ok. 20 mln nowych pomp ciepła. Do 2030 r. będzie ich w UE ok. 60 mln. Władze Unii Europejskiej dążą do tego, aby nowe budynki zostały wyposażone w fotowoltaikę, która będzie zasilać m.in. pompy ciepła.
Komisja Europejska zaproponowała obowiązek wprowadzenia montażu paneli fotowoltaicznych nie tylko w budynkach użyteczności publicznej, ale i w prywatnych domach oraz blokach wielorodzinnych. Jak dokładnie będzie to wyglądać w najbliższych latach?
- od 2026 r. – instalacja fotowoltaiczna będzie musiała znaleźć się w standardowym wyposażeniu każdego budynku w ramach planu REPower UE. Wprowadzony ma zostać również nakaz instalacji fotowoltaiki w nowych obiektach publicznych i komercyjnych większych niż 250 m2.
- od 2027 r. – istniejące budynki powyżej 250 m2 wyposażone mają zostać w panele fotowoltaiczne.
- Od 2029 r. – najnowsze domy i bloki mieszkalne mają zostać uzbrojone w instalacje fotowoltaiczne.