To już się dzieje w Europie. Takich mieszkań i domów już nie wolno wynajmować

Od 1 stycznia we Francji obowiązuje zakaz wynajmu mieszkań i domów o najniższej klasie energetycznej — to przełomowa zmiana, która ma zmienić rynek nieruchomości. Nowe przepisy szczególnie dotyczą starych bloków i lokali z klasy G, które tracą prawo do najmu. Czy to początek rewolucji na rynku mieszkaniowym? Sprawdź, jak nowe regulacje wpłyną na właścicieli i najemców oraz jakie są ich konsekwencje!
- Francja wprowadza zakaz wynajmu mieszkań o niskiej efektywności energetycznej
- Francja liderem zielonej transformacji w mieszkalnictwie na tle UE
- Polska na drodze do ograniczenia emisji CO₂ w mieszkalnictwie
Francja wprowadza zakaz wynajmu mieszkań o niskiej efektywności energetycznej
Od 1 stycznia we Francji obowiązuje zakaz wynajmowania mieszkań o najniższej klasie efektywności energetycznej – G. Nowe regulacje mają na celu zwiększenie efektywności energetycznej budynków oraz skuteczną walkę z ubóstwem energetycznym. Obecnie zakaz dotyczy tylko nowych umów najmu – te zawarte przed 2025 rokiem nadal obowiązują, lecz nie mogą być odnawiane.
Francja podejmuje odważne działania, aby zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych i zużycie energii. Właściciele nieruchomości muszą przeprowadzić ocenę energetyczną swoich budynków, które oceniane są w siedmiostopniowej skali od A (najwyższa efektywność) do G (najgorsza). Obecnie aż 4,8 miliona mieszkań w tym kraju ma klasy F lub G, co stanowi 18,5% zasobu prywatnego oraz 8,1% zasobu społecznego. W 2028 roku zakaz wynajmu zostanie rozszerzony o klasę F, a od 2034 roku obejmie również klasę E.
Właściciele nieruchomości z niskimi klasami energetycznymi mogą skorzystać z publicznych dotacji na modernizację, w tym na wymianę systemów grzewczych, poprawę izolacji czy wymianę okien. Wspólnoty mieszkaniowe, które prowadzą prace ociepleniowe, mogły ubiegać się o odroczenie terminu wejścia w życie zakazu wynajmu.
Francja liderem zielonej transformacji w mieszkalnictwie na tle UE
Działania francuskiego rządu są bardzo zdecydowane. Choć wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej podążają ścieżką zielonej transformacji w sektorze mieszkaniowym, to właśnie Francja obecnie wyznacza główne kierunki zmian. Unijny pakiet legislacyjny Fit for 55 to zestaw proponowanych rozwiązań mających na celu redukcję emisji gazów cieplarnianych o 55% do 2030 roku. Stanowi on integralną część Europejskiego Zielonego Ładu, który ma doprowadzić do neutralności klimatycznej Europy do 2050 roku.
Według informacji Onet.pl, nowe przepisy nakładają na budynki w krajach UE obowiązek posiadania jednej z pięciu klas efektywności energetycznej, od A do E. Do 2030 roku wszystkie nieruchomości muszą osiągnąć co najmniej klasę E, a następnie właściciele będą mieli trzy lata na dostosowanie obiektów do wymagań klasy D. Unia Europejska konsekwentnie podnosi standardy efektywności energetycznej budynków, koncentrując się nie tylko na poprawie izolacji termicznej, lecz także na wymianie przestarzałych i nieefektywnych systemów ogrzewania.

Polska na drodze do ograniczenia emisji CO₂ w mieszkalnictwie
Wszystkie kraje Unii Europejskiej dążą do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla w sektorze mieszkaniowym – Polska również podąża tą ścieżką. Spośród 6,3 mln domów w Polsce aż 2 mln jest w złym stanie technicznym. Większość z tych budynków nie posiada odpowiedniej izolacji termicznej, a w pozostałych przypadkach izolacja nie spełnia wymogów ustalonych przez Unię Europejską.
Zgodnie z planami, od 2028 roku w Polsce będzie można budować wyłącznie budynki zeroemisyjne, co przyspieszy rozwój ekologicznych technologii. Nowelizacja dyrektywy budynkowej przewiduje, że do 2030 roku średnie zużycie energii pierwotnej w budynkach zmniejszy się o 16%, a do 2035 roku o 20–22%. W ciągu najbliższych pięciu lat planuje się modernizację około 900 tysięcy budynków, z czego aż 778 tysięcy to domy jednorodzinne. To ambitny, lecz realny scenariusz, który może objąć nawet milion obiektów.
Do 2050 roku w Polsce konieczna będzie modernizacja aż 6 milionów budynków mieszkalnych, zarówno wielorodzinnych, jak i jednorodzinnych. Koszty takich remontów będą bardzo wysokie, a wiele osób może mieć trudności z ich sfinansowaniem. Nadal brakuje szczegółowych informacji o dostępnych dofinansowaniach dla najbiedniejszych właścicieli nieruchomości. Planowane jest również, że od 2033 roku sprzedaż i wynajem budynków o klasie energetycznej niższej niż D będzie zabroniony.