„Jedno kliknięcie i straciła mieszkanie” – nowy system licytacji komorniczych wstrząsnął Polakami

Nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego sprawia, że właściciele zadłużonych mieszkań i działek mogą stracić je szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Tradycyjne przetargi komornicze odchodzą na drugi plan – od teraz priorytetem będą aukcje elektroniczne. To oznacza, że nieruchomość wystawiona w internecie w mgnieniu oka może znaleźć nowego właściciela.
- Licytacje online zamiast sądowej sali
- Obowiązki wobec dłużników – co musi zrobić komornik?
- Zwolnienie z rękojmi – ale dopiero później
- Elektronizacja egzekucji – kierunek nie do zatrzymania
- Co to oznacza dla właścicieli nieruchomości?
Licytacje online zamiast sądowej sali
Do tej pory sprzedaż nieruchomości odbywała się głównie podczas publicznych licytacji w sądach. Aukcje elektroniczne były dodatkiem – możliwym jedynie wtedy, gdy wierzyciel wyraził na to zgodę. Teraz układ sił zmienia się całkowicie. Licytacje online stają się standardem, a klasyczna sprzedaż stacjonarna – wyjątkiem, dostępnym tylko na wyraźny wniosek wierzyciela.
Resort sprawiedliwości tłumaczy tę rewolucję względami praktycznymi. Elektroniczne przetargi są szybsze, tańsze i – co najważniejsze – skuteczniejsze. W sądowych salach zdarzało się, że mimo wielomiesięcznych przygotowań aukcja kończyła się fiaskiem, bo nie pojawiali się kupcy. W sieci chętnych nie brakuje, a czas odzyskiwania pieniędzy przez wierzycieli skraca się nawet o kilka miesięcy.
Obowiązki wobec dłużników – co musi zrobić komornik?
Zmiana prawa wprowadza także dodatkowe zabezpieczenia dla właścicieli, których majątek ma trafić na sprzedaż. Komornik jest zobowiązany powiadomić dłużnika o aukcji elektronicznej, zwłaszcza gdy na sprzedaż trafia kilka nieruchomości albo różne części tej samej działki. Właściciel ma prawo wskazać kolejność, w jakiej poszczególne nieruchomości zostaną wystawione na licytację. Może to dać mu czas na zebranie środków, spłatę długu albo próbę uratowania najbardziej wartościowej części majątku.
Zwolnienie z rękojmi – ale dopiero później
Jedna z ważnych zmian – zniesienie obowiązku wpłaty rękojmi przy aukcjach elektronicznych – wejdzie w życie dopiero dwa miesiące później niż reszta ustawy. Powodem jest konieczność dostosowania systemów teleinformatycznych obsługujących licytacje. Resort zapewnia jednak, że to tylko kwestia czasu, a nowe zasady mają przyciągnąć jeszcze więcej kupców do udziału w aukcjach online.
Elektronizacja egzekucji – kierunek nie do zatrzymania
Nowelizacja to kolejny etap cyfryzacji sądownictwa. Pierwszym krokiem były elektroniczne licytacje ruchomości – samochodów czy sprzętu – wprowadzone już w 2017 roku. Teraz czas na nieruchomości. Skala zmian jest ogromna, bo chodzi o aktywa warte miliony złotych. Zebrane doświadczenia pokazują, że elektroniczne aukcje są bardziej przejrzyste, przyciągają więcej uczestników i gwarantują wyższe ceny sprzedaży.

Co to oznacza dla właścicieli nieruchomości?
Dla dłużników oznacza to jedno – nieruchomość można stracić szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Jeszcze niedawno proces od zajęcia mieszkania do jego sprzedaży mógł ciągnąć się miesiącami. Teraz wystarczy zaległość wobec wierzyciela i jedno kliknięcie komornika, by mieszkanie, dom czy działka znalazły się w ofercie internetowej.
Eksperci ostrzegają, że zmiana może stać się dla wielu osób prawdziwym dramatem. Choć formalnie prawa dłużnika są chronione, to praktyka pokaże, jak szybko nieruchomości będą znikać z rąk właścicieli. Wierzyciele i państwo liczą na większą skuteczność, ale dla zadłużonych Polaków to sygnał ostrzegawczy – nieuregulowane zobowiązania mogą kosztować utratę całego dorobku życia.