Zmiany wynikają z Ustawy z dnia 17 listopada 2021 r. o zmianie ustawy o odpadach oraz niektórych innych ustaw, która do Ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach, wprowadza zupełnie nowy przepis.
Będzie to artykuł 101a o następującym brzmieniu ustępu pierwszego: „Odpady budowlane i rozbiórkowe zbiera się oraz odbiera selektywnie, z podziałem co najmniej na: drewno, metale, szkło, tworzywa sztuczne, gips, odpady mineralne, w tym beton, cegłę, płytki i materiały ceramiczne oraz kamienie”.
Co przepis ten oznacza w praktyce i co zmienia?
Przede wszystkim nakłada na firmy budowlane i rozbiórkowe obowiązek zbierania i segregowania odpadów. Obowiązku takiego, zgodnie z ustępem drugim analizowanego przepisu nie mają mieć natomiast gospodarstwa domowe, a także punkty zbierania odpadów.
Segregowane odpady będą przy tym musiały być podzielone na aż 6 różnych frakcji, a więc na aż 6 różnych pojemników czy też kontenerów.
Wcześniejsze założenia mówiły także o konieczności segregowania tych odpadów w miejscu ich wytworzenia – a więc od razu na budowie lub w miejscu rozbiórki.
Do Ministerstwa Klimatu i Środowisko wpływały jednak w związku z tym liczne wątpliwości i apele, gdyż tego typu segregacja „u źródła” byłaby sporym utrudnieniem przy każdej budowie i każdej rozbiórce, a także wygenerowałaby dodatkowe koszty.
Zdaje się, że apele przyniosły skutek. Ministerstwo na ten moment zakłada bowiem nieobowiązkowość segregacji na samym miejscu rozbiórki lub budowy. To z kolei oznacza, że cały proces zbierania i segregacji odpadów będzie mógł być zlecony do specjalizującego się w tym zakresie podmiotu zewnętrznego.
Wskazuje się przy tym, że rząd przyjmie projektowane zmiany jeszcze do połowy tego roku.
Prace nad modyfikacją przepisów dotyczących segregacji odpadów budowlanych cały czas jednak trwają, nieustannie wzbudzając przy tym spore emocje.
Kiedy jednak mają wejść w życie?