Urzędnicy wprowadzają nową metodę kontroli. Wystawią 10 000 zł mandatu bez wchodzenia na posesję

Deszcz może być wyjątkowo użyteczny. Zbieranie go w specjalnych zbiornikach to świetna metoda na oszczędzanie wody podczas podlewania ogrodu. Należy jednak pamiętać, że nawet gdy nie planujemy gromadzić deszczówki, musimy ją właściwie odprowadzać. Nieprawidłowe zarządzanie może skutkować wysokimi karami. Kontrole są przeprowadzane i mogą odbywać się nawet bez wchodzenia na teren posesji!
- Zarządzanie wodami opadowymi w Polsce
- Kontrole odprowadzania deszczówki w Polsce
- Niebezpieczeństwo odprowadzania deszczówki
Zarządzanie wodami opadowymi w Polsce
Właściciele nieruchomości w Polsce są zobligowani do właściwego zarządzania wodami deszczowymi i roztopowymi. Wodę tę można oczywiście magazynować w specjalnych zbiornikach retencyjnych. Można również zastosować systemy podziemne, a także skierować wodę deszczową na teren nieutwardzony, do dołów chłonnych oraz do systemów kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej (po uzyskaniu właściwego pozwolenia wodnoprawnego).
Nie jest jednak dozwolone kierowanie wody deszczowej do kanalizacji sanitarnej. Jak stwierdza ustęp 1 artykułu 9 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków: „Zabrania się wprowadzania ścieków bytowych i ścieków przemysłowych do urządzeń kanalizacyjnych przeznaczonych do odprowadzania wód opadowych lub roztopowych będących skutkiem opadów atmosferycznych, a także wprowadzania tych wód opadowych i roztopowych oraz wód drenażowych do kanalizacji sanitarnej”.
Zgodnie z art. 28 ust. 4 tej samej ustawy: „Kto bez uprzedniego zawarcia umowy […] wprowadza ścieki do urządzeń kanalizacyjnych, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny do 10 000 zł”.
Za kierowanie wody deszczowej do kanalizacji sanitarnej grozi zatem bardzo surowa kara…
Kontrole odprowadzania deszczówki w Polsce
Jak się okazuje, wspomniane powyżej regulacje wcale nie są przestarzałe!
Na terenie całej Polski regularnie przeprowadzane są inspekcje sprawdzające, czy woda deszczowa nie jest celowo odprowadzana do kanalizacji sanitarnej. Ciekawostką jest, że liczne z tych kontroli mogą być realizowane nawet bez potrzeby wchodzenia na teren posesji. Do sprawdzania prawidłowości odprowadzania deszczówki wykorzystywane są bowiem zaawansowane metody, takie jak przykładowo:
- Specjalny dym, który wprowadzany jest do kanalizacji i który ujawnia nielegalne przyłączenia poprzez wydostanie się w rynnach;
- Barwniki dodawane do wody, które ją zabarwiają, co pozwala na identyfikację problemów nawet z dużej odległości.
Podczas inspekcji urzędnikowi często towarzyszy pracownik miejskich wodociągów, a wykrycie nieprawidłowości może prowadzić do natychmiastowego odcięcia nieruchomości od kanalizacji sanitarnej.
Następnie możliwe jest także nałożenie kary sięgającej nawet do 10 tys. zł.
Warto jednak zauważyć, że najczęściej poprzedzane jest to wezwaniem do samodzielnego usunięcia nieprawidłowości, a dopiero przy braku reakcji, nakładana jest kara, a firma wodociągowa wypowiada umowę na odbiór ścieków, odłączając daną nieruchomość od kanalizacji sanitarnej oraz ewentualnie kierując sprawę do sądu.

Niebezpieczeństwo odprowadzania deszczówki
Deszczówka nie powinna być wprowadzana do systemu kanalizacji sanitarnej nie tylko ze względu na przepisy prawne. Takie działanie jest po prostu niebezpieczne!
Wpływanie wód opadowych, roztopowych oraz drenażowych do kanalizacji sanitarnej powoduje przeciążenie hydrauliczne systemu, co może skutkować zalaniem budynków i lokalnymi podtopieniami. Systemy sanitarne nie są po prostu stworzone do radzenia sobie z tego rodzaju nadmiarem wody i jej właściwego odprowadzania. Nadmiar ten znacznie utrudnia naturalne procesy rozkładu i biodegradacji, a także tworzy nieprzyjemne zapachy, które muszą być w jakiś sposób usunięte.
W tym celu stosuje się różnorodne specjalne chemikalia, których stosowanie jest kosztowne, co ostatecznie podnosi koszty związane z obsługą ścieków.