Oszuści mają nowy sposób na wyłudzanie oszczędności. Wystarczyła drobna nieuwaga

Obietnica szybkiego zysku, znana twarz w reklamie produktu i profesjonalnie wyglądająca strona – to często wystarczy, by uśpić naszą czujność. Coraz więcej osób pada ofiarą fałszywych inwestycji, które nie tylko nie przynoszą oczekiwanych zysków, ale też pozbawiają nas oszczędności życia. Mimo licznych ostrzeżeń schemat działania oszustów nadal okazuje się skuteczny.
- Liczysz na szybki zysk? To tylko przynęta!
- Podejrzana rozmowa z konsultantem
- Miał być zysk, a jest puste konto – cyberprzestępcy nie mają litości
- Co robić, gdy padniemy ofiarą internetowego oszustwa?
Liczysz na szybki zysk? To tylko przynęta!
Fałszywe inwestycje to jeden z najpopularniejszych sposobów wyłudzania pieniędzy przez internet. Oszuści wzięli sobie na celownik osoby, które szukają łatwych sposobów na szybkie pomnażanie kapitału. Cyberprzestępcy oferują takim ludziom bardzo wysokie zyski bez żadnego ryzyka.
Oszuści działają według schematów. Pierwszym krokiem jest na przykład reklama, która wygląda profesjonalnie i budzi zaufanie. Strony inwestycyjne przypominają te prowadzone przez prawdziwe instytucje finansowe. Co więcej, przestępcy coraz częściej wykorzystują bezprawnie logotypy znanych firm oraz wizerunki osób publicznych, co dodatkowo uwiarygadnia ich ofertę w oczach potencjalnych ofiar. Cyberprzestępcy mają doświadczenie – doskonale wiedzą, jak skonstruować stronę internetową, by wzbudzała zaufanie i zachęcała do jak najszybszej wpłaty pieniędzy. Oszuści działają nie tylko w internecie, Nie brakuje przypadków wyłudzeń telefonicznych – w tym artykule przybliżamy przypadek starszej kobiety, które straciła swoje oszczędności.
Podejrzana rozmowa z konsultantem
Na stronie internetowej prawdopodobnie pojawi się formularz kontaktowy, gdzie użytkownik będzie musiał wpisać swoje dane. Następnie do potencjalnej ofiary zadzwoni rzekomy konsultant lub doradca finansowy. Rozmowa zazwyczaj przebiega w profesjonalnej atmosferze – oszust operuje językiem finansowym, przedstawia rynkowe prognozy, a jego spokój i uprzejmość budują fałszywe poczucie bezpieczeństwa.
W kolejnym etapie rozmowy ofiara jest zachęcana do zainstalowania specjalnego programu, który ma ułatwić komunikację i obsługę inwestycji. W rzeczywistości są to narzędzia do zdalnego dostępu do komputera – umożliwiają oszustowi podgląd i przejęcie danych logowania do bankowości internetowej. W ten sposób sprawca może samodzielnie zalogować się na konto i zlecić przelewy, nie wzbudzając podejrzeń właściciela rachunku.

Miał być zysk, a jest puste konto – cyberprzestępcy nie mają litości
Ofiary najczęściej orientują się, że mają do czynienia z oszustwem w momencie, gdy próbują wypłacić rzekome zyski. Wtedy mogą pojawić się na przykład dodatkowe „opłaty manipulacyjne” lub konieczność uiszczenia kolejnej wpłaty, by zakończyć proces. To moment, w którym ludzie często uświadamiają sobie, że stracili kontrolę nad swoimi finansami.
Najbardziej podatne na takie oszustwa są osoby, które nigdy nie inwestowały. To one mają większe zaufanie do rzekomych ekspertów i chcą, aby taki specjalista przeprowadził ich przez cały proces. Należy jednak pamiętać, że wszystkie inwestycje są obarczone ryzykiem – jeżeli ktokolwiek zapewnia nas, że wystarczy wpłacić pewną kwotę, by po określonym czasie otrzymać jej wielokrotność, to prawdopodobnie mamy do czynienia z oszustwem. Przestępcy czyhają na nas nie tylko w sieci – sprawdź, jak wygląda oszustwo na fotowoltaikę.
Co robić, gdy padniemy ofiarą internetowego oszustwa?
Podejrzewasz, że doszło do ujawnienia Twoich danych logowania do bankowości internetowej? A może na Twoim koncie bankowym pojawiły się nieautoryzowane operacje? W takim przypadku trzeba działać natychmiast. Pierwszym krokiem jest kontakt z bankiem – należy zablokować dostęp do konta i zmienić hasła. Szybka reakcja może ograniczyć straty, a nawet zapobiec wypłacie pieniędzy przez oszustów.
Kolejnym krokiem jest zgłoszenie sprawy na policję. Im szybciej zostaną przekazane odpowiednie informacje, tym większe szanse na ustalenie sprawców. Warto także uświadamiać najbliższych, że internetowe inwestycje, które oferują zysk bez ryzyka, niemal zawsze są próbą oszustwa.
Fałszywe inwestycje to w rzeczywistości sprytnie skonstruowany mechanizm manipulacji, który wykorzystuje chęć szybkiego wzbogacenia się. Uprzejmi doradcy i profesjonalna strona internetowa są tylko przykrywką. Pieniądze wcale nie pracują na naszą korzyść – w tym czasie oszuści perfidnie wykradają dane i oszczędności ofiary. Internauci powinni zachować szczególną czujność – nie należy wierzyć w obietnicę szybkiego zarobku. Najlepszym sposobem na uchronienie się przed oszustwem jest zachowanie zdrowego rozsądku.