Piwnice i garaże będą miały miejsca schronienia! Co z cenami nieruchomości?
To już niemal pewne – od 2026 r. wszystkie nowe wielorodzinne budynki mieszkalne i garaże podziemne będą musiały mieć miejsca doraźnego schronienia. To bowiem jeden z zapisów ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jak wpłynie on na przyszłość rynku nieruchomości? Czy spowoduje wzrost cen mieszkań? Zapraszamy do lektury!
Z tego artykułu dowiesz się:
Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej na ostatniej prostej
21 listopada br. Senat uchwalił rządowy projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Ustawa, która koncentruje się przede wszystkim na bezpieczeństwie obywateli naszego państwa, wchodzi więc na ostatnią prostą.
Przypominamy, że ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej nie będzie miała charakteru operacyjnego (gdyż tę funkcję spełniają inne obowiązujące akty prawne), ale wskazywać ma na elementy budowania odporności państwa w razie zagrożeń pozamilitarnych i militarnych (w tym wojny oraz stanu wojennego).
Wśród jej elementów, które są najczęściej komentowane w przestrzeni publicznej, jest natomiast kwestia schronów, w tym przede wszystkim obowiązkowych miejsc schronienia w nowych budynkach…
Piwnice i garaże będą miały miejsca doraźnego schronienia od 2026 r.
Jak donosi Onet, artykuł 94 projektu rozpatrywanej ustawy ma bowiem następujące brzmienie:
„Kondygnacje podziemne w budynkach użyteczności publicznej lub budynkach mieszkalnych wielorodzinnych oraz garaże podziemne, jeżeli nie przewidziano w nich budowli ochronnej, projektuje się i wykonuje w sposób umożliwiający zorganizowanie w nich miejsc doraźnego schronienia”.
Powyższy zapis oznacza, że każdy nowo wybudowany obiekt budowlany będzie musiał w swojej konstrukcji przewidywać rozwiązania umożliwiające bezpieczne schronienie jego mieszkańców.
Co ciekawe, pomimo że zakłada się, że ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej wejdzie w życie już 1 stycznia przyszłego roku, to akurat przepis dotyczący obowiązkowych miejsc doraźnego schronienia w nowych budynkach ma być stosowany dopiero od 2026 r.
Jak wskazuje bowiem artykuł 203 rozpatrywanego projektu, rozwiązanie to stosować się będzie:
„Do obiektów budowlanych lub ich części, dla których postępowanie dotyczące zatwierdzenia projektu budowlanego, udzielenia pozwolenia na budowę albo dopuszczenia obiektu budowlanego do użytkowania wszczęto po dniu 31 grudnia 2025 r.”.
Jak opisywane zmiany wpłyną na ceny mieszkań?
W kontekście powyższego pojawia się jednak pytanie: „Jak nowe regulacje wpłyną na ceny nieruchomości?”.
Pytanie to jest jak najbardziej zasadne. Przy budowie nowych budynków mieszkalnych i garażów podziemnych, deweloperzy będą bowiem musieli pamiętać o rozwiązaniach, które umożliwią zorganizowanie miejsc doraźnego schronienia, a więc miejsc, w których tymczasowo i bezpiecznie będą mogli schować się mieszkańcy.
Aby zorganizowanie takich miejsc było możliwe, nieodzowne będzie natomiast między innymi zastosowanie wzmocnionych stropów nad piwnicami czy garażami podziemnymi. Podczas briefingu, który odbył się 18 listopada br. w Radomiu, wskazał na to sam wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz sprawozdawca projektu opisywanej ustawy – poseł Konrad Frysztak.
Art. 103 projektu ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej wskazuje ponadto, iż:
„Właściciel lub zarządca miejsca doraźnego schronienia zapewnia utrzymanie miejsc doraźnego schronienia w należytym stanie technicznym oaz udostępnia je na cele ochrony ludności”.
To z kolei oznacza, że miejsca doraźnego schronienia będą musiały być stale monitorowane i utrzymane w odpowiednim stanie technicznym. Może być to zapis, który ma skłaniać deweloperów do poważnego podejścia do sprawy i nieszukania na tym polu oszczędności (gdyż te mogłyby odbić się w późniejszym czasie).
Powyższe każe natomiast oczekiwać, że w sposób zauważalny zwiększą się ogólne koszty budowy nowych inwestycji. Spowodują to już same wzmocnione stropy piwnic i garażów, a na pewno nie będą to jedyne, konieczne do zastosowania rozwiązania.
Wzrost kosztów budowy prawdopodobnie nie zostanie natomiast obojętny dla cen nowych mieszkań, które mogą w związku z tym wzrosnąć.