Prowadzenie elektronicznego dziennika budowy będzie obowiązkowe – wykonawcy skarżą się na brak odpowiednich narzędzi

Wykonawcy mają jeszcze trochę czasu, aby przystosować się do prowadzenia obowiązkowych elektronicznych dzienników budowy. Mimo korzyści wynikających z pełnej dostępności i czytelności takich dokumentów, cyfryzacja dziennika może pociągać za sobą wiele problemów wpływających na postęp inwestycji.
- Obowiązkowy EDB dopiero za dziewięć lat? Rada Ministrów przesunęła termin
- Tradycyjny dziennik budowy czy wersja cyfrowa? Czas na zmiany!
- Zalety i wady elektronicznego dziennika budowy
- Wiarygodność e-dziennika zależy od wykonawcy – na szczęście jest jeszcze czas na naukę
Obowiązkowy EDB dopiero za dziewięć lat? Rada Ministrów przesunęła termin
Jeszcze niedawno zakładano, że obowiązek prowadzenia elektronicznego dziennika budowy (EDB) zostanie wprowadzony pod koniec 2029 roku lub na samym początku 2030 roku. W czerwcu odbyło się posiedzenie Rady Ministrów, w trakcie którego przyjęto projekt ustawy upraszczającej procedury budowlane i rozszerzającej katalog inwestycji na zgłoszenie. Jednym z elementów nowelizacji było przesunięcie terminu obowiązkowego stosowania EDB na 31 grudnia 2034 roku.
Zmiana terminu ma pozwolić inwestorom i wykonawcom na spokojne wdrożenie nowego systemu. Daje to szansę na odpowiednie przygotowanie kadry, szkolenia i dostosowanie infrastruktury cyfrowej. Budowlańcy uważają, że to dobra decyzja – EDB został wdrożony do użytku na początku 2023 roku, ale praktyka pokazuje, że system może być problematyczny, szczególnie dla osób, które nie do końca radzą sobie z jego obsługą.
Wielu wykonawców nadal nie dysponuje odpowiednimi narzędziami cyfrowymi, co może utrudniać prowadzenie dokumentacji w sposób wymagany przez przepisy. Problemy techniczne czy awarie systemu mogą paraliżować przepływ informacji, a w skrajnych sytuacjach spowalniać proces budowy.
Tradycyjny dziennik budowy czy wersja cyfrowa? Czas na zmiany!
Dziennik budowy to dokument funkcjonujący w Polsce od 1961 roku. Pierwotnie miał on służyć do dokumentowania wszystkich etapów inwestycji. Pozwalał rzeczoznawcom i organom kontrolnym odtworzyć przebieg budowy oraz ocenić poprawność wykonanych prac. Praktyka pokazuje jednak, że papierowy dziennik często jest wypełniany skrótowo i niesystematycznie. Sprawdź, jak prowadzić dziennik budowy krok po kroku.
Jednym z problemów, który trzeba rozwiązać, jest fakt, że tradycyjny dziennik budowy w formie papierowej zaczyna tracić na znaczeniu. EDB ma przywrócić wartość formalną dokumentacji, wymuszając systematyczne prowadzenie wpisów i uniemożliwiając wprowadzanie danych z datą wsteczną.
Warto jednak zaznaczyć, że cyfryzacja dziennika wcale nie rozwiązuje problemu nadmiaru biurokracji. Po przejściu na EDB kadra budowlana będzie spędzać jeszcze więcej czasu przy dokumentach, zamiast nadzorować prace na placu budowy, co rodzi pytania o praktyczną użyteczność nowej formy dziennika.

Zalety i wady elektronicznego dziennika budowy
Elektroniczny dziennik budowy wprowadza szereg udogodnień. Dzięki niemu wszystkie upoważnione osoby zyskają łatwy dostęp do podstawowych informacji na temat budowy domu. E-dziennik pozwala na dodawanie załączników, generowanie plików PDF czy szybkie wyszukiwanie informacji według filtrów. Uniwersalny font i brak ograniczeń objętości tekstu poprawiają czytelność wpisów.
Niestety system ma też istotne ograniczenia, które mogą komplikować jego funkcjonowanie. Są to na przykład:
- brak dostępu do dokumentu w przypadku awarii systemu,
- konieczność posiadania odpowiedniego sprzętu i stabilnego internetu,
- wymóg rejestracji wszystkich uczestników procesu budowlanego, co generuje dodatkowe obowiązki administracyjne,
- brak alternatywnych narzędzi wprowadzania danych (np. notatek głosowych czy wideo), co mogłoby usprawnić pracę na budowie.
Nie każdy kierownik budowy czy wykonawca jest gotowy na pełną cyfryzację, co może prowadzić do frustracji i sprzyjać popełnianiu błędów podczas prowadzenia dokumentacji. Chociaż motywacja stworzenia EDB jest zrozumiała, wielu budowlańców może mieć problemy z przystosowaniem się do nadchodzących zmian. W tym artykule tłumaczymy, jak i gdzie złożyć zawiadomienie o zakończeniu budowy.
Wiarygodność e-dziennika zależy od wykonawcy – na szczęście jest jeszcze czas na naukę
EDB w teorii powinien zwiększać przejrzystość procesu budowlanego i lepiej chronić dokumentację przed zgubieniem czy zniszczeniem. Należy jednak pamiętać, że jego skuteczność będzie zależeć od sposobu wdrożenia i współpracy między organami nadzoru a wykonawcami. Cyfryzacja procesu nie poprawi jakości wpisów, jeśli kierownik budowy nie będzie dysponował odpowiednią wiedzą ani narzędziami do prowadzenia EDB.
Jednym z pozytywów całej sytuacji jest fakt, że mamy jeszcze dużo czasu, by przyzwyczaić się do nowych zasad. Przez najbliższe dziewięć lat budowlańcy mogą nie tylko nauczyć się obsługi systemu, ale też wypracować rozwiązania, które rzeczywiście ułatwią obsługę e-dziennika. Dzięki temu przejście z papieru na komputer powinno być stosunkowo proste.