Nie musisz spłacać długu, jeśli minął ten termin – sprawdź swój przypadek!

Wielu dłużników zadaje sobie pytanie: czy mój dług kiedyś po prostu przestanie istnieć? Okazuje się, że tak – polskie prawo przewiduje instytucję przedawnienia, dzięki której po upływie określonego czasu wierzyciel traci możliwość skutecznego dochodzenia należności. Ale uwaga – nie każdy dług przedawnia się w tym samym czasie, a niektóre działania mogą przerwać bieg przedawnienia. W tym artykule wyjaśniam, po jakim czasie długi się przedawniają i co warto wiedzieć, zanim zignorujesz wezwanie do zapłaty.
Z tego artykułu dowiesz się:
Czym jest przedawnienie długu i jakie ma warunki?
Przedawnienie długu to instytucja prawna, która oznacza, że po upływie określonego czasu dłużnik może uchylić się od zapłaty zobowiązania. W praktyce oznacza to, że wierzyciel traci możliwość przymusowego dochodzenia należności – na przykład przez sąd czy komornika. Dlatego zarówno dłużnicy, jak i wierzyciele powinni znać obowiązujące terminy przedawnienia. Dla dłużnika to szansa na uniknięcie spłaty przedawnionego długu, a dla wierzyciela – ostatni moment na podjęcie działań windykacyjnych.
Kiedy możliwe jest przedawnienie długu? Musi zostać spełnionych kilka warunków – przede wszystkim musi upłynąć czas przewidziany przez przepisy prawa cywilnego. W większości przypadków to od 3 do 6 lat, choć w niektórych sytuacjach może to być nawet 10 lat. Ważne jest też to, że w tym czasie nie mogą zostać podjęte żadne skuteczne czynności mające na celu dochodzenie długu – zarówno formalne, jak i nieformalne.
Do przerwania biegu przedawnienia może dojść na skutek następujących działań:
- zawarcia porozumienia lub ugody między wierzycielem a dłużnikiem,
- rozpoczęcia procesu mediacyjnego z udziałem obu stron,
- wysłania wezwania do zapłaty przez wierzyciela,
- złożenia pozwu do sądu lub wszczęcia egzekucji komorniczej.
Warto wiedzieć, że samo unikanie kontaktu z wierzycielem – na przykład nieodbieranie telefonów czy ignorowanie korespondencji – nie sprawi, że dług się przedawni. Wręcz przeciwnie, takie zachowanie może zostać wykorzystane jako dowód na to, że dłużnik miał świadomość istnienia zobowiązania. W efekcie może to doprowadzić do przerwania biegu przedawnienia lub nawet jego zawieszenia.
Terminy przedawnienia długu
Każde przerwanie biegu przedawnienia sprawia, że liczony jest on od początku. Jeśli jednak przerwanie nastąpi w wyniku działań związanych z postępowaniem sądowym, przedawnienie nie zacznie biec ponownie aż do momentu prawomocnego zakończenia tego postępowania.
Przedawnienie roszczeń majątkowych zostało uregulowane w Kodeksie cywilnym. Warto znać podstawowe zasady dotyczące długości tych terminów:
- Standardowy termin przedawnienia większości roszczeń wynosi 6 lat.
- W przypadku roszczeń wynikających z działalności gospodarczej oraz roszczeń o świadczenia powtarzalne (np. czynsz, alimenty, odsetki) termin ten skraca się do 3 lat.
Zazwyczaj koniec biegu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego – chyba że termin wynosi mniej niż 2 lata, wtedy liczony jest dokładnie co do dnia. Należy jednak pamiętać, że aby doszło do przedawnienia, wierzyciel musi przez cały okres bezskutecznie dochodzić swoich roszczeń – czyli nie podejmować żadnych formalnych kroków, takich jak wezwanie do zapłaty, negocjacje czy sprawa sądowa.
Przykładem może być nieopłacona faktura – jeśli przedsiębiorca nie podejmie żadnych działań w celu jej wyegzekwowania, roszczenie z niej wynikające przedawnia się co do zasady po 3 latach. Termin ten liczony jest od dnia, w którym płatność powinna zostać dokonana, a nie od daty wystawienia faktury. W praktyce oznacza to, że po tym czasie dłużnik może uchylić się od zapłaty, powołując się na przedawnienie. Warto jednak pamiętać, że każde wezwanie do zapłaty, a nawet próba negocjacji, może przerwać bieg tego terminu.
Które długi ulegają przedawnieniu?
Wśród długów mogących ulec przedawnieniu zaliczamy m.in.:
- mandaty,
- roszczenia z tytułu umowy o dzieło,
- roszczenia dostawcy z tytułu dostarczenia umowy,
- roszczenia za usługi telekomunikacyjne,
- roszczenia z tytułu umowy przewozu i przedwstępnej umowy,
- roszczenia wynikające z tytułu umowy sprzedaży,
- roszczenia przedsiębiorcy z tytułu niezapłaconej faktury,
- debet na koncie,
- należności z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej,
- należności z tytułu kary umownej przewidzianej w umowie między kontrahentami,
- dług za niezapłaconą lub zwróconą kaucję, zaliczkę bądź przedpłatę,
- zadłużenie z tytułu czynszu lub na karcie kredytowej,
- długi spadkowe,
- zobowiązania z tytułu umowy kredytu, pożyczki lub zobowiązania podatkowe,
- roszczenia z tytułu umowy o pracę lub z tytułu umowy ubezpieczeniowej.

Takie długi nie ulegają przedawnieniu
Przedawnienie dotyczy wyłącznie roszczeń majątkowych, więc pozostałe nie mają swojego terminu przedawnienia. Do nieprzedawniających się długów zaliczamy m.in.:
- roszczenia negatoryjne wynikające z prawa własności nieruchomości,
- roszczenia wydobywcze wynikające z prawa własności nieruchomości,
- roszczenia właścicieli rzeczy o zniesienie współwłasności rzeczy,
- długi wobec Funduszu Alimentacyjnego,
- roszczenia rodzinno-opiekuńcze,
- roszczenia o ochronę dóbr osobistych,
- szkody niemajątkowe,
- długi u komornika (jeśli prowadzona jest egzekucja).
Nie warto oczywiście czekać, aż dług ulegnie przedawnieniu. Gdy będą istnieć ku temu podstawy, sąd może bowiem nie uznać przedawnienia. Zakładanie, że wszystko się przedawni, jest więc błędem, którego lepiej nie popełniać.