Skarbówka sprawdzi, czy nie kupiłeś mieszkania zbyt tanio – kto może spodziewać się kontroli?
Urzędy Skarbowe rozpoczęły kontrole wśród właścicieli nieruchomości. Głównym celem tych czynności jest sprawdzenie, czy nowy nabywca nie zapłacił zaniżonego podatku PCC. Czy można przygotować się na odwiedziny urzędnika tak, aby wizyta przebiegła bez stresu i niepotrzebnych problemów? Sprawdź, jakie dokumenty warto mieć pod ręką.
Z tego artykułu dowiesz się:
Organy podatkowe sprawdzają nieruchomości Polaków - dlaczego?
Skarbówka coraz częściej przeprowadza kontrole mające na celu ustalenie, czy osoby kupujące mieszkania nabywają nieruchomości po odpowiednich cenach. Nowi właściciele, którzy celowo zaniżyli wartość transakcji lub po prostu znaleźli atrakcyjną okazję, powinni spodziewać się pisma z zapowiedzią kontroli. Większość Polaków może być spokojna. Odwiedziny urzędnika nie powinny napawać lękiem. Z reguły jest to rutynowa wizyta, a właściciele, którzy w trakcie zakupu udokumentowali wartość nieruchomości, z pewnością nie otrzymają żadnej kary.
Wzmożona liczba kontroli ma zweryfikować, jak wielu Polaków zapłaciło zaniżony podatek PCC wynoszący 2% od wartości mieszkania. Zgodnie z prawem, podstawą jego naliczenia powinna być rynkowa wartość nieruchomości, a nie jej cena transakcyjna. Podczas podpisywania umowy sprzedaży wskazana kwota jest pobierana przez notariusza, który odprowadza ją do Urzędu Skarbowego. W zdecydowanej większości przypadków kupujący uiszczają w kancelarii podatek wynoszący 2% od ceny zakupu i właśnie ta praktyka spowodowała wzmożoną aktywność fiskusa.
Czy pracownik skarbówki może zapukać do Twoich drzwi?
Urząd Skarbowy może skontrolować każdego, kto w ciągu pięciu ostatnich lat kupił nieruchomość i odprowadzał podatek PCC. Zadaniem pracowników będzie sprawdzenie, czy nowy właściciel nie zaniżył wartości tej daniny. Osoby kontrolowane mogą spodziewać się listu ze Skarbówki – wizyta urzędnika będzie zapowiedziana. Ten, kto kupił nieruchomość na kredyt, raczej nie musi się martwić, że fiskus posądzi go o zapłacenie zbyt niskiego podatku. Wystarczy pokazać urzędnikowi operat szacunkowy nieruchomości lub informację na temat wartości mieszkania znajdującą się w umowie kredytowej.
Trudniejsze zadanie czeka osoby, które nabyły mieszkanie za gotówkę. Jak udowodnić pracownikowi Urzędu Skarbowego, że nie kupiliśmy nieruchomości po zaniżonej cenie? W takim przypadku najlepiej sprawdziłby się operat szacunkowy, jednak mało osób dysponuje tym dokumentem. Można sięgnąć po inne sposoby udowodnienia prawdziwej wartości lokalu. Warto zachować stare zdjęcia mieszkania, pokazujące jego wady w momencie nabycia oraz dokumenty ze spółdzielni lub wspólnoty, które potwierdzają stan techniczny nieruchomości z okresu podpisywania umowy sprzedaży.
Co zrobić, jeśli nie dysponujemy dokumentacją, zdjęciami, ani żadnymi innymi dowodami potwierdzającymi stan nieruchomości? Brak możliwości udowodnienia zasadności ceny rynkowej mieszkania może wpędzić nas w kłopoty. W niektórych przypadkach z pomocą przychodzi administracja lub inne instytucje, które wydają dokumenty potwierdzające stan techniczny budynku lub nieruchomości. Jeśli jednak nie uda nam się zdobyć żadnego dowodu, a lokal przeszedł już gruntowny remont, to urzędnik może podjąć decyzję o naliczeniu dodatkowych opłat.
Urząd Skarbowy może nałożyć wysoką karę – czy jest się czego obawiać?
Jeśli skarbówka stwierdzi, że właściciel zaniżył wartość transakcji, to zadecyduje o nałożeniu dotkliwych kar pieniężnych. Taka grzywna nie ominie też osób, które nabyły nieruchomość po ustalonej cenie, jeśli rzeczywiście odbiegała ona od rynkowych standardów. Choć w teorii kupiec nie zrobił nic złego (zapłacił za mieszkanie kwotę, na którą zgodziły się obie strony), to Urząd Skarbowy ma prawo żądać zadośćuczynienia, ponieważ w myśl prawa podatek PCC od takiej transakcji powinien wynosić więcej niż 2% ceny nieruchomości.
Kara za błąd w rozliczeniach podatkowych jest uzależniona od oceny konkretnej sprawy. Za zaniżenie podstawy PCC możemy dopłacić nawet dwukrotność podatku naliczonego niezależnie. Wysokość takiej kary waha się w kwotach od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie. Wiele wskazuje na to, że w najbliższym miesiącach część Polaków będzie musiała przygotować się na wizytę pracowników skarbówki. Warto już teraz znaleźć i skompletować niezbędną dokumentację, dzięki której będziemy mogli uzasadnić cenę, za którą nabyliśmy nieruchomość.
Źródła:
- https://bizblog.spidersweb.pl/skarbowka-kontroluje-polakow-masz-takie-mieszkanie-szykuj-kase
- https://nieruchomosci.dziennik.pl/news/artykuly/9430267,skarbowka-sprawdza-mieszkania-coraz-wiecej-kontroli-i-kar.html