Przez bubel prawny w całym województwie nie będzie można palić w kominkach. Ludzie protestują!

Mieszkańcy tego województwa już niebawem będą musieli zlikwidować kominki. Zgodnie z lokalną uchwałą antysmogową od 2026 roku korzystanie z przestarzałych urządzeń grzewczych będzie zabronione. Zapis zakazujący korzystania z kominków wzbudza poważne kontrowersje. Eksperci uważają, że poprawna interpretacja tego przepisu jest praktycznie niemożliwa.
Z tego artykułu dowiesz się:
Stare piece są już zakazane. Niebawem ich los podzielą kominki
Na początku 2025 roku w województwie łódzkim zakazano używania starych pieców nazywanych kopciuchami. Od stycznia łodzianie nie mogą ogrzewać domów ani podgrzewać wody przy pomocy kotłów, które zostały uruchomione przed 1 maja 2018 i nie spełniają wymagań 3, 4 albo 5 klasy. Chociaż ta decyzja nie spotkała się z zadowoleniem części mieszkańców Łodzi, to postanowienia lokalnej uchwały antysmogowej są niepodważalne – osoby, które nie stosują się do nowych przepisów, mogą otrzymać dotkliwą karę finansową.
O ile wycofywanie „kopciuchów” jest praktyką stosowaną praktycznie we wszystkich rejonach Polski, o tyle rozszerzenie zakazu o kominki wzbudza spore kontrowersje. Już od 1 stycznia 2026 w Łodzi nie będzie można korzystać z takich urządzeń na potrzeby centralnego ogrzewania lub podgrzewania wody, o ile ich eksploatację rozpoczęto przed 1 maja 2018 i nie spełniają one wymogów dla 3, 4 albo 5 klasy.
Sejmik województwa łódzkiego przyjął także punkt, zgodnie z którym od 2028 roku z użytku zostaną wycofane wszystkie źródła ciepła niespełniające wymagań 3 lub 4 klasy. Radykalne zmiany mają prowadzić do ograniczenia emisji dwutlenku węgla, tlenków azotów oraz pyłów, które przyczyniają się do powstawania smogu i są niebezpieczne dla zdrowia mieszkańców.
Miasto nie zostawi obywateli bez pomocy – kto może liczyć na dofinansowanie?
Uchwała antysmogowa dla województwa łódzkiego jest najmocniej krytykowana przez osoby, które wciąż korzystają z przestarzałych, nieekologicznych źródeł ciepła. Niestety, wielu mieszkańców Łodzi i okolicznych miejscowości nie ma pieniędzy na wymianę starego pieca. W odpowiedzi na ich potrzeby miasto przygotowało program dotacyjny, a nabór wniosków ruszył 2 stycznia. W ramach tego projektu łodzianie mogą pozyskać pieniądze na wymianę źródła ciepła na paliwo stałe. Jest on skierowany do osób fizycznych, wspólnot mieszkaniowych, osób prawnych, przedsiębiorców i jednostek sektora finansów publicznych będących gminnymi lub powiatowymi osobami prawnymi. Nabór wniosków zakończy się 30 czerwca.
Jak czytamy na łamach Onetu, miasto od 2017 roku dopłaca do wymiany kopciuchów na bardziej ekologiczne źródła ciepła. W ciągu niecałych ośmiu lat udało się wymienić ponad 4,5 tysiąca pieców, a władze Łodzi przeznaczyły na ten cel ponad 16,5 mln zł. Każda osoba starająca się o dotację może otrzymać do 9 tys. zł. Dofinansowanie dla wspólnoty mieszkaniowej może wynieść nawet 50 tys. zł. Pieniądze mogą zostać przyznane osobom planującym instalację pompy ciepła lub ogrzewania elektrycznego albo mieszkańcom, którzy chcą podłączyć się do sieci gazowej lub ciepłowniczej.

Kontrowersyjna uchwała antysmogowa – czy mamy do czynienia z bublem prawnym?
Nowelizacja uchwały antysmogowej dla województwa łódzkiego wzbudza spore emocje. Źródłem licznych nieporozumień jest zapis, zgodnie z którym od przyszłego roku łodzianie nie będą mogli korzystać między innymi z kominków na potrzeby centralnego ogrzewania i podgrzewania wody, których eksploatację rozpoczęto przed 1 maja 2018 r. i nie spełniają one wymagań 3, 4 lub 5 klasy.
Eksperci oskarżają autorów tej uchwały o nieznajomość przepisów, ponieważ przy kominkach nie stosuje się podziału na klasy – taka praktyka ma sens jedynie w przypadku kotłów. O tym, czy kominek jest ekologiczny decydują zapisy Ekoprojektu – unijnej dyrektywy, która określa wymagania emisyjne i sprawnościowe dla takich urządzeń. Jeżeli kominek nie spełnia rygorystycznych norm, to nie zostanie dopuszczony do sprzedaży na terenie krajów członkowskich UE. Więcej o Ekoprojekcie przeczytasz w tym artykule.
Zdaniem podmiotów działających w branży kominkowej nowelizacja uchwały antysmogowej dla województwa łódzkiego jest ewidentnym bublem prawnym. Ich zdaniem władze nie mogą egzekwować zapisu dotyczącego wykorzystywania kominków, ponieważ te urządzenia nie mają oficjalnie przypisanych klas. Eksperci, sprzedawcy oraz producenci palenisk sprzeciwiają się wprowadzeniu kontrowersyjnego zakazu.