„Bubel prawny” uderza w właścicieli kominków. Zobacz, czy dotyczy też ciebie

Czy twój kominek już wkrótce stanie się nielegalny? Wszystko przez nowelizację uchwały antysmogowej, która wprowadza przepisy, jakich… nie da się spełnić. Eksperci grzmią o bubblu prawnym, a właściciele domów z kominkami z niepokojem czekają na rozwój wydarzeń. Nowe regulacje mogą zmusić tysiące Polaków do kosztownej likwidacji miejscowych źródeł ciepła – nawet tych spełniających rygorystyczne normy.
- Kontrowersyjna uchwała antysmogowa w Łódzkiem – co z kominkami?
- Nowe zasady programu „Czyste Powietrze” uderzają w użytkowników kominków
- Eksperci alarmują: nowe zasady programu „Czyste Powietrze” mogą uderzyć w obywateli
Kontrowersyjna uchwała antysmogowa w Łódzkiem – co z kominkami?
Sejmik Województwa Łódzkiego uchwalił nowelizację lokalnej uchwały antysmogowej. Na mocy przepisów obowiązujących od 1 stycznia 2025 roku, mieszkańcy tego regionu nie będą mogli korzystać z kotłów do centralnego ogrzewania i podgrzewania wody, jeśli urządzenia te nie spełniają norm klasy 3, 4 lub 5 i zostały uruchomione przed 1 maja 2018 r. Ten zapis nie budzi większych zastrzeżeń, jednak znacznie więcej emocji wywołuje kolejna zmiana – od 1 stycznia 2026 roku konieczna ma być wymiana pieców i kominków niespełniających tych samych kryteriów, o ile zostały wprowadzone do użytku przed wspomnianą datą.
Problem w tym, że dla kominków nie istnieje klasyfikacja według klas emisyjnych. W ich przypadku obowiązujące są wyłącznie wymagania określone w dyrektywie Ekoprojektu, która reguluje kwestie sprawności energetycznej i poziomu emisji zanieczyszczeń. Kominki, które nie spełniają tych norm, nie mogą być obecnie wprowadzane do sprzedaży. Więcej informacji na temat lokalnych przepisów antysmogowych można znaleźć w tym artykule.
Wielu ekspertów oraz przedstawicieli branży grzewczej otwarcie krytykuje nowe zapisy. Pojawia się coraz więcej głosów, że mamy do czynienia z ewidentnym bublem prawnym – skoro kominki nie posiadają klas emisyjnych, jak można wymagać ich spełnienia? Uchwała wzbudza duże kontrowersje i sprzeciw producentów, instalatorów oraz użytkowników kominków.
Nowe zasady programu „Czyste Powietrze” uderzają w użytkowników kominków
W Polsce kilka milionów domów wyposażonych jest w miejscowe ogrzewacze powietrza. Jednak ta liczba może wkrótce znacząco się zmniejszyć za sprawą nowych zasad programu „Czyste Powietrze”. W zaktualizowanej wersji przewidziano, że wysokość dofinansowania będzie zależna od rodzaju zastosowanego źródła ciepła. Nowy regulamin ma obowiązywać od końca marca.
Osoby ubiegające się o wsparcie finansowe w ramach programu będą zmuszone zrezygnować z kominków. Dotyczy to zarówno urządzeń służących jako główne źródło ogrzewania, jak i tych wykorzystywanych okazjonalnie – na przykład dla klimatu lub rekreacji. Kominek lub piec będzie mógł pozostać tylko pod warunkiem trwałego odłączenia od przewodu kominowego, co musi zostać potwierdzone przez uprawnionego fachowca.
Ten zapis budzi duże kontrowersje, ponieważ program „Czyste Powietrze” nie jest skierowany wyłącznie do osób planujących wymianę systemu grzewczego. Wiele osób korzysta z dopłat np. w ramach termomodernizacji budynków czy wymiany stolarki okiennej. Tymczasem nowy wymóg zakłada konieczność likwidacji każdego miejscowego źródła ciepła – nie tylko starych pieców, ale także nowoczesnych kominków spełniających wysokie normy ekologiczne.

Eksperci alarmują: nowe zasady programu „Czyste Powietrze” mogą uderzyć w obywateli
Choć kontrowersje wokół uchwały Sejmiku Województwa Łódzkiego były w pełni uzasadnione, to zamieszanie wokół programu „Czyste Powietrze” jest znacznie bardziej złożone. Według stowarzyszenia „Kominki i Piece” oraz inicjatorów kampanii „Drewno – pozytywna Energia”, nowe regulacje stoją w sprzeczności z interesem publicznym. Eksperci ostrzegają, że proponowane zmiany mogą prowadzić do wzrostu ubóstwa energetycznego i podważyć bezpieczeństwo energetyczne kraju.
Przedstawiciele stowarzyszenia wskazują również na niezgodność nowego regulaminu z unijnymi dyrektywami, Konstytucją RP oraz przepisami o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Zwracają uwagę, że projekt całkowicie pomija piece opalane biomasą, co rodzi poważne zastrzeżenia co do przejrzystości i równego traktowania różnych źródeł energii w ramach programu.