Zrobiłeś zakupy w internecie za ponad 1000 zł? Urząd Skarbowy może się zgłosić po ekstra podatek

Czy wiesz, że obowiązek podatkowy powstaje nawet wtedy, gdy dokonujesz zakupów na jednej z popularnych platform internetowych? Fiskus coraz dokładniej śledzi transakcje online – zwłaszcza te zawierane między osobami prywatnymi. Jeśli kupujesz przedmioty o wartości powyżej 1000 zł, to może na Tobie ciążyć obowiązek rozliczenia PCC.
- W jakim przypadku kupujący musi płacić podatek PCC?
- Lepiej nie kusić losu – fiskus może zwrócić uwagę na te transakcje
- Kiedy nie trzeba płacić PCC? Lista wyłączeń
- Bezpieczne zakupy online – sprawdź, czy transakcja jest objęta obowiązkiem podatkowym!
W jakim przypadku kupujący musi płacić podatek PCC?
Wielu Polaków jest przekonanych, że po dokonaniu zakupu online nie ciążą na nich żadne zobowiązania podatkowe. Wystarczy uiścić cenę podaną przez sprzedającego, a resztą formalności zajmie się strona odpowiedzialna za wysyłkę towaru. Niestety, podatki to nie tylko zmartwienie sprzedających. W pewnych sytuacjach to kupujący jest zobowiązany do zapłaty. Dzieje się tak w przypadku umów sprzedaży rzeczy ruchomych zawieranych między osobami prywatnymi.
Jeśli kupujący nabywa rzecz o wartości przekraczającej 1000 zł od osoby fizycznej niebędącej podatnikiem VAT, to musi zapłacić podatek PCC. Co ważne, dotyczy to zarówno zakupów „na żywo”, jak i tych dokonywanych przez internet. W takiej sytuacji nie należy czekać na żadne wezwanie organu podatkowego – to nabywca powinien wypełnić formularz PCC-3 i zapłacić podatek w ciągu 14 dni od zawarcia umowy.
Stawka podatku PCC w przypadku sprzedaży rzeczy ruchomych wynosi 2% wartości rynkowej danego przedmiotu. Oznacza to, że im droższa rzecz, tym wyższy podatek – niezależnie od tego, czy kupimy rower, komputer, meble, czy telefon. Pamiętaj, że obowiązek podatkowy powstaje także w momencie kupna samochodu od osoby prywatnej. Przeczytaj ten artykuł i dowiedz się, jak uiścić podatek PCC.
Lepiej nie kusić losu – fiskus może zwrócić uwagę na te transakcje
Urzędnicy skarbówki coraz częściej monitorują transakcje z popularnych portali ogłoszeniowych. Tylko na jednej platformie od początku 2025 roku pojawiło się ponad 1,2 mln ogłoszeń dotyczących przedmiotów w cenie powyżej 1000 zł, które zostały wystawione przez osoby prywatne. Do najczęściej oferowanych dóbr należą:
- rowery (ponad 70 tys. ogłoszeń),
- meble (ponad 60 tys. ogłoszeń),
- elektronika (ponad 120 tys. ogłoszeń, z czego ponad 30 tys. to komputery).
Od 1 lipca 2024 roku obowiązuje unijna dyrektywa DAC7, która nakłada na operatorów platform obowiązek raportowania informacji o transakcjach oraz sprzedających. Choć dane kupujących nie trafiają do urzędów, to wiadomość o samej transakcji już tak – a to może posłużyć do weryfikacji, czy należny podatek został zapłacony. Zobacz, jakie rzeczy warto sprzedawać przez internet.

Kiedy nie trzeba płacić PCC? Lista wyłączeń
Nie każda transakcja podlega obowiązkowi zapłaty PCC. Na szczęście istnieje sporo wyłączeń, które ściągają z kupujących część odpowiedzialności. Z PCC zwolnione są m.in.:
- zakupy od przedsiębiorców, czyli sprzedających będących podatnikami VAT (czynnymi lub zwolnionymi),
- zakupy rzeczy o wartości nieprzekraczającej 1000 zł,
- zakupy już objęte podatkiem VAT (np. w sklepie),
- rzeczy celne objęte procedurą składu celnego lub wolnego obszaru celnego,
- sprzęt rehabilitacyjny czy samochody kupowane przez osoby niepełnosprawne (zgodnie z ustawą o rehabilitacji).
Warto pamiętać, że jeśli rzecz znajduje się za granicą, ale kupujący ma miejsce zamieszkania w Polsce i umowa została zawarta na terytorium Polski, to PCC również będzie obowiązywać.
Bezpieczne zakupy online – sprawdź, czy transakcja jest objęta obowiązkiem podatkowym!
Zawarcie umowy sprzedaży między osobami fizycznymi nie zawsze wiąże się z obowiązkiem uiszczenia podatku PCC, ale kupujący powinien zachować czujność. W razie wątpliwości lepiej być ostrożnym – jeśli przedmiot kosztuje powyżej 1000 zł, warto sprawdzić, czy nie dotyczy nas obowiązek PCC. Oto, co warto zrobić po zakupie:
- upewnić się, że sprzedawca nie jest firmą (czyli nie rozlicza VAT),
- sprawdzić wartość rynkową przedmiotu, a nie tylko kwotę na umowie,
- w razie konieczności złożyć formularz PCC-3 w urzędzie skarbowym,
- wpłacić 2% wartości przedmiotu w ciągu 14 dni od zakupu.
– Kupujący musi w pierwszej kolejności zweryfikować, czy nabywa dany przedmiot od firmy, czy też od osoby prywatnej – niezależnie od tego, czy jest to transakcja dokonywana osobiście, czy przez internet. Jeśli jest to zakup, który podlega zapisom ustawy o VAT – czyli zakup od przedsiębiorcy – oczywiście kupujący nie uiszcza dodatkowo podatku PCC. W takiej sytuacji to tylko sprzedawca nalicza i rozlicza podatek VAT – mówi Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl.
Kupujący często nie mają pojęcia, że spoczywa na nich obowiązek podatkowy. W tym przypadku nieznajomość przepisów może nam poważnie zaszkodzić. Warto więc zachować ostrożność, bo zakupy od osób prywatnych przez internet mogą nas kosztować zdecydowanie więcej, niż mogłoby się wydawać.