Szokująca decyzja TSUE: nawet forma grzecznościowa może łamać RODO

9 stycznia 2025 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) rozpatrzył sprawę dotyczącą praktyk francuskiego przewoźnika kolejowego SNCF Connect. Podczas zakupu biletów online klienci musieli obowiązkowo podać formę grzecznościową – „Pan” lub „Pani”. Obowiązek ten został zakwestionowany przez stowarzyszenie działające przeciwko dyskryminacji ze względu na płeć oraz orientację seksualną.
Z tego artykułu dowiesz się:
Praktyki przewoźnika i formy grzecznościowe
Choć wydarzenia te miały miejsce we Francji, mają one też odniesienie do Polski. Cała sprawa opierała się na kwestii komunikacji pracowników kolei z pasażerami z wykorzystaniem form grzecznościowych definiujących płeć.
Pasażerowie francuskiego przewoźnika kolejowego SNCF Connect, chcąc kupić bilet za pośrednictwem strony internetowej lub aplikacji, musieli każdorazowo wybierać jedną z dwóch form grzecznościowych: „Pan” lub „Pani”.

Czy zbieranie danych o płci to naruszenie RODO?
Stowarzyszenie Mousse, które zainteresowało się tą sprawą, działa na terenie Francji przeciwko wszelkiego rodzaju dyskryminacji ze względu na płeć bądź orientację seksualną. Mousse podkreśliło, że nie wszyscy pasażerowie identyfikują się z płcią męską lub żeńską, a podawanie takiej informacji nie wydaje się niezbędne do wykonania usługi transportowej.
Mousse uznało, że praktyka stosowana przez przewoźnika kolejowego, polegająca na zbieraniu i utrwalaniu danych dotyczących form grzecznościowych związanych z płcią pasażerów, jest niezgodna z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27.04.2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).
Skarga na ten temat została najpierw wniesiona do CNIL (krajowa komisja ds. informatyki i swobód we Francji — francuski odpowiednik polskiego Urzędu Ochrony Danych Osobowych), jednak w 2021 organ ten ją odrzucił. Decyzja ta była argumentowana tym, że zbieranie informacji o formie grzecznościowej jest zgodne z RODO, ponieważ służy do wykonania umowy o świadczenie usług przewozowych, a spersonalizowane zwracanie się do pasażerów za pomocą zwrotów grzecznościowych jest zwyczajem przyjętym w komunikacji.

Rada Stanu zwróciła się do Trybunału Sprawiedliwości
Stowarzyszenie Mousse nie zgodziło się z decyzją podjętą przez CNIL. Decyzja komisji ds. informatyki i swobód we Francji została zaskarżona do francuskiej Rady Stanu, a ta z kolei postanowiła zasięgnąć opinii Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Do TSUE skierowano więc dwa pytania prejudycjalne dotyczące tego, czy takie zbieranie danych o płci klientów jest zgodne z RODO i czy przy ocenie adekwatności takiego postępowania można pod uwagę brać przyjęte społeczne zwyczaje — zwłaszcza że niektórzy z klientów mogą nie utożsamiać się z żadną z dwóch, przyjętych form grzecznościowych.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozstrzygnął kwestię zwrotów grzecznościowych
Zgodnie z przepisami RODO i zasadą minimalizacji gromadzenie danych osobowych musi być adekwatne i ograniczone do tego, co pozostaje niezbędne do celu, w jakim są przetwarzane.
Po rozpatrzeniu danej sprawy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że personalizowanie komunikacji z klientami nie jest niezbędne do wykonania umowy o świadczenie usług przewozowych.
TSUE stwierdził, że przetwarzanie danych osobowych związanych z formami grzecznościowymi, które ma na celu późniejszą personalizację komunikacji na podstawie płci, nie wydaje się konieczne do prawidłowego wykonania umowy — nie można więc tego uznać za niezbędne w rozumieniu przepisów RODO. Trybunał Sprawiedliwości dodał również, że nie można tego uznać za niezbędne do osiągnięcia celów i prawnie uzasadnionych interesów administratora tych danych — w tym przypadku przewoźnika kolejowego SNCF Connect.
Trybunał Sprawiedliwości nie podjął decyzji, czy w tej konkretnej sytuacji doszło do dyskryminacji płciowej — pozostawił to do rozstrzygnięcia przez francuską radę stanu.
Zwroty grzecznościowe a dyskryminacja
Z zaistniałej sytuacji oraz orzeczenia Trybunału płynie jasny wniosek. Gromadzenie danych klientów, związanych z płcią, tylko w celu późniejszej personalizacji komunikacji i używania zwrotów grzecznościowych „Pan” lub „Pani” jest niezgodne z prawem.
Aby uniknąć dyskryminacji ze względu na płeć w odniesieniu do osób, które nie utożsamiają się z przyjętymi zwrotami grzecznościowymi, można zastąpić je neutralnymi zwrotami niemającymi związku z zakładaną tożsamością klientów.
Informacje na temat języka inkluzywnego można znaleźć m.in. na witrynach internetowych poradni językowych (np. Uniwersytetu Warszawskiego) bądź organizacji edukacyjnych takich jak zaimki.pl lub etykajezyka.pl.
Źródła
- Wyrok Trybunału (pierwsza izba) z dnia 9 stycznia 2025 r. Association Mousse przeciwko Commission nationale de l'informatique et des libertés (CNIL) i SNCF Connect. W sprawie C‑394/23.